One&Only Mandarina uznawany jest za najlepszy hotel w obu Amerykach. Sprawdź dlaczego!
W dziewiczej części wybrzeża, wzdłuż Riwiery Nayarit, z widokiem na Ocean Spokojny i otoczony lasem deszczowym, leży Ośrodek One&Only Mandarina. Rozłożony na 88 hektarach, obejmujący bujną dżunglę, zapewnia gościom całą prywatność, której potrzebują. Tylko dziki i niepowtarzalny świat zwierząt i roślin dotrzymuje Ci towarzystwa.
Jedna i jedyna Mandarina ponieważ pięknie komponuje się z lasem deszczowym, a dwa z basenów infinity rozciągają się w stronę oceanu. W ośrodku znajduje się 105 willi, niektóre z nich leżą na szczycie klifu, inne na drzewie. Wille charakteryzują się eleganckim, minimalistycznym i zrównoważonym designem, harmonizującym z dżunglą. Dramatycznie wciśnięty pomiędzy fale Oceanu Spokojnego i pasmo górskie Sierra del Vallejo.
Jedna i jedyna Mandarina
Oferta kulinarna zadowoli także najbardziej wymagających podróżników. Goście mogą delektować się degustacją agawy w barze The Treetop Botanical Bar i spróbować aż pięciu różnych rodzajów tequili. Wieczorem koniecznie wybierzcie się na kolację do Carao, gdzie kulinarne arcydzieła tworzy uznany szef kuchni Enriquw Olvera, będący jednocześnie menadżerem restauracji Pujol w Ciudad de Mexico. Na talerzu znajdziesz zwęglone awokado z przegrzebkami, krewetkami i czerwonym papryczką jalapeno lub kornisz skalny z puree z pasternaku i koprem włoskim.
Wewnątrz samego kurortu znajduje się imponujące spa z Temazcalem – rodzajem sauny, w której oczyszcza się pod okiem szamana. Na terenie hotelu stworzono także ścieżki spacerowe, którymi można zwiedzać 235-letnią La Abuela. Wybrzeże oferuje również szereg atrakcji, od kajakarstwa po windsurfing. Mile widziane są także dzieci, dla których przygotowano domki na drzewach i ścianki wspinaczkowe, a nawet schronisko do obserwacji motyli.