Czy tego chcesz czy nie, musisz iść dalej.
Teraz nie możesz sobie tego wyobrazić, ale musisz iść dalej. Wszystko wydaje się puste bez niego. Był częścią twojego codziennego życia, częścią twoich nawyków, twojej rutyny, twojej… intymnośćTwój świat się zmienił. krążyło wokół niego, choć może nie chciałeś się do tego przyznać. A teraz, gdy go nie ma, wszystko wywraca się do góry nogami.
Wiem, że czujesz, że wszystko się rozpada. Bo on był tak głęboko zaangażowany w twoje życie, że czujesz, że zaraz się rozpadniesz razem z nim.
Ale prawda jest prosta: Twoje życie będzie teraz inne.
I to boli.
Część ciebie musi się przystosować do czegoś, czego nie chciałeś. Ale posłuchaj – nie jesteś samTwój ból jest prawdziwy. Twoje poczucie straty jest silne. I nikt nie oczekuje, że będzie łatwo ani że poradzisz sobie z tym z dnia na dzień. Ale pomimo wszystkiego, co teraz czujesz – i tak pójdziesz naprzód.
Pewnie myślisz, że nie wyobrażasz sobie już szczęścia bez niego. Że nic bez niego nie ma sensu. Ale spójrz – On nie był twoim początkiem.. I to nie będzie twój koniec.
Istniałeś przed nim.
Byłeś żywy, byłeś cały. I będziesz istnieć po nim. I nadal będziesz sobą.
Zbyt często zapominamy, że nawet „światy”, do których wszystko projektujemy, nie są trwałe. Ludzie przychodzą. Ludzie odchodzą. I choć mogłeś chcieć, żeby został – nie został. I to boli. Ale to nie koniec świata. Tak jak on odszedł, tak i ty odejdziesz.
Na początku będzie strasznie.
Będzie dziwnie. Będzie cicho. Ale zaczniesz odbudowywać swój świat – powoli, inaczej, ale szczerze. A kiedy będziesz gotowy, rozpoczniesz nowy rozdział. Nie dlatego, że zapomnisz, ale dlatego, że zasługujesz na to, by ruszyć dalej.
Ponieważ najlepsza część ciebie nie została z nim. Najlepsza część ciebie to… nadal tu jestem. I wciąż rośnie.
Czas zrobi swoje.
Dziś nie możesz uwierzyć, że kiedykolwiek przejdziesz obok miejsc, w których byliście razem, bez bólu serca. Że usłyszysz ich pieśń, a łzy nie popłyną. Ale ten dzień nadejdzie.
Musisz iść dalej, bo twoja miłość nie jest dla kogoś, kto nie może zostać.
Miłość nie kończy się na jednej osobie.
Miłość trwa. I ty nadal ją masz. I ktoś tam będzie wiedział, jak ją rozpoznać. I jak ją odwzajemnić.
Musisz iść dalej. Nie dlatego, że tak wybrałeś. Ale dlatego, że ten, którego się trzymałeś, odszedł. Świat, który dzieliłeś, nie jest już taki sam. I jeśli w nim zostaniesz, tylko… jeszcze bardziej zagubiony. Nic tam dla ciebie nie zostało. Tylko ból.
Jakie masz opcje?
Albo stoisz w miejscu i powoli się gubisz, albo robisz pierwszy krok w kierunku czegoś, czego jeszcze sobie nie wyobrażasz – ale co jest dla ciebie przeznaczone. Musisz się ruszyć. do przoduBo Twoja historia jeszcze się nie skończyła. Bo życie na Ciebie czeka. I ma dla ciebie coś, czego teraz nie widzisz. Ale zobaczysz.