fbpx

Projektant nowoczesnego kiczu i graficznej rozpusty

Jak zaczyna się Twoja historia? Zaczęło się w akademii artystycznej, gdzie byliśmy kolegami z klasy. Później dużo współpracowaliśmy w różnych studiach i agencjach, następnie powoli stworzyliśmy naszą firmę Pop-up, która działa od października 2006 roku. Studio projektowe

Jak zaczyna się Twoja historia?

Zaczęło się w akademii artystycznej, gdzie byliśmy kolegami z klasy. Później dużo współpracowaliśmy w różnych studiach i agencjach, potem powoli stworzyliśmy naszą firmę Pop-up, która działa od października 2006 roku. Studio projektowe otworzyliśmy głównie dlatego, że chcieliśmy pracować samodzielnie i stworzyć coś nowego. Nie zajmujemy się klasycznym projektowaniem graficznym, bardziej odpowiada nam swobodna ścieżka, wyraz artystyczny i dekoracja. Interesowało nas głównie to, jak można wykonać produkt z projektu graficznego bez klienta. Wszystkie projekty są naszego autorstwa i nie pracujemy według systemu mającego na celu spełnienie życzeń klienta. W ten sposób traci się cały sens pracy projektowej.

Jaki był Twój pierwszy i najbardziej dumny projekt?

Naszym pierwszym projektem była płyta dla grupy The Tide, która wyróżnia się dużym formatem. Tutaj naszą pracę rozpoczęliśmy od ilustracji i bardziej autorskiego podejścia. Projekt, z którego jesteśmy najbardziej dumni to zdecydowanie Kitsch-Nitsch, w który włożyliśmy pół roku pracy.

Co kryje się za projektem Kicz-Nitsch?

W ramach tego projektu chcieliśmy zrobić tutaj coś zupełnie nowego. To nowy sposób myślenia, w którym studio projektowe promowane jest przede wszystkim za pomocą własnych produktów. Zaczęliśmy od tworzenia i sprzedaży folii/tapet winylowych oraz zestawów elementów winylowych, które można zastosować w dowolnym miejscu i których grafika jest naszym autorskim dziełem. Dostrzegliśmy także wyzwanie, jak uatrakcyjnić sklep internetowy. Dużo pracowaliśmy nad stylizacją i sposobem ułożenia tapet. Wynik można zobaczyć na stronie www.kitsch-nitsch.com.

Czy tapety Kitsch-Nitsch to te same tapety, które zdrapaliśmy ze ścian kilka lat temu?

Tapety KN są bardzo proste w użyciu, ponieważ po prostu je przyklejamy, a gdy nam się znudzą, po prostu je odrywamy i zastępujemy nowymi. Trochę pracy, dużo zabawy, a przestrzeń można całkowicie odmienić w ciągu kilku minut. Dekorację tę można przykleić w dowolnym miejscu: na ścianach, szafkach, koszach na śmieci, lodówce, łazience,...

Więc masz otynkowany każdy zakątek domu?

Tak, naprawdę mamy w domu wiele powierzchni otynkowanych (śmiech). Kiedy testowaliśmy folie, musieliśmy je gdzieś przetestować i zrobiliśmy to w domu. Na razie ich nie zmieniamy, a jedynie dodajemy.

Pomysły po prostu z ciebie wylatują; jakie masz plany i życzenia na przyszłość?

Następnie zastanawiamy się, jak umieścić kształty i wzory KN na ubraniach, torbach, samochodach, a może nawet w samolocie. Oraz jakim rodzajem przestrzeni publicznej chętnie się zajmę, np. poczekalnia na lotnisku nie jest złym pomysłem. Pomyśleliśmy także o darmowym wyposażeniu pokoju zabaw dla kliniki pediatrycznej w tapetę.

Produkty Kitsch-Nitsch można kupić wyłącznie w internecie, czy można je dostać w którymś ze sklepów?

Teraz jeden z naszych produktów można kupić w sklepie Incognito. To mała zabawka, zabawny wujek, którego można przyczepić wszędzie. Zamierzamy rozszerzyć działalność także na inne sklepy, gdyż nadal stwierdzamy, że sprzedaż internetowa stanowi tu problem; ludzie jej nie ufają.

Czy któraś restauracja lub bar jest wyposażona w Wasze folie?

Kilka miesięcy temu otynkowaliśmy Terasa Bar w Kranju.

Twoje pomysły i ostateczny wygląd „wklejonej” atmosfery wyglądają naprawdę odważnie, jednak nie każdy ma wyczucie, jaką tapetę zastosować i gdzie ją przykleić. Czy na prośbę klienta przychodzą także do jego domu i udzielają mu porad?

W zasadzie tego nie robimy, głównie ze względu na ograniczenia czasowe. Właśnie dlatego wprowadziliśmy na stronę Kitschmaster Flash, który zawiera kilka sugestii, jak umieścić tapetę w pomieszczeniu. Mamy też kilka bardzo prostych folii, z którymi trudno się pomylić. Osobom, które nie są pewne, jaką tapetę wybrać, radzimy zacząć od mniejszych obiektów i prostych grafik, takich jak zwykłe kropki lub linie, np. na lodówce.

Jaką osobę wyobrażałeś sobie jako użytkownika filmu Kitsch-Nitsch?

Mieliśmy na myśli młodsze pokolenia. Pomyśleliśmy także o osobach, które mieszkają w mieszkaniach podnajętych i zazwyczaj mają bardzo rygorystyczne warunki i nie mogą niczego zmieniać. Dzięki naszym tapetom mogą nadal tworzyć własną przestrzeń, a gdy się wyprowadzą, mogą po prostu zdjąć tapetę, bez żadnych konsekwencji.

Nie mają ograniczeń co do kolorów, proponują nawet czarną tapetę. Jaka jest rola kolorów w dekoracji domu? Czy czerń nie wywoła przygnębionego nastroju?

Problem z kolorem czarnym wynika jedynie z mistycznej nuty, jaką niesie ze sobą: śmierć, depresja, żałoba... Czerń wymaga wyjaśnienia, tak samo jak to stało się z czaszkami w zeszłym roku. Trendem w tym roku jest czerń i czerń i biel. Jeżeli w pomieszczeniu znajdują się czarne ściany i np. duży biały dywan i dobre oświetlenie, ta przestrzeń może być całkowicie relaksująca. Nie ma żadnych ograniczeń kolorystycznych. Jeśli dobrze czujemy się w jakimś zwariowanym salonie, to dlaczego nie poeksperymentować z kolorami także w domu. Najgorsze jest to, że boimy się kolorów i ostatecznie zawsze wybieramy klasyczną kuchnię z litej wiśni.

A jaki modny kolor Twoim zdaniem powinniśmy teraz wybrać?

Dowolny, byle był czarny (śmiech).

Czy masz kącik publiczny, który szczególnie lubisz ze względu na atmosferę i dlatego lubisz tam chodzić?

Ostatnim razem, gdy byliśmy w Dabuda, atmosfera została zaprojektowana całkiem dobrze. Lubimy chodzić na drinka do Lublanskiej Fetiche... Niewiele jest w naszym kraju tak dobrych klimatów, że warto je podkreślić.

I odwrotnie, który kącik publiczny, bar, restaurację upiększylibyście, ulepszylibyście we dwoje?

Takich powierzchni jest mnóstwo. Codziennie przechodzimy obok takiego, jest to nowy budynek obok gimnazjum Carniola, gdzie na fasadzie znajdują się wizerunki kogutów, goździków i jeleni. Jest to typowa nieoryginalna słoweńska grafika, zaczerpnięta z czasu spędzonego i nieaktualizowana. Gloryfikowanie słoweńskich artefaktów wiejskich, m.in. Koronka Idrija. Musimy starać się i zrobić coś nowego, aby utrzymać sprawy w ruchu. W przeciwnym razie elewacje nadal będą ozdobione kogutami, a obce kraje będą wciąż lata świetlne przed nami.

Więcej informacji

Jaka Držanič i David Kladnik

„Chętnie zajmę się też jakąś przestrzenią publiczną, na przykład poczekalnia na lotnisku nie jest złym pomysłem”.

Z Wami od 2004 roku

od roku 2004 badamy miejskie trendy i codziennie informujemy naszą społeczność obserwujących o najnowszych stylach życia, podróżach, stylu i produktach, które inspirują pasją. Od 2023 roku oferujemy treści w głównych językach świata.