Nie, to nie jest niesmaczny żart. Samochód, który pozostawia po sobie nie oktanowe opary, ale zapach morza (no, przynajmniej wyimaginowany). Nie wlewaj do niego benzyny ani oleju napędowego ani bezpośrednio słonej wody. Chociaż taka technologia mogłaby powstrzymać wzrost poziomu morza. Kość do gryzienia, naukowcy?
Ilość miał swoją premierę na tegorocznej edycji Salon Samochodowy w Genewie, dzisiaj, cztery miesiące później, dostał to od organizacji Tüv Süd (Monako) – zajmuje się testowaniem, oceną i certyfikacją – zielone światło dla wyjścia z „czerwonego dywanu”. drogi publiczne.
Niektórzy mówią, że znakomicie sportowiec nie może być wegetarianinem, co nie jest prawdą, tak jak nie jest prawdą, że samochodowy „wegetarianin” nie może być bestią. Ten e-sportowy sedan właśnie to miało miejsce 912 koni mechanicznych i z łatwością dotrzymuje kroku wszystkim swoim doskonale wyszkolonym, wysokooktanowym odpowiednikom, ponieważ radzi sobie z maksymalną prędkością 380 kilometrów na godzinę, a przy 100 km/h tylko „jedzie” 2,8 sekundy. To chyba sól na ranę producentów mających fetysz benzyny. Ale Quant tak sportowy czteromiejscowy z parą pionową lub drzwi wahadłowe, inspirowany skrzydłami orła (zakrywającymi tylne i przednie siedzenia), oraz cztery silniki, każdemu po własny rower, który w odróżnieniu od stacji benzynowych wyznaje czystą technologię, bo nim jeździ ogniwa paliwowe i technologia (nanoFLOWkomórka), czyli płód NASA wiedza.
Węglowa „solanka” może się pochwalić konstrukcja monocoque (lub skorupa konstrukcyjna), a jego wymiary to 5,25 m na długość, 1.35 M na wysokość i 2,2 m na szerokość. Pełny zbiornik słonej wody i 600 kilometrów droga jest przed tobą.
Czytaj więcej: Test Kia pro_cee`d - idealny wygląd sportowego coupe
Więcej informacji:
www.nanoflowcell.com