Lujac Desautel podjął nową koncepcję, z tą różnicą, że tym razem nie wziął do owczarni megajacht (Glass), a żaglówkę, którą nazwał Salt. Statek jest niezwykle elastyczny przestrzennie i można go dostosować do potrzeb pasażerów. Są schody, które schodzą aż na powierzchnię i panoramiczne okna, które chowają się z boku jak zasłony. Na początku jednak jest jakiś bar, zlicowany z taflą wody.
To jest słone futurystyczna żaglówka, narysowany przez architekta i projektanta jachtów Łuczająca Desautel. Żaglówkę ciągnie się wzdłużnie 55 metrów, co jest tym samym, co najwyższy maszt wznoszący się w niebo. Może się pochwalić trzy jadalnie, pięć kabin i całkiem sporo kwater sypialnych dla załogi. Zdjęcia pokażą więcej.
CZYTAJ WIĘCEJ: Megajachty – jednostki pływające przyszłości
Więcej o autorze:
www.lujacydesautel.com