Miłość jest o wiele prostsza, gdy jest się młodym. Wydaje się, że jest wszędzie iw tym czasie wiele się o sobie dowiadujemy. Rośniemy wraz z doświadczeniem, podobnie jak nasze poglądy, przekonania i standardy.
Jeśli nie znajdziemy w tym czasie kogoś, z kim moglibyśmy się zestarzeć i razem zmienić w tym samym kierunku, kiedy dorośniemy, będzie to trudniejsze i bardziej skomplikowane. Ponieważ wymagania stają się bardziej złożone wraz z dojrzałością, a my stajemy się znacznie bardziej wrażliwi i mniej skłonni do tolerowania tego, co nam przeszkadza i dostosowywania się do wymagań miłości.
Trudniej jest się zakochać. A kiedy związek się nie udaje, pozbycie się go jest jeszcze trudniejsze niż zakochanie się. Dlaczego miłość nie staje się łatwiejsza, gdy stajemy się mądrzejsi, bardziej dojrzali i bardziej niezależni? To miałoby sens. Ale dzieje się odwrotnie. Im bardziej jesteśmy skłonni upraszczać rzeczy, tym bardziej dążymy do istotnych wartości i tym trudniej je znaleźć.
![](https://e7852c3a.rocketcdn.me/wp-content/uploads/2022/03/andrey-zvyagintsev-EzXWrT09guU-unsplash-660x440.jpg)
Chemia już nie wystarcza, aby pomóc nam przezwyciężyć braki, toksyczne aspekty związku, braki i głupotę naszego partnera. Im jesteśmy starsi, tym jesteśmy bardziej wybredni, ponieważ nasze standardy są wyższe. Wiemy, co się dzieje, gdy nie wybieramy i nie możemy się już na to zgodzić. Nie wystarczy nam, że jeden czy dwa aspekty związku działają, chcemy mieć wszystko w wystarczających ilościach.
Tym, co ułatwia miłość w młodości, w czasach, gdy pielęgnujemy ideały, jest wiara, że miłość się zdarza, że nas ogarnia, że przychodzi nieproszona, sama z siebie. Ale z wiekiem rozumiemy, że miłość to decyzja, że możemy wybrać, kiedy się jej poświęcimy i wiemy, że poniesiemy za nią całą odpowiedzialność. Tej części tej odpowiedzialności nie można przypisać magicznemu cudowi miłości, ponieważ wiemy, że tworzymy tę magię. To nasza decyzja, by nalegać na przynależność.
![](https://e7852c3a.rocketcdn.me/wp-content/uploads/2022/03/man-g43ba48d20_1920-660x440.jpg)
Wpływ chemii, romansu, złudnych oczekiwań blednie i traci nad nami władzę. Z jednej strony to ulga, bo nie poddamy się tak łatwo zakochaniu. Z drugiej strony jasność i mądrość nie pozwolą nam się zrelaksować i wejść w związek, w którym brakuje potencjału i odpowiedniej jakości, aby uniknąć samotności.
Im bardziej jesteśmy dojrzali, tym bardziej jesteśmy gotowi na prawdziwy, prawdziwy i głęboki związek. A kandydatów na to jest coraz mniej, nie jest łatwo znaleźć kogoś, kto jest na tym samym poziomie co my. Kogoś, kto chce tego samego co my i dla kogo wystarczy rzeczywistość i prawda. Im bardziej zrozumiemy istotę miłości i naszą w niej rolę, tym trudniej będzie ją znaleźć.