Czy kiedykolwiek wpatrywałeś się w przestrzeń i zastanawiałeś się, po co w ogóle to robisz?
Robisz co możesz, ale wygląda na to, że... świat nie rusza się nawet o milimetr. To tak, jakby dni uciekały, marzenia bledły, a jedyne, co pozostało, to zmęczenie. Ale najważniejsze jest to, że Twój wysiłek nie pójdzie na marne. On jest tym, który czyni cię niezniszczalnym.
Wysiłek jest dowodem, że żyjesz.
Nie chodzi tylko o to, co osiągniesz. Chodzi o to, by nie istnieć jak cień czekający na jakiś cudowny moment, w którym życie zmieni się samo z siebie. Chodzi o to, żeby wstać, mimo że mogłeś zostać w pozycji leżącej. Uciekać, kiedy można się poddać. Nie chowaj się za wymówkami.
Wysiłek jest twoją siłą, twoim dowodem, że oddychasz, że jesteś tutaj, aby walczyć.
Jeśli jeszcze nie dotarłeś tam, gdzie chciałeś, nie oznacza to, że przegrałeś. To po prostu oznacza, że jesteś w drodze. A to jest cenniejsze niż jakikolwiek efekt końcowy.
Kto powiedział, że postęp widać tylko w liczbach?
Świat nauczył cię, że wartość człowieka zależy od tego, co osiągnął. Większy samochód, wyższa pensja, lepsze stanowisko. Ale czy to naprawdę definiuje twój postęp? A może po prostu jesteś dziś trochę silniejszy, trochę mądrzejszy, trochę bardziej sobą?
Nie lekceważ rozwoju, którego nie da się zapisać na dyplomie ani opisać na świadectwie.
Nie lekceważ tych wszystkich dni, kiedy się zamartwiasz, chociaż nikt tego nie widział. To są momenty zwycięstwa, których nie da się zmierzyć żadną skalą.
Twoja praca to niewidzialna rewolucja.
Ludzie, którzy szybko się poddają, nie rozumieją jednej rzeczy - wysiłek trzeba zainwestować, zbudować, zmienić. Pewnego dnia wszystko wyda Ci się pozbawione sensu, a następnego dnia zdasz sobie sprawę, że jesteś dokładnie w punkcie, o którym kiedyś tylko marzyłeś.
Postęp to nie eksplozja. To cichy ogień, który płonie w Tobie. Jeśli to czujesz, to znaczy, że jeszcze nie skończyłeś. A jeśli jeszcze nie skończyłeś, to znaczy, że nadal wygrywasz.
Nic nie stracisz, dopóki się nie poddasz.
Wysiłek nie jest gwarancją natychmiastowych rezultatów, ale jest gwarancją, że jesteś na dobrej drodze. Nie oceniaj swojego życia tylko na podstawie tego, co możesz pokazać innym. Oceń to według tego, jak bardzo pokonałeś wszelkie wątpliwości i wytrwałeś.
Jesteś tutaj. Nadal walczysz. Nadal masz marzenia. A to już jest zwycięstwo.
Nic nie mogło cię powstrzymać – ani porażki, ani wątpliwości, ani te wszystkie chwile, w których chciałeś się poddać. Nadal przekraczasz granice, nawet jeśli nie zdajesz sobie z tego sprawy.
Nie potrzebujesz głośnych braw, żeby wiedzieć, że robisz coś wspaniałego. Każde małe zwycięstwo, które pozostaje ukryte przed światem, ma znaczenie.
Czasami postęp wygląda jak chaos, ale w rzeczywistości jest procesem transformacji. Nie cofasz się, nie stoisz w miejscu – ciągle idziesz do przodu. I to jest jedyna rzecz, która się liczy.