Wiele osób nie lubi filmów z efektami specjalnymi. Najczęściej zarzucamy im nieautentyczność. Dzięki nim reżyserzy tracą kontakt z rzeczywistością i prawami fizyki, dlatego mamy filmy takie jak Mission: Impossible, James Bond i Transformers itp., w których wiele rzeczy wydaje się odbiegać od rzeczywistości. Ale po obejrzeniu tego klipu zdasz sobie sprawę, że nic nie jest takie, jakim się wydaje i że tak naprawdę jest to zwyczajny film pełen efektów specjalnych. Podobnie jak fotografowanie z lampą błyskową, które najlepiej radzi sobie, gdy nie wiemy, że zostało użyte, sztuka efektów specjalnych polega na ich niezauważaniu, a twórcy filmu dopracowali to do perfekcji.
Stało się to jakiś czas temu w Hollywood gorąca dyskusja na temat wprowadzenia specjalnej kategorii dla filmów nakręconych tradycyjnymi metodami. W przypadku Michaela Baya użycie efektów specjalnych mogło rzeczywiście się zdegenerować, ale jak przekonacie się poniżej, nawet w tak „niewinnych” filmach jak mnóstwo efektów specjalnych. Po prostu ich nie zauważamy, bo reżyserzy umiejętnie je umiejscowili.
CZYTAJ WIĘCEJ: Tak wyglądają filmy bez efektów specjalnych
najlepszy efekty specjalne i wizualne są tymi, których nie dostrzegamy, a dzięki temu nagraniu zrozumiecie jak bardzo nierealne są filmy Lub ilu cyfrowych trików używają twórcy. Wideo Roy Robotnik, który pokazuje, że nic nie jest takie, jakim się wydaje, z pewnością da do myślenia i uciszy tych, którzy twierdzą, że efekty specjalne widziane z księżyca.