fbpx

Tata opowiada, jak w końcu odkrył, dlaczego mamy budzą się rano zmęczone

Znany bloger Clint Edwards, ojciec trójki dzieci i autor humorystycznych książek dla rodziców, nie mógł zrozumieć, dlaczego jego żona budzi się rano zmęczona, mimo że dzieci śpią całą noc. Z czasem jednak stało się to dla niego jasne.

Przedstawiamy Państwu jego historię.

Krótko po ósmej rano moja żona Mel powiedziała mi, że nie spała, więc po prostu ją zapytałem: — Kiedy poszedłeś spać? Mamy trójkę dzieci i wszystkie przesypiają całą noc. Nie widziałem, żeby nie zasnęła, chyba że nie spała dłużej, co prawdopodobnie robiła.

"Około północy," - odpowiedział wyraźnie zmęczony Mel. – Dlaczego tak długo nie spałeś? Spytałem się jej. - Po prostu nie rozumiem, dlaczego nie poszedłeś do łóżka, kiedy ja to zrobiłem. Poszedłem spać trochę przed 22, a moja żona powiedziała do mnie: — Jeszcze trochę pobędę. Ale najwyraźniej tak się nie stało. Powiedziałem jej: "Nie masz do mnie żalu" głównie dlatego, że nie był to pierwszy raz, kiedy nie spała do późna w nocy i wydawało mi się, że bez powodu.

Odkąd mamy dzieci, chodzę wcześniej spać, tak naprawdę dobry sen jest priorytetem w moim życiu. Ale Mel nie jest taka.

Jesteśmy małżeństwem od około 12 lat, a od dziewięciu mamy dzieci. Od tego czasu moja żona i ja nigdy ze sobą nie spaliśmy. Najbardziej niepokoiło mnie to, że nie spała do późna w nocy, robiąc nie wiadomo co, a następnego dnia narzekała, że nie śpi.

W końcu ponownie zapytałem żonę, dlaczego odmówiła odpowiedzi na moje pytanie. Usiadła na sofie, założyła nogę na nogę i zamyśliła się. Usiadłam obok niej i gdy już miałam ją zapytać ponownie, powiedziała: „Cały dzień spędzam z dziećmi. Cały dzień. A kiedy dzieci nie ma w pobliżu, jestem z tobą – co jest wspaniałe – ale kiedy nie ma mnie z tobą, jestem z dziećmi. Po prostu…" Pomyślała chwilę i powiedziała: – Po prostu potrzebuję czasu dla siebie.

Zacząłem myśleć o tym, co powiedziała i nie do końca to zrozumiałem. Nigdy nie potrzebowałem „czas dla siebie”. Wiedziałem, że potrzebuję snu, najwyraźniej to nie to samo.

– Co masz na myśli, mówiąc o czasie dla siebie? Spytałem się jej. „Chcę po prostu usiąść na sofie i nie mieć nikogo, kto by się po mnie wspinał. Chcę, żeby nikt mnie nie dotykał przez chwilę. Czasami, gdy dzieci są wokół mnie przez cały dzień i czepiają się mojego ciała, czuję przeciążenie sensoryczne. Potrzebuję czasu, aby po prostu usiąść i obejrzeć coś innego niż kreskówki lub gry komputerowe. Chcę ciszy i spokoju, a noc to jedyny czas, w którym czuję się tak, jak wtedy, gdy nie byłam jeszcze matką”.

Nigdy nie myślałem, że to problem. Zakładałem, że Mel lubi być mamą. Nie znaczy to, że nie rozmawialiśmy o wyzwaniach związanych z rodzicielstwem, ale nie wiedziałam, że potrzeba czasu, by poczuć się jak nie-matka.

„Nie lubisz być mamą?” – zapytałem ją z wahaniem. „Kocham nasze dzieci, ale to nie ma nic wspólnego z macierzyństwem. Wiąże się to tylko z chęcią chwilowego pobycia samemu. Czasami nawet nie chcę cię w pobliżu.” Mel odpowiedział, dodając: „Kocham ciebie i dzieci, potrzebuję tylko czasu, by być sobą. Czas, kiedy nikt mnie o nic nie pyta, kiedy nikt nie kłóci się o to czy tamto. Czas, kiedy nikt niczego nie chce. To jest dla mnie ważniejsze niż sen. Czy teraz jest to dla ciebie jaśniejsze?

"Nie bardzo," Powiedziałem. Zatrzymałem się na chwilę. „To znaczy, nie jest to coś, czego osobiście potrzebuję, ale uszanuję to”.

Przytuliłem żonę i po prostu cicho zapytałem: – Czy zostaniesz jeszcze tej nocy? Skinęła głową. "Cienki. Zostawię Cię samą."

Z Wami od 2004 roku

od roku 2004 badamy miejskie trendy i codziennie informujemy naszą społeczność obserwujących o najnowszych stylach życia, podróżach, stylu i produktach, które inspirują pasją. Od 2023 roku oferujemy treści w głównych językach świata.