fbpx

Test Xiaomi Robot Vacuum 5 Pro: robot odkurzający, który nie tylko sprząta, ale wręcz przekonuje, że potrzebujesz go bardziej niż partnera

Xiaomi Robot Vacuum 5 Pro
Zdjęcie: Jan Macarol

Po latach wierności dwóm starszym odkurzaczom Xiaomi, wypróbowałem nowy – Xiaomi Robot Vacuum 5 Pro. I przyznaję: to już nie jest „robot odkurzający”, to domowy CEO.

Nasz początek z Xiaomi Robot Vacuum 5 Pro była mieszanką nostalgii i odrobiny nieufności.

Kiedy cztery lata temu po raz pierwszy pozwoliłem mojemu pierwszemu robotowi Xiaomi odkurzać mój salon, byłem zachwycony. Wtedy wydawało mi się niemal magiczne, że ktoś (a właściwie coś) odkurza za mnie. W końcu wymieniłem go na drugą generację – mop był lepszy, orientacja była lepsza, ale… i tak musiałem go wyciągać spod krzesła, czyścić splątane włosy i niemal wysyłać mu nawigację NASA, żeby znalazł wejście do kuchni.

Ale wraz z przybyciem Xiaomi Robot Vacuum 5 Pro Miałem wrażenie, że roboty nauczyły się... myśleć. I widzieć. I ssać z mocą, którą wcześniej zarezerwowano dla urządzeń przemysłowych.

Xiaomi Robot Vacuum 5 Pro
Zdjęcie: Jan Macarol
Zdjęcie: Jan Macarol

Co otrzymasz, łącząc sztuczną inteligencję, kamery i siłę ssania małego tornada?

Wiem, że brzmi to jak science fiction, ale nowa generacja robotów Xiaomi ma Potrójny aparat AI, składający się z kamery RGB, dwóch kamer na podczerwień i projektora 3D. Co to oznacza w praktyce? Że robot cię widzi. No cóż, nie ciebie osobiście, ale twój dom, buty, kable, zwierzaka, a nawet spodnie, które zostawiłeś na środku salonu. I wie, żeby po nich nie przejechać. Prawdziwy, delikatny robot.

System rozpoznaje ponad 200 typów obiektów i 47 rodzajów brudu – tak, BRUD. Nie wiem, kto badał te rodzaje brudu, ale ewidentnie jest ich dużo. A to oznacza, że robot dostosowuje tempo sprzątania w zależności od tego, czy są to okruszki, żwirek dla kota, czy zaschnięte błoto (które Ty lub Twoje dziecko – prawdopodobnie oboje – przynieśliście ze spaceru).

Zdjęcie: Jan Macarol

A ponieważ sztuczna inteligencja nie śpi, ma też widzenie nocne z oświetleniem LED – bo czasami odkurzasz, gdy nikogo nie ma w domu, a on woli patrzeć, dokąd idzie, niż podnosić twoje kapcie i wyrzucać je do kosza na śmieci.

Transmisja na żywo z salonu: tak, Twój robot ma kamerę – i to w jakości HD

A teraz coś dla fanów technologii i… podglądactwa? No cóż, nie w tym sensie. Xiaomi Robot Vacuum 5 Pro ma… wbudowana kamera HD 5 MP, dzięki któremu możesz monitorować swój dom na żywo, nagrywać, a nawet... robić zdjęcia swojemu psu śpiącemu na kanapie.

Możesz sterować robotem z dowolnego miejsca za pomocą aplikacji Xiaomi Home – w biurze, kawiarni czy na wakacjach. Oglądanie, jak odkurza na żywo, może być dziwną, ale niespodziewanie kojącą formą prokrastynacji.

Jeśli chodzi o sprzątanie – to już nie jest żart

No naprawdę: ta maszyna ma moc wentylatora 20 000 PaJeśli ta liczba nic Ci nie mówi, pozwól, że przedstawię porównanie: mój poprzedni robot miał około 2000–2500 Pa. Oznacza to, że ten nowy mały odkurzacz, który zasysa wszystko, od sierści kota po kłaczki z dywanu, jest tak głęboki, że nawet dywan odetchnie z ulgą.

Jednocześnie ma również system zapobiegający splątaniu:szczotki główne i boczne mają wbudowane ostrza, który ścinał włosy i inne splątane „pętle” podczas czyszczenia, co kiedyś zmuszało mnie do rozbierania robota jak chirurg co tydzień. Teraz? 99 % wyrwanych włosów i ja – bez pęsety i załamania nerwowego.

Zdjęcie: Jan Macarol

Od rogu do rogu, bez dziury w planie

Jedną z największych wad poprzednich generacji było czyszczenie krawędzi. Zawsze musiałem ręcznie „kończyć” miotłą, bo robot po prostu nie dojeżdżał do krawędzi. Teraz sytuacja w końcu się zmienia: wysuwana szczotka boczna i inteligentna ściereczka dosłownie „liżą” krawędzie – bez przerw, bez litości. I tak, 0 mm od krawędzi oznacza dokładnie to.

Zdjęcie: Jan Macarol
Zdjęcie: Jan Macarol

Czyszczenie na mokro jest teraz na zupełnie innym poziomie: oddzielny zbiornik na wodę, precyzyjna kontrola wilgotności i przede wszystkim – obracające się tkaniny z dodatkowym naciskiem, które ścierają plamy, a nie pieszczą je jak wcześniej. Jeśli poprzedni robot był „perfumem po brudzie”, ten jest małym detergentem z mózgiem.

Zdjęcie: Jan Macarol

Tak, podnosi szmaty z dywanu. I nie, nie moczy ich.

Największe zwycięstwo? Czujnik ultradźwiękowy rozpoznaje dywan i natychmiast unosi mokre szmatki o 15 mm. Dzięki temu w końcu mogę pożegnać się z nieszczęsnymi plamami na moim białym dywanie, które stary model zostawiał po każdym „czyszczeniu”.

Zdjęcie: Jan Macarol

Dodatkowo możesz ustawić różne tryby dla różnych rodzajów dywanów (niski, wysoki, unikanie). Moim ulubionym jest tryb „unikaj wszystkiego, co nie jest drewnem ani płytkami”, ponieważ wiem, że mokra ściereczka trafi tam, gdzie powinna.

Zdjęcie: Jan Macarol

Żadnego ręcznego opróżniania, mycia i suszenia. Naprawdę.

A teraz wisienka na torcie: Stacja Omni. To już nie jest „dok” – to jest mini pralnia, suszarka i kosz na śmieci w jednymUmyj ściereczki w gorącej wodzie, aż 80 °C, suszy je gorącym powietrzem w 2 godzinyi opróżnia kurz do worka, który wymieniasz co 75 dniJeśli to nie jest definicja „życia bez niepotrzebnego dotykania ziemi”, to nie wiem, co nią jest.

I tak – ma nawet asynchroniczne, pływające, podwójne skrobaki, które czyszczą wnętrze stacji (bo, jak się okazuje, stacje czyszczące teraz czyszczą się same). Czystość na najwyższym poziomie technologicznym, bez Twojego wysiłku.

Zdjęcie: Jan Macarol

Aplikacja: centrum sterowania Twojego małego pomocnika

Wszystko możesz zrobić za pomocą Xiaomi Home:

  • Narysuj plan piętra i powiedz mu, gdzie jest kuchnia, gdzie łazienka i gdzie pokój dziecięcy (który powinien ominąć – przynajmniej w tym tygodniu).
  • Ustawiasz wirtualne ściany (czyli „nie wchodź do pokoju, w którym ukrywasz prezenty świąteczne”).
  • Zaczynamy sprzątanie w pracy i sprawdzamy, czy pies nadal siedzi na kanapie.
  • Łączysz robota z innymi inteligentnymi urządzeniami (np. oczyszczaczem powietrza, który włącza się po odkurzaniu).
  • I oczywiście – używasz Asystent Google lub Alexaże wystarczy powiedzieć robotowi „sprzątaj codziennie”, a on to zrobi.
Zdjęcie: Jan Macarol

A jak długo to trwa? Dłużej niż po pracy.

Z wbudowanym Bateria 5200 mAh może posprzątać do 140 minut Bez przerwy. Jeśli i tak zabraknie mu energii, idzie się zregenerować i kontynuuje od miejsca, w którym przerwał. Nie, nie zaczyna od nowa. Tak, wiele osób by mu tego zazdrościło.

Ostateczna opinia: Tak, robot odkurzający może przewyższyć Twoje standardy

Po czterech latach z dwoma solidnymi Xiaomi Byłem sceptyczny co do tych modeli – czy naprawdę mogą być o wiele lepsze? Odpowiedź: dużo lepiej. I mądrzejszy. I cichszy. I – co najważniejsze – niezależnie.

Zdjęcie: Jan Macarol

Xiaomi Robot Vacuum 5 Pro To nie tylko ulepszenie. To krok naprzód. To robot, który naprawdę oszczędza Twój czas, nerwy i sprzątanie. Jeśli cena wydaje Ci się wysoka – pomyśl, ile jest warta, gdy nie musisz martwić się mokrymi dywanami, splątanymi włosami, opróżnianiem kosza na śmieci czy myciem mopa.

To już nie jest zwykły robot odkurzający. To Twój osobisty asystent domowy. Który nie je, nie śpi ani nie marudzi. A to więcej, niż mogę powiedzieć o sobie po 20:00.

Z Wami od 2004 roku

od roku 2004 badamy miejskie trendy i codziennie informujemy naszą społeczność obserwujących o najnowszych stylach życia, podróżach, stylu i produktach, które inspirują pasją. Od 2023 roku oferujemy treści w głównych językach świata.