Kobieta, która wybacza kochankom! Ale! „Ludzie zapominają, ale nigdy nie wybaczają; kobiety wybaczają, ale nigdy nie zapominają”. Taka jest prawda!
Kobieta nigdy nie odchodzi przy pierwszej okazji, jeśli naprawdę kocha. Nie odchodzi, jeśli czuje coś do mężczyzny, którego ma u swego boku. Nie odejdzie, jeśli chce zbudować z nim przyszłość. Także wtedy, gdy zaczyna odczuwać, że jej mężczyzna stał się zimny, obojętny, bezinteresowny...
Wtedy kobieta wybacza i próbuje zmienić sytuację, by sprowokować go do działania. Raz, dwa... ale nigdy nie robi tego w nieskończoność. Ponieważ nadchodzi dzień, w którym przestaje oddawać duszę za nich obojga, jest rozczarowana i jedyne czego pragnie to własnej wolności. W tym momencie już jej nie rozpoznaje, po prostu jest zbyt przyzwyczajony do oglądania jej samotnej walki za nich oboje.
Kochająca żona nalega na posuwanie spraw do przodu. Walczy o jego miłość, bo nie może tak po prostu zostawić ukochanej osoby. Dopilnuje, żeby nic nie zginęło w bitwie, wybacza, bo chce zobaczyć jego wyrzuty sumienia i zmianę.
Ona też wybaczy drugi raz. A także za trzecim razem, kiedy stanie się to nawykiem.
Ale pewnego dnia zatrzyma się i zda sobie sprawę, że problem nie leży w jej miłości, ale w jego obojętności. Wtedy przestanie kochać. Potem odejdzie.
Nie możesz przebaczać w nieskończoność, nawet jeśli brak przebaczenia doprowadzi cię do końca. Czasami tak jest lepiej. Kiedy nie widzisz reakcji z drugiej strony, kiedy wszystkie twoje wysiłki giną w jego wymówkach, bezpodstawnych i bezsensownych, kiedy codziennie płaczesz, bo nie wiesz jak rozwiązać ten związek, to przestań. Zasługujesz na więcej.
Kobieta, która kocha, wybacza. Ale kobieta, która za dużo wybacza, przestaje kochać...