fbpx

To słowo, które w ciągu sekundy może zniszczyć Twój związek: Uważaj, aby nie powiedzieć tego podczas następnej kłótni!

Zdjęcie: envato

Nie ma nic złego w tym, że związek od czasu do czasu staje się nieco skomplikowany. Kłótnie są częścią codziennego życia i często mogą prowadzić do głębszego zrozumienia – jeśli zostaną odpowiednio przeprowadzone. Ale co, jeśli ci powiem, że jest jedno małe słowo, które samo w sobie sprawia, że twoja argumentacja jest jeszcze bardziej zaciekła, a może nawet niemożliwa do rozwiązania? Tak, mówię o tym niesławnym „ale”. To „niezbędne” słowo może w jednej chwili zniszczyć wszystkie Twoje wybrane słowa.

Możesz sobie wyobrazić scenariusz: „Kochanie, wiesz, że cię kocham… ale!” Moment, w którym włącza się do rozmowy "Ale", to tak, jakby ktoś wcisnął przycisk zabijania. Wszystko, co powiedziałaś przy nim miło, staje się nieistotne, a Twój partner w jednej chwili jest gotowy do obrony. Czy nadal zastanawiasz się, dlaczego zrozumienie jest takie trudne?

Zdjęcie: envato

Ale co jest złego w „ale”?

Na pierwszy rzut oka to niewinne słowo oznacza w zasadzie „wszystko, co powiedziałem wcześniej, nie jest tak ważne, bo teraz nadchodzi prawdziwa bomba”. Partner, który właśnie usłyszał Twoją pochwałę, stoi teraz przed ścianą krytyki, wiedząc, że nadchodzi coś, co przyćmi wszystko, co pozytywne. W momencie, gdy dostrzeże „ale”, automatycznie skupia się tylko na negatywach i wszystko idzie już tylko w dół.

Dlaczego więc to słowo wywołuje taki emocjonalny rollercoaster? Proste – w konflikcie wszyscy chcemy, aby nas wysłuchano i zaakceptowano. Kiedy wtrącasz się w rozmowę, masz wrażenie, że wyrażasz swoje uczucia, ale jednocześnie zmniejszasz wagę uczuć partnera. To coś w stylu: „Jesteś świetny, ale mógłbyś być lepszy”. Zamiast wzmacniać dialog, zabija to chęć kontynuowania rozmowy. „Ale” robi to samo z komplementami – całkowicie je dewaluuje!

Zdjęcie: envato

Co możesz zrobić?

Zamiast tego możesz wypróbować nieco mniej destrukcyjną alternatywę. Słowa takie jak "I" Lub "chwila", to twoi nowi przyjaciele. Zamiast: „Wiem, że się starasz, ale…” spróbuj: „Wiem, że się starasz, ale jednocześnie chciałbym, żebyśmy wspólnie znaleźli jeszcze lepsze rozwiązanie”. Proste, prawda? Taka mała zmiana całkowicie zmienia dynamikę rozmowy. Zamiast się bronić, twój partner czuje wsparcie a twój konflikt stanie się szansą na rozwój, a nie walką na śmierć i życie.

Zdjęcie: envato

Być może będziesz potrzebować trochę praktyki. W końcu „ale” jest często głęboko zakorzenione w naszych rozmowach. Ale kiedy nauczysz się unikać tego sabotażysty, będziesz zaskoczony, jak szybko poprawi się twój dialog. W rzeczywistości możesz nawet zauważyć, że Twoje kłótnie są rzadsze i znacznie mniej dramatyczne. Możesz nawet być zadowolony, widząc, że twój partner lepiej rozumie, co naprawdę chcesz powiedzieć.

Następnym razem, gdy poczujesz „ale” na języku, powstrzymaj je! Jeśli chcesz poprawić swój związek i uniknąć niepotrzebnych napięć, zacznij szukać lepszych sposobów wyrażania siebie. A wiesz – może to jest proste rozwiązanie, którego szukałeś przez te wszystkie lata. A może zrozumiesz, że życie bez „ale” jest o wiele przyjemniejsze, pełne współczucia i wzajemnego zrozumienia.

Z Wami od 2004 roku

od roku 2004 badamy miejskie trendy i codziennie informujemy naszą społeczność obserwujących o najnowszych stylach życia, podróżach, stylu i produktach, które inspirują pasją. Od 2023 roku oferujemy treści w głównych językach świata.