Willa Planinka w idyllicznej dolinie pośrodku Jeziora Jezerskiego już przed otwarciem wzbudza zainteresowanie największych mediów świata i stanowi przykład zrównoważonej turystyki.
Historia turystyki w Jezersku sięga wstecz już w XVI wieku, kiedy zbliżali się do doliny pod Grintovcem turyści uzdrowiskowi i miłośnicy gór. Ze względu na wyjątkową przyrodę i sprzyjający górski klimat miejsce to wkrótce zostało nazwane słoweńskim Davos. Willa Planinka, jak nam się dzisiaj przedstawia, wywodzi się z tego, co ma do zaoferowania otaczająca przyroda. Wyrosła w ogrodzie czterech punktów energetycznych, które zostały odkryte wieki temu przez miejscowych. Otacza go dziewiczy las, źródło leczniczego błota jeziornego i prawie 1000 różnych gatunków dzikich roślin. Najwspanialszy z nich niezwykle rzadki i chroniony gatunek dzikiej orchidei, piękny but.
Dobre wróżki żyją już w bajkach, takich jak pejzaż Jezerski. Dlatego nowym budynkiem nie ingerowano w krajobraz, a zamiast tego dostrzeżono potencjał niszczejącego budynku w otoczeniu (Hotel Planinka, który niespełna dwa lata temu założył przedsiębiorca Marjan Batagelj) i związała się z Vilą Planinką do zrównoważonego podejścia. Poprzez precyzyjne określenie strategii zero marnowania (Bez odpadów), zatrudnienie lokalnych mieszkańców, współpraca z okolicznymi gospodarstwami, lokalne jedzenie i zbliża się do tego w luksusowym hotelu odrzuca nowoczesną technologięudowadniają, że ich buticzność to „minimalizm wnętrza i luksus zewnętrza”.
Wykorzystali to, co najlepsze w naturze i zbudowali willę z rodzimych materiałów. Goście odnajdą luksus w dziewiczej przyrodzie, spokój i czysty widok na rozgwieżdżone niebo. W żadnym 23 pokoje W związku z tym nie znajdziesz urządzeń elektronicznych, co zakłóciłoby uspokajającą energię w willi. W ścianach nie ma żadnych opraw promieniujących.
Vila Planinka to miejsce odrodzenia.