Samochody autonomiczne stają się rzeczywistością (dowodem jest Volvo) i niedaleko nam już do czasów, gdy egzamin na prawo jazdy stanie się muzealną kartką papieru. Samochody tego typu powoli, ale systematycznie wybijają się na czoło, dlatego pytanie już nie brzmi, czy w przyszłości będziemy nimi jeździć, czy nie, ale co będą robić pasażerowie, jadąc takimi samochodami. Volvo dało nam fantastyczny wgląd w tę kwestię dzięki swojej niezwykłej koncepcji wnętrza o nazwie Concept 26.
Samochody autonomiczne stają się coraz większymi mistrzami w swoim biznesie, a czasy, kiedy nie będziemy już musieli skupiać się na prowadzeniu pojazdu, nie są już odległe. Gdzie zatem udać się z dodatkowym czasem? Samochody staną się miejscem, w którym będziemy mogli zrobić wiele rzeczy. szwedzki Volvo to jest dla nas z koncepcją 26 przedstawił swoją wizję, która obiecuje zyskać tego dnia 26 minut czasu wolnego. Coś podobnego wymyślił już Mercedes-Benz, a także Nissan, który również postrzega pojazd przyszłości jako kąt przestrzeń życiową lub społeczną.
Jednak koncepcja Volvo 26 nie wzięła całkowicie sterów w swoje ręce jak jakiś dyktator, gdyż dopuszcza możliwość „ręcznego” sterowania samochodem („napędu”). W przeciwnym razie istnieje również tryb „tworzenia”, który przekształca wnętrze w środowisko biuroweoraz tryb „enjoy”, w którym siedzenia są odchylane do tyłu dla maksymalnej przyjemności. Walczył o miejsce po stronie pasażera 25-calowy ekran, tablet na konsoli środkowej, a także rozkładany stolik i w pełni regulowany fotel kierowcy.
CZYTAJ WIĘCEJ: Volvo Child Seat Concept XC90 z fotelikiem dziecięcym spośród wszystkich fotelików dziecięcych
Który szczęśliwy model Volvo będzie pierwszym, który pochwali się tego rodzaju wnętrzem, Volvo jeszcze nie wypuściło, ale powiedziało, że jest zrobione w oparciu o platformę modułową SPA, co widać w modelach XC90 i przyszłe modele S90 i V90. Samojezdne XC90 ma już jeździć po szwedzkich drogach w 2017 r.