fbpx

W twoim uścisku najbardziej brakowało mi siebie – kochanie ciebie było jak ciche zniknięcie

Byłeś gdzieś, ale nie obok mnie. Zdjęcie: Freepik

Czy kiedykolwiek stałeś na krawędzi czegoś, co mogło być miłością, ale w głębi duszy wiedziałeś, że tak nie jest? Czy kiedykolwiek czekałeś na kogoś, kto był fizycznie obok ciebie, ale emocjonalnie oddalony o lata świetlne? Czy kiedykolwiek stałeś przed drzwiami, które były zawsze uchylone, ale nigdy całkowicie otwarte?

Kochanie cię nie było bolesne, tak jak pokazują to w filmach. Nie było żadnych poważnych kłótni, żadnych podartych listów, żadnej głośnej reputacji.

To było jak czekanie na pociąg, który zawsze obiecywał przyjazd, ale nigdy nie pojawił się na peronie. To było jak trzymanie telefonu w dłoni i przekonywanie samego siebie, że być może dzisiaj odbierzesz.

Ale tego nie zrobiłeś.

Zaczęło się łagodnie, ledwo zauważalnie. Jak ten moment, kiedy wchodzisz do morza i nie wiesz, czy nie posunąłeś się za daleko. Jedną nogą na stałym lądzie, drugą już zanurzoną w czymś głębszym, nieznanym.

Cieszę się, że cię nie ma! Zdjęcie: Freepik

Najpierw były słowa

Okruchy, które mi zostawiłeś – wystarczyły, żebym uwierzył, że jestem na dobrej drodze. Potem nadeszły te momenty. Krótkie sekundy, które napełniły mnie złudzeniem, że coś się buduje, że nie jestem sam w tym wirze.

Ale iluzji nie da się zbudować. Iluzja albo istnieje, albo jej nie ma. A ja to narysowałem w swojej głowie.

Cisza, która krzyczała głośniej niż słowa

Nie rozpoznałem tego od razu. Nie zawsze można zobaczyć pustkę, jeśli stoi się zbyt blisko. Najpierw był brak czegoś. Te chwile, kiedy chciałam, żebyś się do mnie odwrócił, ale ty zawsze odwracałeś wzrok. Potem zrobiła się między nami przestrzeń. Na pozór mały, ale z każdym dniem coraz większy.

Przejrzałeś mnie.

Twoje ręce stały się obce. Twoje słowa? Twoje słowa były zawsze starannie dobierane – nigdy za dużo, nigdy za mało. Wystarczyło, że nie odszedłem, ale nie wystarczyło, że zostałem bez wątpliwości.

Miłość Nie chodzi o to, co ktoś mówi. Miłość to to, co czujesz, gdy brakuje słów. I nie czułam nic.

Najśmieszniejsza rzecz?

Nigdy niczego nie obiecałeś. Nigdy nie powiedziałeś: „Czekaj, pewnego dnia będziemy razem”. Nigdy nie powiedziałeś: „Bądź tutaj, bo cię potrzebuję”. Powiedziałem to sobie.

Mam już dość!!! Zdjęcie: Freepik

Jestem przekonany, że pewnego dnia uświadomisz sobie, że wszystko, czego potrzebujesz, było cały czas tuż przed Tobą. Wierzyłem, że pewnego dnia Twoje kroki skierują się w moją stronę, że powiesz coś, co potwierdzi, że nie jestem po prostu kolejną osobą ustawioną w kolejce.

Ale ja byłem

Pewnego dnia po prostu zdałem sobie sprawę, że nie ma cię tu ze mną. Nigdy cię tam nie było. Stałam nieruchomo i kręciłam się wokół ciebie, myśląc, że kręcisz się razem ze mną. Ale ty byłeś słońcem, które świeciło tak samo dla każdego. Nic specjalnego, nic innego.

Miłość, prawdziwa miłość, ma grawitację. Przyciąga cię. Wypełnia cię. Nie zostawiaj cię na krawędzi, marzącego w nadziei, że pewnego dnia ktoś będzie pamiętał, że tam byłeś.

I potem – nic

Nie było żadnego objawienia. Nie było łez. W mojej głowie nie odtwarzał się żaden film, na podstawie którego mógłbym dokonać ostatecznego montażu. Myśl była tylko jedna: dość.

Nie dlatego, że zaczynam cię nienawidzić. Nie dlatego, że chcę zemsty. Nie dlatego, że mnie to obchodzi. Ponieważ po raz pierwszy od dłuższego czasu zadałem sobie pytanie: Czy jesteś tym, czego chcę? Czy po prostu czegoś, czego nauczyłem się chcieć?

A odpowiedź? To nie byłeś ty!

Nie powiem, że tęsknię. Bo nie. Tęsknię za poczuciem przynależności do jakiegoś miejsca. Tęsknię za iluzją, którą wokół ciebie zbudowałem.

Ale wiem, że przyjdzie ktoś, kto nie otworzy drzwi tylko w połowie. Ktoś, kto nie będzie stawiał między nami granic. Kogoś, kto nie sprawi, że będę się zastanawiać, czy jestem wystarczająco dobra.

Kochanie cię było najbardziej samotnym doświadczeniem, jakie kiedykolwiek zrobiłem.

Ale kochanie siebie? To będzie najlepsze!

Z Wami od 2004 roku

od roku 2004 badamy miejskie trendy i codziennie informujemy naszą społeczność obserwujących o najnowszych stylach życia, podróżach, stylu i produktach, które inspirują pasją. Od 2023 roku oferujemy treści w głównych językach świata.