Wysokie obcasy mogą wydawać się zjawiskiem nowoczesnym, ale wcale tak nie jest. Czy wiesz, że wysokie obcasy po raz pierwszy nosili mężczyźni? jeździectwo? Napoleon przepowiadał w nich nawet wojny! Droga do wysokich obcasów liczy sobie setki lat i jest otoczona co najmniej tak wieloma historiami, jak broda króla Macieja owinięta wokół stołu. Już w XV i XVI wieku królowały platformy wykonane z korka i drewna. Powód? Praktyczność (aby ubrania nie ciągnęły się po podłodze) lub popisywanie się bogactwem i pozycją społeczną – w zależności od tego, kogo spytasz. Buty na wysokim obcasie z biegiem lat stały się symbolem pewności siebie i seksapilu, a kobiety pokochały je również za to, że optycznie wydłużają nogi.
Wysokie obcasy mają bogatą historię. Chociaż dzisiaj są symbol kobiecości, początkowo wysokie obcasy nie były zarezerwowane tylko dla kobiet. Przysięgali na nie jeźdźcy konni i kowboje. W tym przypadku mówimy o dość niskich obcasach (aż do 1,5 cm) a nie szpilkach, ale już urosły z butów jeździeckich. A kto wynalazł wysokie obcasy? Człowieku, czemu nie! To musiał być on Leonardo da Vinci. A skoro już przy tym jesteśmy. Mówi się, że za tajemniczy uśmiech Mony Lisy odpowiadają wysokie obcasy.
CZYTAJ WIĘCEJ: Słoweńsko-bośniacko-serbskie buty dla Melanii Trump
Pierwszą znaną kobietą, która nosiła obcasy, była Katarzyna Medycejska (1533), który także jest „winny” zdobycia butów zapach mody. W XXI wieku kobiety mają większy wybór niż kiedykolwiek wcześniej. Niskie (do 6 centymetrów), średnio wysokie, wysokie (powyżej 8,5 centymetra) i zabójcze szpilki, zawrotnie cienkie lub szerokie. Poniżej możecie zobaczyć historię szpilek na zdjęciu.