fbpx

Wywiad: LMBRJK – nowoczesna digitalizacja drewna

Kolekcja krzeseł Sadl.

LMBRJK to studio projektowe z siedzibą w Antwerpii w Belgii, założone przez Amerykanina Jona Kleinhample i Słoweńca Mašę Lončarič Kleinhample. Markę opracowali w duchu miłości do drewna, a przy ich tworzeniu wykorzystują ciekawy proces projektowy, który łączy nowoczesne cyfrowe procesy trójwymiarowego modelowania z tradycyjnymi analogowymi procesami obróbki materiału.

Sami projektują i produkują swoje produkty, a także dbają o opakowanie i grafikę. Produkty finalne są efektem wzajemnej współpracy wyjątkowej precyzji maszyn i zmysłowości ludzkiej pracy. W procesie projektowania używają lasera do cięcia drewnianych paneli w cyfrowo zaprojektowane kształty. Następnie łączą ze sobą poszczególne drewniane panele w nowe formy, które tworzą dodatki do domu. Ze względu na ten proces przenoszenia cyfrowych kształtów do świata analogowego nadali tej koncepcji nazwę „digital wood”. Miłośnicy drewna są entuzjastami różnych rodzajów tego naturalnego materiału i w swoim pragnieniu zrównoważonego podejścia do projektowania mają tendencję do wykorzystywania odpadów. W ostatecznym wyglądzie pieczołowicie wykonanych produktów nacisk kładziony jest na faktury warstw drewna ułożonych obok siebie.

Od czasu pierwszej oficjalnej premiery marki w Nowym Jorku, asortyment produktów rozszerzył się od wazonów i pojemników do lamp i krzeseł, a w przyszłości możemy spodziewać się większych mebli. Oprócz miłości do designu i drewna, Maša i Jon dzielą również miłość do kuchni i dobrego wina. Z tego powodu powoli przekształcają swoje studio w Antwerpii w przestrzeń, w której goście mogą poczuć ich istotę i cieszyć się małymi słodyczami życia.

Maša Lončarič Kleinhample i Jon Kleinhample
Maša Lončarič Kleinhample i Jon Kleinhample

Jaka jest Twoja historia? Jak się poznaliście i założyliście własne studio projektowe?

Masza: Poznaliśmy się w Berlinie, gdzie Jon pracował jako architekt, a ja kończyłam studia magisterskie z finansów publicznych. Planowaliśmy przeprowadzkę do Nowego Jorku, ale potem zaproponowano mi pracę w Brukseli. To pozwoliło Jonowi rzucić pracę i zacząć eksplorować dziedzinę projektowania produktów. Skupił się na rozwijaniu swoich pierwszych produktów, ucząc się technik cięcia laserowego i bawiąc się łączeniem analogowych i cyfrowych podejść do projektowania. Kiedy po kilku latach pracy w Brukseli stało się jasne, że moja praca w Parlamencie Europejskim dobiega końca, dołączyłam do Jona i jego pracy.

Jak Amerykanin i Słoweniec osiedlili się w Antwerpii w Belgii?

Masza: Zaczęliśmy od studia w Brukseli i przenosiliśmy je z jednej pięknej lokalizacji do drugiej. We wszystkich tych lokalizacjach brakowało nam bezpośredniego kontaktu z naszymi klientami, więc zaczęliśmy szukać przestrzeni, która pozwoliłaby nam to zrobić. Znaleźliśmy ją przypadkiem w Antwerpii, w formie starego ceglanego budynku, który kiedyś był stajnią. Lokalizacja w starym porcie wydała nam się fantastyczna, złapana między starymi budynkami przemysłowymi i otoczona wodą. Obecnie urządziliśmy przestrzenie mieszkalne na pierwszym piętrze, a studio jest rozłożone na parterze.

Jaki jest Twój proces projektowania? Jak rozwinąłeś koncepcję cięcia laserowego i klejenia drewna?

Jon: Na początku projektowanie było moim sposobem na uwolnienie nadmiaru kreatywnej energii z monotonnej pracy, w której nie czułem się kreatywnie wyzwany. Projektowałem produkty cyfrowe, ale szukałem sposobu na ekonomiczne przeniesienie ich ze świata cyfrowego do rzeczywistości. Bawiłem się technologią druku 3D, ale w tamtym czasie uznałem ją za nieodpowiednią ze względu na ograniczenia czasowe i kosztowe. Następnie odkryłem technologię cięcia laserowego i zacząłem tworzyć prototypy. Proces projektowania zaczyna się w cyfrowym świecie 3D, a następnie bawię się materiałami i produkcją. W porównaniu z doskonałością świata cyfrowego, gdy wchodzę w kontakt z rzeczywistością, napotykam niedoskonałość materiałów, co mnie cieszy i dodatkowo inspiruje. Początkowe surowe drewno ma swoje własne cechy, podczas obróbki tnę je, a następnie ponownie składam, tworząc zupełnie nowe wzory i tekstury.

Masza: Cały proces łączenia cyfrowych i analogowych podejść do projektowania odbywa się w studiu. Produkty są w rzeczywistości wynikiem połączenia pracy intelektualnej i ręcznej. Jesteśmy pasjonatami drewna jako materiału i lubimy przesuwać granice oczekiwanej obróbki drewna za pomocą nowoczesnych technologii, zachowując jednocześnie wysoki poziom szacunku dla samego materiału, a w pewnym sensie tworzymy zupełnie nowe „cyfrowe drewno”.

Twój proces projektowania można również zastosować do innych materiałów, takich jak plastik. Dlaczego wybrałeś drewno jako materiał do obróbki?

Jon: Szczerze mówiąc, to po prostu dlatego, że kocham drewno. To naturalny materiał o pięknej jakości graficznej. Może być dwuwymiarowy lub trójwymiarowy i ma wiele wariantów koloru i faktury. Uwielbiam również ręcznie robiony aspekt projektowania i możliwość poznania starych technik obróbki i zastosowania ich w nowoczesnym procesie projektowania.

Masza: Obie nasze rodziny mają historię związaną z lasami, więc drewno było naturalnym wyborem. Pierwsze produkty były wytwarzane wyłącznie ze słoweńskiego drewna. W tamtym czasie mieszkaliśmy w mrocznym Berlinie i wybieraliśmy się na relaksujące wycieczki do Słowenii w poszukiwaniu idealnego drewna. Poznaliśmy wiele osób ze słoweńskiego przemysłu drzewnego, który ledwo zarabia na życie, co nas niesamowicie zasmuca. Mamy szczęście, że mieszkamy w Antwerpii, drugim co do wielkości europejskim porcie, pełnym dostaw różnych rodzajów drewna z całego świata. Nasze produkty wytwarzamy głównie z odpadów, które w przeciwnym razie zostałyby wyrzucone w większych firmach. Nie wykluczamy możliwości wykorzystania innych materiałów w przyszłości, na przykład obecnie eksperymentujemy z wykorzystaniem płynnego plastiku, który wspaniale komponuje się z drewnem.

Jesteście parą z życiem prywatnym i zawodowym. Jak łączycie lub oddzielacie pracę od czasu wolnego?

Masza: Nigdy nie spotkałem osoby, która byłaby tak pasjonatem swojej pracy jak Jon. Zainspirowała mnie ta energia i byłem szczęśliwy, że mogłem go powitać w moim życiu.

Jon: Mamy teraz dużo pracy. Znajdujemy czas na posiłki pomiędzy, ale też rozmawiamy o pracy. Wieczorami cieszymy się lampką dobrego wina i serialem telewizyjnym. To nasz relaks. Zaczęliśmy współpracować dopiero kilka miesięcy temu i wspaniale jest pracować z kimś, kogo tak dobrze znasz. Znamy swoje mocne i słabe strony i doskonale się uzupełniamy.

Pierwszy kubek do kawy, stworzony we współpracy z marką Coffeeklatch.
Pierwszy kubek do kawy, stworzony we współpracy z marką Coffeeklatch.

Obecnie marka LMBRJK koncentruje się na mniejszych meblach i akcesoriach domowych. Czy planujecie produkcję większych elementów, a nawet całych wnętrz?

Jon: Ponieważ zaczęliśmy rozwijać produkty bez żadnego doświadczenia, łatwiej było zacząć od mniejszych elementów. Do tej pory skupialiśmy się na udoskonalaniu istniejących elementów, ale teraz chcemy skupić się na eksplorowaniu nowych materiałów i elementów mebli. Interesuje mnie projektowanie stołów i obecnie opracowuję krzesło, które będzie wykonane z drewna i skóry.

Jaka jest przyszłość marki LMBRJK?

Masza: Obecnie jesteśmy w trakcie dość gorączkowego okresu, ponieważ planujemy otworzyć dolne pomieszczenia naszego domu na początku grudnia. Oprócz studia chcemy również zaoferować odwiedzającym sklep z designerskimi elementami z Kalifornii i Słowenii i ugościć ich w małym barze lub sali degustacyjnej. Chcielibyśmy pokazać naszym gościom, kim jesteśmy, w jednym miejscu i podzielić się z nimi naszą miłością do designu i kuchni. Mamy wiele planów i nie możemy się doczekać, aby je zrealizować.

Więcej informacji

Więcej informacji:
www.lmbrjk.com

Z Wami od 2004 roku

od roku 2004 badamy miejskie trendy i codziennie informujemy naszą społeczność obserwujących o najnowszych stylach życia, podróżach, stylu i produktach, które inspirują pasją. Od 2023 roku oferujemy treści w głównych językach świata.