fbpx

Znaczenie szczepień przeciwko HPV: Zapobiegajmy nowotworom już dziś

dr. Kennetha Alexandra o tym, jak istotne jest szczepienie dzieci dla ich zdrowia i zaufania do pracowników służby zdrowia

Niedawno rozmawialiśmy z niezwykle wybitnym amerykańskim lekarzem, dr. Kenneth Alexander, dyrektor ds. chorób zakaźnych i wiceprezes ds. badań w szpitalu dziecięcym Nemours na Florydzie. Zainteresowania kliniczne dr. Aleksandry obejmują choroby zakaźne noworodków i promocję szczepień ochronnych.

Odwiedził Słowenię w celu omówienia znaczenia zdrowia dzieci i młodzieży. Szczególnie podkreślił znaczenie szczepień, zwłaszcza przeciwko wirusom brodawczaka ludzkiego (HPV, także wirusowi brodawczaka ludzkiego). Ujawnił nam wiele interesujących i pouczających aspektów szczepień oraz sposobów, w jakie lekarze i pracownicy służby zdrowia mogą poprawić komunikację z młodzieżą i ich rodzicami.

dr. Kennetha Aleksandra

Kluczowe jest zrozumienie, empatia i wsparcie

dr. W rozmowie Kenneth Alexander podkreślił to, co już wiadomo – w przypadku dzieci rodzice chcą podjąć właściwą decyzję, jednak myśląc o szczepieniu przeciwko HPV często spotykają się z uczuciem dyskomfortu. Uznany lekarz uważa, że jest to całkowicie naturalne, gdyż jest to temat drażliwy. Dla wielu rodziców myśl o tym, że ich dzieci są aktywne seksualnie, może być dość niekomfortowa. Podkreśla jednak znaczenie udzielania rodzicom wsparcia przez lekarzy i pracowników służby zdrowia, zwłaszcza poprzez odpowiadanie na ich pytania.

dr. Alexander opisał problem, który faktycznie skłonił USA do myślenia, że coś jest nie tak: „Dzieci nie zostały zaszczepione, bo lekarz nawet nie wspomniał o szczepieniach. Brakowało nam więc rekomendacji. Wiemy już, że jeśli tylko wspomnimy o szczepieniach i je zalecimy, rodzice zdecydują się na ten krok. W jednej z ankiet zapytaliśmy rodziców, czy zdecydowaliby się na szczepienie przeciwko wirusowi HPV, gdyby otrzymali zalecenie lekarza. Prawie 79 % odpowiedziało „tak”.

Zauważa także, że pracownicy służby zdrowia znajdują się pod zbyt dużą presją czasu, przez co nie potrafią właściwie rozmawiać z pacjentami. Podkreśla, że niezwykle ważne jest poświęcenie czasu na budowanie relacji z całą rodziną i pokazanie rodzicom, że naprawdę zależy im na zdrowiu i przyszłości swoich dzieci i młodzieży.

„W USA poradziliśmy sobie ze wszystkim po prostu. Przesłanie, jakie dajemy rodzicom, brzmi: „Twoje dziecko ma 12 lat. W tym czasie zalecamy szczepienie przeciwko wirusowi HPV wszystkim, zarówno chłopcom, jak i dziewczętom. Robimy to, aby zapobiec nowotworowi. Zapobiegajmy nowotworom już dziś.” I to podejście sprawdza się, ponieważ prawie 80 rodziców % decyduje się w tym momencie bez wahania na zaszczepienie”.

Czy myślisz, że rodzice boją się, gdy dowiadują się, że wirusy HPV są przenoszone drogą płciową?

Tak, większość z nich, przynajmniej matki, jest zszokowana. Nie są jeszcze gotowi na tę myśl. Nawet jeśli poczęli to dziecko dokładnie w taki sposób. (uśmiech)

Często słyszymy pytanie: Po co szczepić dziecko w wieku 11, 12 lat, kiedy nie jest ono jeszcze aktywne seksualnie? Jak na to odpowiedzieć?

Jest to całkowicie normalne uczucie. Musimy jednak pamiętać, że skupiamy się na profilaktyce nowotworów, co właściwie jest naszym celem. Kiedy już zaczniemy kojarzyć to z seksualnością, następnym krokiem będzie skojarzenie tego z moralnością. I nagle zaczynamy prześladować lub osądzać ludzi za coś, co robią wszyscy. Tymczasem zapominamy, że w rezultacie ludzie są narażeni na ryzyko raka. Myślę więc, że mamy problem, ponieważ skupiając się na seksualności, tracimy prawdziwy cel, jakim jest zapobieganie rakowi. Należy jednak wiedzieć, że szczepionka faktycznie działa lepiej w wieku 12 lat. Wtedy mamy lepszą odpowiedź immunologiczną.

Jest Pan znanym epidemiologiem. Co uważasz za sukces w swojej podróży?

Rodzice zrobiliby wszystko, żeby uratować swoje dzieci. Ja tak zrobiłam i dlatego też zaszczepiłam swoją córkę – one były pierwsze w Chicago.

Znaczenie prawidłowej i zrozumiałej komunikacji

Jednym z kluczowych wyzwań, o którym mówił amerykański lekarz, jest brak podstawowych informacji, z którym borykają się rodzice. Czasami mnogość różnych koncepcji, które słyszą, jest po prostu zbyt duża, aby sobie z nimi poradzić.
Pomimo całej dostępnej technologii informacyjnej i dostępnych informacji, to niestety nie wystarczy. Sektor zdrowia musi po prostu nauczyć się, jak skutecznie informować rodziców i dzieci o szczepieniach przeciwko HPV. Pokazał także przykład błędnego podejścia przyjętego w USA, gdzie rodzicom szczegółowo przedstawiono wszystkie szczegóły dotyczące szczepionek, które okazały się nieskuteczne. Zamiast tego zachęca obecnie do prostszego podejścia, w ramach którego rodzicom po prostu mówi się, dlaczego szczepionka jest ważna zarówno dla dziewcząt, jak i chłopców, bez obciążania ich szczegółami dotyczącymi chorób i statystyk.

Gdzie jeszcze widzisz deficyt w służbie zdrowia?

Myślę, że zasobem, którego nie wykorzystujemy, są pielęgniarki. Pacjenci ufają im jeszcze bardziej niż lekarzom. Uważam, że błędem jest to, że nie wykorzystaliśmy w pełni talentów naszych pielęgniarek. I że musimy zarówno edukować, jak i uczyć nasze pielęgniarki na temat HPV, ponieważ nie ma powodu, dla którego pielęgniarka nie miałaby móc rozmawiać z pacjentem lub rodzicem. Idąc o krok dalej, liczba pielęgniarek przewyższa liczbę lekarzy w Stanach Zjednoczonych w stosunku 13:1. Dlatego bardziej prawdopodobne jest, że spotkasz pielęgniarkę w sklepie spożywczym, w kościele, czy gdziekolwiek jesteś, niż na lekarza. Zalecenie pielęgniarki jest i będzie bardzo ważne. Jeśli więc miałbym udzielać porad branży opieki zdrowotnej i farmaceutycznej, radziłbym im, aby skupili się bardziej na pielęgniarkach.

Czy uważasz, że rodzice słusznie mówią, że boją się szczepić swoje dzieci?

Tu nie chodzi o to, czy to dobrze, czy źle. Ważne jest, aby lekarz nawiązał kontakt z rodzicami i ich nie lekceważył. Musi ich wysłuchać. Załóżmy, że rodzic przeczytał gdzieś, że szczepionka przeciwko HPV powoduje niepłodność. Lekarz musi powiedzieć i pokazać, że rodzic słucha. Nie tylko go słuchać, ale i słyszeć. Rodzic wyraził obawę, że szczepionka spowoduje bezpłodność. „Tak, to pytanie zadaje sobie wielu rodziców. Na całym świecie podano już pół miliarda dawek. Przeprowadzono niezliczone badania i nikt tak naprawdę nie udowodnił, że szczepionka jest powiązana z niepłodnością.
Niezwykle ważny jest kontakt lekarza z rodzicem. Chodzi o zaufanie.

Zaangażowanie szkół jest niezbędne w celu zwiększenia świadomości na temat HPV

Według amerykańskiego lekarza Słowenia przyjęła unikalne podejście do programów szczepień i edukacji, które skupiają się na wykorzystywaniu szkół jako kluczowego narzędzia poprawy zdrowia publicznego. To podejście, choć być może nieco niekonwencjonalne, ma wyraźne zalety.
dr. Aleksander uprzejmie wyjaśnił również, że wiele krajów nie wybrało tej samej ścieżki. Jako przykład podaje Stany Zjednoczone, gdzie nie wykorzystują współpracy ze szkołami jako możliwości podnoszenia świadomości na temat znaczenia szczepień przeciwko HPV.
Jego zdaniem Słowenia zasługuje na uznanie za wyjątkowy program badań przesiewowych w kierunku raka szyjki macicy. Program ten należy do najlepszych na świecie i jest wynikiem zaangażowania ginekologów i ekspertów w dziedzinie zdrowia publicznego.

Jeśli nie zostałeś zarażony wirusem HPV, jest to prawie cud

dr. Aleksander wyjaśnia: „Prawdopodobieństwo, że ktoś został w ciągu swojego życia zakażony wirusem HPV wynosi 80%. Innymi słowy, posiadanie wirusa HPV jest bardziej normalne niż jego brak. Jeśli nie miałeś takiego wcześniej, jest to trochę dziwne. (uśmiech) Dobrą rzeczą jest to, że dla zdecydowanej większości ludzi to znika i nie ma żadnych konsekwencji. Dlatego właśnie nie możesz wiedzieć, kiedy zostałeś zakażony wirusem HPV. Ważne jest również, aby wiedzieć, że zakażenie wirusem HPV nie oznacza niewierności. Osoba mogła zostać zakażona wirusem HPV w wieku 16 lat. W rzeczywistości mogą minąć dosłownie dziesięciolecia, zanim się o tym dowiemy lub zanim rozwiną się potencjalnie zmiany przedrakowe”.

W tym roku broszura została rozesłana po całej Słowenii „Przełamując poważne podejście do HPV” z tekstem Desy Muck i dowcipnymi ilustracjami Mateja de Cecco, który w popularny sposób ujawnia fakty na temat tego wirusa przenoszonego drogą płciową, podkreślając ryzyko i znaczenie szczepień. Broszura zawiera wszystkie najważniejsze informacje oraz promuje świadomość i profilaktykę.

Obawy dotyczące bezpieczeństwa

Jeśli chodzi o obawy rodziców dotyczące szczepień przeciwko HPV, dr. Alexander wskazuje na badania, które dowodzą, że szczepionka przeciwko HPV jest bezpieczna, ale jednocześnie nie zmienia zachowań seksualnych młodych ludzi. „Szczepienie przeciwko HPV w żadnym wypadku nie upoważnia dziecka do natychmiastowej aktywności seksualnej. To jakby powiedzieć, że zapinanie pasów bezpieczeństwa powoduje, że jedziesz jak szalony. W rzeczywistości osoby zapinające pasy bezpieczeństwa prawdopodobnie jeżdżą ostrożniej”.

„Ja też nie chcę, żeby 12-latki były aktywne seksualnie. Nie o to chodzi. Chodzi o ochronę ich przed rakiem. Szczepiemy więc nasze dzieci, ale wciąż mówimy o moralności, bezpieczeństwie i ich wartościach”. mówi więcej.

Wreszcie dr. Aleksander podkreślił znaczenie właściwej komunikacji, zaufania i wzajemnego szacunku. Tylko w ten sposób możemy podjąć najlepsze decyzje dla zdrowia naszych dzieci i młodzieży.

Z Wami od 2004 roku

od roku 2004 badamy miejskie trendy i codziennie informujemy naszą społeczność obserwujących o najnowszych stylach życia, podróżach, stylu i produktach, które inspirują pasją. Od 2023 roku oferujemy treści w głównych językach świata.