Zespół City Magazine wziął udział w prezentacji „najlepszego samochodu” na świecie, stworzonego pod kierunkiem słoweńskiego projektanta Roberta Lešnika.
Rzadko się zdarza, aby słoweńskie wzornictwo sięgało tak wysoko w tak interesującej dziedzinie, jak projektowanie samochodów. Roberta Leśnika to jeden z tych Słoweńców, któremu udało się dokonać niesamowitego przełomu w gronie elity projektantów w niezwykle atrakcyjnej dziedzinie projektowania motoryzacyjnego. Przeżyliśmy z nim premierową prezentację Klasa S u słoweńskiego importera i poznałem jego autentyczne spojrzenie na design. I mimo niezwykłego oblężenia ze strony mediów, udało mu się powiedzieć kilka słów o swojej drodze życiowej.
Magazyn Miejski// Wiedza, szczęście czy splot okoliczności – jak znalazłeś się w tak niezwykłym świecie motoryzacji?
Roberta// Próbowałem przyjechać z Mariboru do Lublany, ale po trzykrotnym odrzuceniu mnie na Wydziale Wzornictwa, splot okoliczności zaprowadził mnie do Niemiec, gdzie łatwo rozpoznano talent. Miałem to szczęście, że niemal natychmiast otrzymałem stypendium od dużego producenta Volkswagena, który po ukończeniu studiów zaproponował mi stanowisko w ich dziale rozwoju i projektowania. Wszystkiego po trochu, na pewno także szczęścia.
Magazyn Miejski// Jak myślisz, dlaczego w domu nie doceniono Twojego talentu?
Roberta// To, że nie został rozpoznany, jest w pewnym sensie zrządzeniem losu. Bo inaczej ta ścieżka nie zaniosłaby mnie tak łatwo w świat. Te 100 kilometrów z Mariboru do Lublany wydawało mi się wtedy ogromne. Jednak po odrzuceniu przez wykładowców świat stał się mniejszy. A raczej zmusiło mnie to do przemyślenia wszystkiego z innej perspektywy. W zasadzie to, że nie dostrzegli talentu, nie przeszkadza mi.
Magazyn Miejski// Praca czy pasja?!
Roberta// Na pewno pasja. Jeśli nie robisz czegoś z pasją, nie ma efektów, nie ma emocji, których potrzeba w takiej pracy. Design to połączenie racjonalności i pasji, które ostatecznie rodzi prawdziwe emocje. Ja też patrzę na pracę racjonalnie. Jest czas na pracę i jest czas na odpoczynek. W Mercedesie pracujemy pięć dni w tygodniu. Weekendy wykorzystuję dla rodziny i dzieci.
Magazyn Miejski// Powierzono Państwu projekt statku admirała, legendy – Mercedes Benz klasy S
Roberta// To niezwykłe doświadczenie i na pewno w dziedzinie motoryzacji, szczytowe osiągnięcie dla każdego projektanta motoryzacyjnego. Mówi się, że Klasa S to najlepszy samochód na świecie, a Mercedes podchodzi do tego niezwykle poważnie. Historia klasy S jest jedną z najdłuższych w historii projektowania motoryzacji. To przede wszystkim niezwykle tradycyjne podejście do projektowania, które zawsze wymaga odpowiednich wytycznych projektowych. Odkąd jestem szefem projektu wszystkich modeli tej marki, staramy się Mercedesa stworzyć różne wytyczne dla różnych typów konsumentów. Myślę, że udaje nam się to z wyróżnieniem.
Zobacz także galerię z prezentacji.