fbpx

3 samochody w 2024 roku, które całkowicie mnie rozczarowały – mimo że większość dziennikarzy okrzyknęła je „najlepszymi”

Wszystko jest nie tak z tymi gwiazdami UE.

avtomobili leta 2024
Foto: BMW, Duster, Renault
Ostatnio zaktualizowany:

W 2024 roku raczej nie spodziewaliśmy się gwiazd motoryzacji, a one zupełnie mnie zmroziły. Chociaż wielu dziennikarzy motoryzacyjnych okrzyknęło je szczytem innowacji i designu, te trzy samochody są dla mnie jedynie rozczarowaniem. Być może wielu się nie zgodzi, ale to są modele - samochody roku 2024, które nie spełniają wysokich oczekiwań i moim zdaniem są przereklamowane i faktycznie, pomimo całego szumu, kiepski wybór.

3 samochody w 2024 r., które całkowicie mnie rozczarowały? Czasami zdarza się, że branża motoryzacyjna tak naprawdę rzuca wszystkie karty na stół i obiecuje przyszłość na czterech kołach. „To rok motoryzacyjnych rewolucji!” krzyczą: „Rok nowych gwiazd!” Ale potem przychodzi prawda. Przyjeżdżam na badanie, idę do salonu, żeby się przyjrzeć, siadam za kierownicą – i jedyne, co myślę, to: „No cóż, to nie może być poważne”. A w tym roku, drodzy czytelnicy, na liście „co poszło strasznie źle” mamy kilka prawdziwych perełek.

Pozwól, że cię przedstawię trzy samochody, co większość moich kolegów dziennikarzy nazywała „najwyższymi osiągnięciami”. On jest pierwszy Dacii Duster – niegdyś niedrogi, solidny pojazd terenowy, ale teraz drogie blachy bez podstawowego bezpieczeństwa (znowu). Drugim jest Renault 5 EV, które reklamowano jako nowoczesny samochód elektryczny dla mas, ale w rzeczywistości ładuje się tak wolno, że jest bardziej prawdopodobne, że do celu zabiorą Cię ślimaki – wyczekiwana cena 25 000 euro różnica. I na koniec – mój ulubiony najgorszy – Mini Aceman. Samochód, który tylko z nazwy jest Mini, ale poza tym jest tak ciężki i przeciętny, że można go łatwo pomylić z przypadkowym crossoverem z Chin. Gdyby tylko Chińczycy nie produkowali samochodów elektrycznych, które są po prostu lepsze.

Jeśli więc podoba Ci się koncepcja uzyskania mniejszej wydajności za wydane pieniądze, większej frustracji i poczucia, że producent Cię trochę „przycisnął”… czytaj dalej!

1. Dacia Duster 2024

Zdjęcie: Dacia

„Niedrogi SUV, ale nie spełnia podstawowych oczekiwań pod względem bezpieczeństwa i wyposażenia”.

W ostatnich latach Dacia upodobniła się do Skody w Volkswagenie – marce, która bazuje na sprawdzonych komponentach i oferuje praktyczne modele w przystępnej cenie. Duster zawsze był popularny jako solidny i łatwy w obsłudze SUV, który z łatwością radzi sobie w terenie. Tegoroczny model cierpi jednak na szereg niedociągnięć, które po prostu nie uzasadniają jego ceny. Chociaż wszyscy Cię przekonują, że jest inaczej.

Problemy:

  • Bezpieczeństwo: Bezpieczeństwo jest jednym z największych problemów. Nowy Duster uzyskał jedynie punkty w testach Euro NCAP trzy gwiazdki, co jest żenujące w przypadku roku 2024. Rodzinny SUV, który nie spełnia podstawowych norm bezpieczeństwa, po prostu nie może być konkurencyjny. Chociaż Renault jest historycznie znane z doskonałych wskaźników bezpieczeństwa, Dacia od lat pozostaje w tyle.
  • Cena i wyposażenie: Najbardziej podstawowa wersja z napędem na cztery koła i środkowym poziomem wyposażenia kosztuje obecnie ok 25.000 € (około 26.500 $). Najtańszy Duster (za około 18 900 euro – za normalną cenę – nie ma nawet ekranu informacyjno-rozrywkowego LCD. Więc w którym roku jesteśmy?! „Zaprzestaliśmy” produkcji ekranu, który kosztuje 100 euro kosztem – czego?! Że ludzie kupują ten za 23 000 euro, który ma na wyposażeniu jeszcze dwie, trzy rzeczy.
  • Spartańskie wnętrze: Spartanizm Dustera był kiedyś nawet zaletą, ponieważ samochód był solidny i łatwy w utrzymaniu. Jednak nowy model osiągnął punkt, w którym wnętrze wydaje się już nadmiernie „nagie”. Tworzywa sztuczne i materiały nie są trwałe, ale działają tanio. Mówię o tej „wytrzymałości” w dłuższej perspektywie. Kiedy samochód wygląda dobrze przez naprawdę długi czas. Plastik jest suchy i nie tłusty – kto wie o czym mówię, ten będzie wiedział, jaka jest różnica pomiędzy trwałym i mniej wytrzymałym plastikiem.

Wniosek: Nowy Duster nie jest już niedrogim wyborem, który był popularny wśród poszukiwaczy przygód. Jest obecnie zbyt drogi w stosunku do tego, co oferuje, i nadal pozostaje w tyle w kluczowych obszarach, takich jak bezpieczeństwo i sprzęt. Kamera cofania to moduł wart kilka euro i nie jest to science fiction. W przypadku modelu za około 25 000 jest to konieczne. To nie jest... to jest problem. Samochód jest też za drogi przez takie bzdury. Zatem „oszczędności” przynoszą całkowicie błędne cele.


2. Renault 5 EV 2024

Zdjęcie: Renault

„Odrodzenie kultu, które okazuje się elektrycznym samochodem miejskim ze zbyt wieloma kompromisami”.

Renault pokazało, że modelem Megane e-Tech wie, jak stworzyć doskonały samochód elektryczny, który będzie konkurował z najlepszymi europejskimi samochodami elektrycznymi. Dlatego z niecierpliwością czekałem na odrodzenie Renault 5 w wersji elektrycznej. Nowe Renault 5 EV rozczarowuje jednak szeregiem ograniczeń, które zmniejszają jego użyteczność.

Problemy:

  • Ładowanie AC jest zbyt wolne: Obsługuje tylko Renault 5 EV Ładowanie prądem przemiennym 11 kW, co jest niewystarczające dla samochodu miejskiego, który powinien móc szybko doładować akumulator na publicznych, miejskich stacjach ładowania. Idealna byłaby moc 22 kW, która umożliwiłaby naładowanie akumulatora o pojemności 52 kWh w około dwie i pół godziny, co w przypadku jazdy miejskiej jest w miarę akceptowalne.
  • Ograniczony zakres: Z akumulatorem o pojemności 52 kWh Renault 5 EV nie oferuje wystarczającego zasięgu, aby być jedynym samochodem rodzinnym. Rzeczywisty zasięg podczas jazdy po autostradzie jest znacznie niższy 300 km, co ogranicza jego zastosowanie w środowiskach miejskich i krótszych podróżach. Konkurenci oferują już większe akumulatory i większą użyteczność za porównywalną cenę.
  • Podstawowy model bez szybkiego ładowania DC: Najbardziej podstawowa wersja z akumulatorem 40 kWh i mocą 95 KM jest przystępna cenowo (ok 25.000 € Lub 26.500 $), ale bez możliwości szybkiego ładowania prądem stałym. Oznacza to, że użytkownicy miejscy, którzy nie posiadają w domu własnej stacji ładowania, nie będą mogli szybko naładować swojego samochodu. Renault obiecuje wraz z nim „samochód elektryczny za mniej niż 25 000 euro”, ale tak naprawdę nie jest to samochód, który zaspokoiłby potrzeby przeciętnego użytkownika.
  • Za mało miejsca na tylnej ławce. OK – Renault! Ma to być samochód dla matek, które wożą swoje dzieci w „muszlach” i nieporęcznych fotelikach dziecięcych na tylnych siedzeniach. Będzie naprawdę ciasno. Jednocześnie samochód „bardzo szybko” przekroczy wartość 30 000 euro i naprawdę trudno będzie nim jeździć 4, normalnie dorosłym, dorosłym osobom. Jak na to wpadłeś? Źle – szczerze mówiąc. W przypadku prądu te 5 cm bez problemu dałoby się uzyskać nawet przy pomocy np. ruchomej tylnej kanapy czy jakiegoś innego „triku”. Renault 5 nie posiada „frunka” – przedniego bagażnika na kable i podobnego wzoru, który zajmuje przestrzeń bagażnika. Co znowu jest „minusem” pod względem użyteczności.
  • Szybkie ładowanie…poważnie?! W 2024 roku oferujemy maksymalną prędkość 100 kWh dla „najdroższej” wersji! Żartujesz sobie. Albo raczej. Konkurencja przy tych kwotach ok 35.000 € oferuje 160 kWh. (np. id.3 – za te same pieniądze)

Wniosek: Renault 5 EV jest dla mnie rozczarowaniem, bo nie osiąga standardów, jakie marka wyznaczyła modelem Megane e-Tech (w moim odczuciu jednym z najlepszych pojazdów elektrycznych w Europie). Ze względu na ograniczony zasięg i powolne ładowanie traci na użyteczności i trudno uzasadnić jego cenę. „Realno” to najtańsza wersja 25.000 € całkowicie bezużyteczny, ponieważ szybko się zapełnia i szczerze mówiąc z niewystarczającą baterią. Tylna ławka to „katastrofa”. Samochód, który będzie bezpośrednio konkurował z ID.3, ale jest w porównaniu z nim znacznie mniej przydatny. Mimo wszystkich problemów, jakie ma Renault 5 – naprawdę – jest to wciąż przyzwoity samochód, jeśli zamierzasz go używać tylko jako drugiego lub trzeciego samochodu, ale nie jest zbyt przydatny jako pierwszy samochód. (Ale jak na takie auto jest za drogie - konkretnie) W każdym razie zasługuje na pełną piątkę za design i wzbudzanie emocji, choć nie oznacza to, że należy odwracać wzrok od posiadanych wad. Nawet pięknej kobiecie nie można wybaczyć, że jest złą kucharką. Po prostu łatwiej to tolerujesz. Renault wie jednak, jak robić „dobre” samochody elektryczne.


3. Mini Aceman 2024

Zdjęcie: BMW/Mini

„Duże i ciężkie Mini, które nie ma już prawdziwego charakteru Mini”.

Mini Aceman 2024 to pierwszy w pełni elektryczny crossover marki, który powinien łączyć w sobie użyteczność i unikalny design Mini. Na „papierze” i jako pomysł wydawało się to obiecujące, ale w praktyce wszystko wskazuje na to, że BMW (które jest właścicielem Mini) traci kontakt z istotą tego, czym powinno być Mini. Jednocześnie udowadniają, że kadra zarządzająca nie ma pojęcia o emobilności.

Problemy:

  • Utrata tożsamości: Mini Aceman jest ciężki i duży, przez co traci to, co stanowi o atrakcyjności Mini – zwinność i kompaktowe wymiary. Aceman z większą baterią waży zaledwie 1785 kg, czyli po prostu za dużo jak na mały samochód elektryczny.
  • Ograniczony zasięg i ładowanie: Jest dostarczany z akumulatorami o dwóch rozmiarach (38,5 kWh i 49 kWh), ale większy akumulator zapewnia jedynie ok 230 km rzeczywistego zasięgu na autostradzie. Samochód obsługuje tylko do Szybkie ładowanie prądem stałym o mocy 95 kW, natomiast ładowanie prądem przemiennym jest ograniczone do 11 kW – co jest rozczarowujące jak na pojazd w tej cenie.
  • Cena: Model SE, który ma większą baterię, zaczyna się od ok 40.000 € (około 42.500 $). Mini zawsze osiągał wysokie ceny, ale ten model nie uzasadnia tej ceny, biorąc pod uwagę ograniczone osiągi i wysokie koszty dodatków zapewniających podstawową funkcjonalność. Konkurencja oferuje znacznie lepsze elektryczne crossovery za te pieniądze.
  • Moc: 208 koni na samochód elektryczny ważący prawie 1800 kg? Każdy, kto śledzi liczby, zrozumie, że brakuje mu 70 koni.

Wniosek: Mini Aceman sprzedaje się na podstawie nazwy, ale nie oferuje już tego, czego kupujący oczekują od Mini. Ciężki, drogi i pozbawiony realnego zasięgu – to model, który wyprzedziła już cała konkurencja, jeśli BMW nie przemyśli swojej strategii, będzie w chińskich rękach przez trzy lata. Może to nawet lepiej. Bo aż wstyd patrzeć na te tortury. BMW jako jedyne ze świętego niemieckiego trio, ponieważ model i3, będący wciąż najlepszym EV tej marki, nie wyprodukowało ekskluzywnej platformy dla elektryków i robi swego rodzaju crossover pomiędzy napędami. Dlatego właśnie istnieją takie „szybkie transakcje”, takie jak te, które widzimy dzisiaj.


Wniosek

Rok 2024 przyniósł naprawdę ekscytujące innowacje motoryzacyjne, ale także pewne rozczarowania, co udowadnia, że niektórzy producenci nadal polegają na sile nazwy nad jakością i bardzo potrzebnym postępem. Dacia Duster, Renault 5 EV i Mini Aceman to trzy modele, które pozostawiły mnie z zimna i rozczarowania. Jednocześnie pokazują, że europejski przemysł jest na skraju załamania. Powstaje pytanie: czy producenci w ogóle słuchają potrzeb swoich klientów, czy tylko podążają za trendami, niezależnie od doświadczenia użytkownika? Problem, który stale widzę, polega na tym, że w UE inżynierowie i programiści nie jeżdżą samochodami i dlatego nie rozumieją problemów konsumentów. Po prostu nie są użytkownikami elektromobilności.

Płyta ta powstała po doświadczeniach, które zebrałem w zeszłym tygodniu i muszę przyznać, że bardzo zmieniłem zdanie, gdy udało mi się coś „fizycznie” ocenić. Jednak przemysł motoryzacyjny jest mistrzem w ukrywaniu swoich słabych punktów.

Z Wami od 2004 roku

od roku 2004 badamy miejskie trendy i codziennie informujemy naszą społeczność obserwujących o najnowszych stylach życia, podróżach, stylu i produktach, które inspirują pasją. Od 2023 roku oferujemy treści w głównych językach świata.