Casio G-Shock jest tam, gdzie inni zawodzą – albo umierają, rozpadają się lub po prostu tracą odwagę – od 1983 roku. Gdyby zegarki miały charakter, G-Shock byłby gdzieś pomiędzy Rambo i MacGyverem: niezniszczalny, gotowy na wszystko i tani jak na to, co potrafi.
W 2025 roku miłośnicy zegarków będą mieli prawdziwą Szwedzki bufet wojskowy modeli, więc wybraliśmy siedem legendarny G-Shock, które już otrzymujesz garść euro – i które są wystarczająco fajne, aby nosić je na plaży, na wędrówce, a nawet w parlamencie (jeśli zostaniesz zaproszony). Oto lista Casio G-Shock – legendy!
Seria G-Shock – krótki przewodnik dla początkujących i zapalonych kolekcjonerów
Oryginał (seria Origin)
Kultowe kwadraty (DW-5000/DW-5600) i okrągłe modele DW-6900 będą rozpoznawalne nawet w całkowitej ciemności – ponieważ noszą je żołnierze, skaterzy i Kanye West od dziesięcioleci. Są proste, cyfrowe, odporne na wszystko oprócz nudy. I tak, są najtańsze. Idealne na Twojego pierwszego G-Shocka – lub piętnastego, jeśli interesujesz się kolekcjonowaniem.
Mistrz G
Jeśli lubisz gubić się w lesie, schodzić do jaskiń lub po prostu oglądać kanały na YouTube o przetrwaniu i chcesz być przygotowany – to jest to coś dla ciebie. Strażnik, Mistrz błota, Płetwonurek ...nazwy już brzmią jak Marvel i tak jest: te zegarki mają czujniki, zabezpieczenia, przyciski błotne i koperty z włókna węglowego. Wyższe ceny, ale też większe ego (w dobrym tego słowa znaczeniu). Jeden z legendarnych modeli Casio G-Shock.
POŚLIZG
Surferzy, żeglarze i wszelkie lwy morskie – uważajcie. POŚLIZG modele są jak G-Shocks z dyplomem z oceanografii. Wyświetlacze pływów, fazy księżyca i wytrzymałość na wszystko, co morze ci zgotuje. A cena jest nadal prawie na tym samym poziomie „Nie będziesz miał kłopotów”.
7 legendarnych zegarków Casio G-Shock, które chcesz mieć na swoim nadgarstku, nawet jeśli jeszcze nie planujesz żadnej wyprawy
1. Casio G-Shock DW-5600E – Kwadrat, który przetrwał lata osiemdziesiąte. I wszystko po tym.
Ikona, która się nie zestarzała – po prostu stała się silniejsza. Z cyfrowym wyświetlaczem, retro krzywiznami i faktem, że noszą ją astronauci (tak, naprawdę), DW-5600E MVP dla początkujących. Ma wszystko, czego potrzebujesz – i nic, czego nie potrzebujesz. Za 70–100 euro dostajesz zegarek, który nie jęczy, gdy trzaśniesz nim o drzwi windy. Możesz go rozbić – ale musisz się naprawdę postarać.
2. Casio G-Shock DW-6900 – Trójka „cyfrowych” dzieci, które widziały więcej klubów niż Ty.
Zegarek, który rozpozna każdy nostalgiczny hip-hopowiec. DW-6900 to miejski klasyk z potrójnym wyświetlaczem i dużym przyciskiem świetlnym (tylko jedno kliknięcie dzieli Cię od „trybu imprezowego”). Idealny do noszenia z bluzą z kapturem lub spodniami wojskowymi, które kupiłeś na „wędrówki w naturze”, ale nosisz do sklepu. Około 100 €, więcej niż zasłużyłeś. Jeden z legendarnych modeli Casio G-Shock.
3. Casio G-Shock GA-2100 „CasiOak” – Kiedy G-Shock próbuje zostać blogerem modowym – i mu się to udaje.
Elegancki, cienki, ośmiokątny – zegarek, który G-Shock zabrał w podróż do świata estetyki. I mu się udało.CasiOak” otrzymało brawa, sprzedaż i imitacje. W minimalistycznym duchu G-Shock łączy trwałość z designem, który dobrze pasuje pod koszulę. Za ~100 € otrzymujesz designerski element, który wytrzyma upadki z bajki lub zmywarki.
4. Casio G-Shock GW-9400 Rangeman – Gdyby MacGyver miał zegarek, byłby to właśnie ten.
Cyfrowy dowódca. Wysokościomierz, kompas, termometr, Tough Solar, czas zsynchronizowany radiowo – wszystko na nadgarstku. I tak, przyciski są zaprojektowane do pracy w błocie. Idealne dla tych, którzy potrzebują kawy, kompasu i danych o ciśnieniu powietrza rano. Za około 250–300 € otrzymujesz narzędzie do przetrwania, które nie będzie narzekać, nawet jeśli bateria telefonu dawno się rozładowała.
5. Casio G-Shock Mudmaster GG-B100 – Zegarek gotowy na wszystko – oprócz Twojego lenistwa.
Gdyby zegarek był SUV-em, byłby to Mudmaster. Czujniki do jazdy w każdych warunkach pogodowych, licznik kroków (tak, liczy okazjonalne chwile motywacji), łączność Bluetooth i koperta z włókna węglowego. Około 350-400 euro za wytrzymały zegarek klasy wojskowej, który sprawdzi się w błocie, kurzu, a nawet w biurze, jeśli masz wystarczająco dużo pewności siebie. Idealny towarzysz dla Twojego wewnętrznego Beara Gryllsa. Jeden z legendarnych modeli G-Shock marki Casio.
6. Casio G-Shock GLX-5600 – Sojusznik surferów, który zna kalendarz księżycowy lepiej niż Twoja ciotka-astrolog.
Kwadratowy klasyk z wykresem pływów i fazami księżyca. Dla każdego, kto łapie fale lub po prostu lubi klimat. Około 100 € za zegarek, który nigdy nie powie „nie jesteś dla morza”. Zegarek dla surferów, romantyków żeglarstwa i każdego, kto ma playlistę z przynajmniej jedną piosenką Jacka Johnsona.
7. Casio G-Shock GA-100 – Kiedy myślisz „im większe tym lepsze”, i w tym przypadku masz rację.
Ogromny, uderzający, dla tych, którzy nie idą na kompromis. Wskazówki, wyświetlacz cyfrowy, opór magnetyczny, tachymetr (bo nigdy nie wiadomo, kiedy trzeba będzie zmierzyć prędkość formuły). Około 100-120 €, co oznacza: sporo zegarka za te pieniądze. Noszą go policjanci, żołnierze – i ci, którzy chcieliby być, przynajmniej w swoich głowach. Nie masz nadgarstka? Nie panikuj, GA-100 tworzy się sam.
Która seria jest twoją sceną? Szybki przegląd.
Seria | Cena (w przybliżeniu) | Dlaczego to jest fajne? |
---|---|---|
Oryginalny | 70–120 euro | Klasyczny, prosty, tani |
Mistrz G | 250–400 euro | Czujniki, technologia, wytrzymałość |
POŚLIZG | 100–120 euro | Wykres pływów, fazy księżyca |
CasiOak (GA-2100) | 100€ | Minimalizm, design, smukły profil |
GA-100 | 100–120 euro | Styl XL, klimat wojskowy |
Podsumowanie: G-Shocki, które potrafią więcej niż Ty – i to za ułamek ceny
Piękno G-Shocków nie polega tylko na tym, że przetrwają wszystko (choć to całkiem fajne). Piękno polega na tym, że robią to dla małe pieniądze – i stylowo. Od minimalistycznego DW-5600 do technicznie napędzanego Mudmastera – każdy model z tej siedmioczęściowej serii oferuje doskonały balans pomiędzy ceną, charakterem i niezawodnością.
Jeśli jeszcze nie masz G-Shock, jesteś to winien sobie. Jeśli to masz, to już wiesz: jedno nigdy nie wystarczy. Więc KUPUJ!