Żegna się Audi Q8 e-tron, niegdyś symbol prestiżu i postępu technologicznego. Model, który charakteryzuje się wysokiej jakości konstrukcją, mocnymi silnikami elektrycznymi i luksusowym wnętrzem, zjedzie z linii produkcyjnych fabryki w Brukseli w lutym 2025 roku. Pomimo solidnej sprzedaży na rynkach europejskich, chińscy nabywcy zwrócili się w stronę bardziej nowoczesnych rozwiązań, dlatego Audi wycofuje się z produkcji tego modelu. Co to oznacza dla przyszłości elektrycznych SUV-ów Audi?
W 2019 roku Audi wprowadziło na rynek swój pierwszy w pełni elektryczny SUV, nazwany po prostu e-tron. Model ten był punktem zwrotnym dla marki, ponieważ oznaczał przejście Audi na mobilność elektryczną. Po czterech latach, w listopadzie 2022 roku, e-tron przeszedł lifting i otrzymał nazwę Q8 e-tron, czyniąc go okrętem flagowym elektrycznej floty Audi.
Dzięki długości 4,92 m Q8 e-tron należy do luksusowych SUV-ów, konkurujących z takimi modelami jak BMW iX, Mercedes EQE SUV, Polestar 3 i Volvo EX90. Jego design jest klasycznie elegancki, a wnętrze wyposażone jest we wszystkie luksusowe akcesoria, jakich oczekujemy od Audi. Technologie takie jak adaptacyjny odzysk energii i silniki asynchroniczne zapewniły modelowi przewagę techniczną nad niektórymi konkurentami.
Możliwości, które imponują
Audi Q8 e-tron było dostępne z dwiema opcjami akumulatorów:
- Bateria 95 kWh (netto 89 kWh) o zasięgu do 491 km (WLTP).
- Akumulator o pojemności 106 kWh z ulepszonym składem chemicznym NCA, który pozwolił na zasięg do 582 km.
Układ napędowy składał się z dwóch lub trzech silników, które łącznie wytwarzały do 300 kW (408 KM). Przyspieszenie od 0 do 100 km/h było jedynie możliwe 6,8 sekundy, co jest więcej niż przyzwoite jak na SUV-a tej wielkości. System szybkiego ładowania o mocy do 170 kW pozwolił na naładowanie akumulatora od 10 % do 80 % w około 31 minut – co idealnie sprawdza się na długich trasach.
Niemniej jednak Q8 e-tron nigdy nie przeszedł na bardziej nowoczesną architekturę 800 V, która pozwala na jeszcze szybsze ładowanie i większą efektywność energetyczną. Architektura ta, stosowana w Porsche Macan EV, Audi Q6 e-tron i niektórych innych luksusowych modelach elektrycznych, zapewniłaby Q8 e-tron przewagę konkurencyjną, ale ze względu na przestarzałą platformę MLB Evo pozostał on na tradycyjnym Architektura 400 V. W rezultacie czas ładowania był dłuższy, a efektywność energetyczna gorsza w porównaniu do nowocześniejszych konkurentów.
Dlaczego Audi żegna się z Q8 e-tron?
Choć Audi Q8 e-tron cieszy się sporym popytem w Europie, szczególnie w Niemczech, gdzie w 2022 roku sprzedano prawie 10 000 egzemplarzy, rynek chiński powiedział coś innego. Chińscy nabywcy oczekiwali bardziej zaawansowanych technologicznie platform, takich jak PPE (Premium Platform Electric) czy SSP (Scalable Systems Platform), z których korzysta młodsze Audi Q6 e-tron.
Audi Q8 e-tron zostało zaprojektowane na platformie MLB Evo, która pierwotnie została opracowana dla pojazdów spalinowych. Choć adaptacje pozwoliły na uzyskanie solidnych parametrów elektrycznych, z biegiem lat platforma zaczęła odstawać od nowocześniejszych rozwiązań konkurencji.
Audi potwierdziło, że Q8 e-tron otrzyma następcę, jednak szczegóły dotyczące tego modelu nie są jeszcze znane. Według plotek następca będzie oparty na bardziej zaawansowanej platformie, a produkcja może zostać przeniesiona do Meksyku, ale dopiero po 2026 roku.
Wniosek: pożegnaj się z ikoną
Audi Q8 e-tron było pionierem w segmencie luksusowych SUV-ów z napędem elektrycznym. Jego elegancja, wydajność i prestiż wyznaczają standardy trudne do przekroczenia. Jednak wysoka cena, ograniczenia starej platformy i nieefektywność energetyczna odebrały modelowi część blasku, zwłaszcza wraz z pojawieniem się młodszych i bardziej zaawansowanych rywali.
Niemniej jednak Audi Q8 e-tron przejdzie do historii jako model, który utorował drogę elektrycznej przyszłości. Choć wkrótce zastąpią go nowe generacje SUV-ów, model ten będzie długo podziwiany jako symbol punktu zwrotnego w historii Audi.