fbpx

Test samochodu – Volvo XC60 T6 Recharge 2026: Szwedzki król SUV-ów walczy o tron

Nowy XC60 dogania niemieckich rywali nowym wyglądem i duszą

Volvo XC60
Zdjęcie: Jan Macarol

Volvo XC60 od dawna króluje na szwedzkich drogach – to najlepiej sprzedający się model marki, podbijający serca połączeniem elegancji i praktyczności. Ale konkurencja nie śpi: BMW X3, Mercedes GLC i Audi Q5 prezentują się świeżo i niezwykle dynamicznie. Czy odświeżone XC60, z nowym wyglądem, ulepszonym wnętrzem i hybrydowym sercem, nadal będzie w stanie dotrzymać im kroku? Przyjrzyjmy się szczegółom i przekonajmy się, czy ten szwedzki SUV wciąż walczy o tron – i dlaczego wciąż jest jednym z moich ulubionych modeli.

Volvo XC60 To jak skandynawska wróżka: czysta, spokojna i z charakterem, który Cię urzeka. Lifting z 2026 roku przynosi odświeżoną osłonę chłodnicy, dostępną teraz w dwóch wersjach – ciemnej (dawniej R-Design) lub jasnej z chromowanymi detalami. Zakochaliśmy się w ciemnej wersji (Dark), zwłaszcza w nowym odcieniu. Jezioro Leśne, który komponuje się z naturą niczym whisky w szklance przy kominku. Nowe logo, lekko przyciemnione tylne światła (w stylu przeprojektowanego XC90) i czysty tył bez sztucznych wydechów sprawiają wrażenie, że Volvo doskonale wie, co oznacza subtelna elegancja.

Zdjęcie: Jan Macarol

Wymiary pozostają takie same: 4,71 metra długości (185 cali) jak na SUV-a z kołami o średnicy od 18 do 21 cali – a nawet 22, jeśli zdecydujesz się na felgi z najwyższej półki. Testowaliśmy 20-calowe koła i prezentują się fantastycznie. Opcjonalne zawieszenie pneumatyczne dodaje odrobinę luksusu, jakiego można oczekiwać od Volvo. XC60 zachowuje klasyczną sylwetkę SUV-a – bez przesady coupé, co przekłada się na przestronność i praktyczność, które kierowcy uwielbiają.

Zdjęcie: Jan Macarol

Silniki: Hybrydowa moc o spokojnym charakterze, która potrafi też gryźć

Volvo trzyma się swojej formuły: 2-litrowe, czterocylindrowe silniki benzynowe stanowią serce gamy. Dostępna jest łagodna hybryda o mocy 250 KM (186 kW) oraz testowana przez nas hybryda plug-in T6 o mocy 350 KM. T6 przyspiesza od 0 do 100 km/h w 5,7 sekundy – nie jest to wynik wyścigowy, ale wystarczający, aby wywołać uśmiech na twarzy. Prędkość maksymalna? 180 km/h (112 mph), ograniczona, jak to zwykle bywa w Volvo.

 

Zobacz ten post na Instagramie

 

Post udostępniony przez CityMagazine® (@citymagazineslo)

Hybryda plug-in T6 ma akumulator o pojemności netto 14,7 kWh (18,8 kWh brutto), co zapewnia około 60 km (40 mil) zasięgu na energii elektrycznej. Ładowanie? Mocą prądu przemiennego do 6,4 kW, co oznacza, że lepiej nadaje się do ładowania w domu niż na stacji szybkiego ładowania (nie obsługuje ładowania prądem stałym). W trybie hybrydowym samochód inteligentnie przełącza się między zasilaniem elektrycznym a benzynowym, a w trybie Pure jeździ cicho jak szwedzki las. Jeśli potrzebujesz więcej mocy, dostępna jest wersja T8 o mocy 455 KM, ale z nieco szybszym przyspieszeniem (4,9 sekundy). Wszystkie wersje posiadają napęd na wszystkie koła, co jest niemal obowiązkowe w krainie śniegu i lodu. Samochód można również ręcznie przełączyć na stały napęd na wszystkie koła za pomocą przełącznika trybu.

Uczucia: Elektryczny moment obrotowy z charakterem

Stały moment obrotowy silnika elektrycznego T6 Recharge zapewnia kierowcy bardzo ciekawe doznania, nawet mikrouślizg tylnej osi w warunkach „miejskich” – zanim zainterweniują systemy wspomagające. Układ napędowy jest naprawdę wyczuwalny, a komunikacja między silnikiem spalinowym a układem hybrydowym jest doskonale skoordynowana i niemal niewyczuwalna – co jest godne pochwały. Przyspieszenie powyżej 120 km/h jest interesujące, gdy samochód rozpędza się do prędkości maksymalnej niczym „Porsche” z oznaczeniem Turbo. Innymi słowy: ekstremalnie szybkie – nawet tak szybkie, że kierowcy z tyłu często są zaskoczeni.

Zdjęcie: Jan Macarol

Wnętrze: skandynawski minimalizm z nutą luksusu

Po otwarciu drzwi XC60 wita Cię to znajome uczucie Volvo – jak wejście do designerskiej kabiny nad fiordem. Jakość materiałów jest pierwszorzędna: miękkie powierzchnie, wstawki z matowego drewna i tapicerka Nordico z materiałów pochodzących z recyklingu, a nawet olej sosnowy. Fotele są wygodne niczym szwedzki masaż, choć BMW X3 może oferować nieco lepsze rozwiązania ergonomiczne. Za dodatkowe 1000 euro można dodać wyciszenie okien, co polecamy, ponieważ na autostradzie słychać hałas kół – zwłaszcza w przypadku 20-calowych felg.

Zdjęcie: Jan Macarol

11-calowy ekran systemu informacyjno-rozrywkowego jest nowy i bardziej responsywny, ale lekko wystaje z deski rozdzielczej – mniej zintegrowany niż wcześniej, ale przez to bardziej nowoczesny. Wbudowane są Mapy Google, system obsługuje również Android Auto i Apple CarPlay (niestety tylko po podłączeniu przewodowym). System nagłośnienia Bowers & Wilkins? Czysta poezja – zwłaszcza w trybie „Gothenburg Concert Hall”, w którym każdy utwór brzmi jak koncert na żywo. Klimatyzacja niestety nadal jest ukryta w menu ekranowym, co jest nieco irytujące. Kierownica jest obszyta wegańską skórą, przyciski są intuicyjne, a jednym kliknięciem można wyłączyć irytujące ostrzeżenie o przekroczeniu prędkości w UE – dziękuję, Volvo!

Zdjęcie: Jan Macarol
Zdjęcie: Jan Macarol
Zdjęcie: Jan Macarol

Uczucia: Sprawdzona elegancja z duszą

XC60 to najważniejszy model Volvo. Dlatego nie ma tu miejsca na eksperymenty – wszystko jest sprawdzone i dopracowane. Zastosowanie wegańskich materiałów Nordico i niezwykle wysoka jakość wykonania są godne pochwały. To poczucie luksusu odzwierciedlają szwy i detale, których nie sposób przeoczyć. W tym przypadku Volvo jest prawdziwym mistrzem w swoim fachu. Fani skandynawskiego designu będą zachwyceni – niczego tu nie brakuje ani nie ma za dużo. Volvo opanowało to najlepiej w swoim segmencie. Jednak ten samochód plasuje się o klasę niżej niż V90, co nadal jest zauważalne w niektórych detalach i doborze materiałów.

Zdjęcie: Jan Macarol

Doświadczenie z jazdy: komfort ważniejszy od ducha wyścigowego

XC60 nie jest to samochód do jazdy po zakrętach BMW X3 – ale nie o to chodzi. Zawieszenie pneumatyczne i wygodne fotele zapewniają wrażenie płynności, idealne na długie podróże. Na autostradzie jest cicho, choć 20-calowe koła generują nieco hałasu. Układ kierowniczy jest zaskakująco precyzyjny i lekki, przez co samochód wydaje się mniejszy niż jest w rzeczywistości. Byłem zaskoczony, jak lekko i momentami sportowo prowadzi się to Volvo.

W trybie Power, T6 pokazuje swoje pazury, błyskawicznie przyspieszając na silniku elektrycznym, co jest szczególnie przyjemne w mieście. Przełączenie w tryb B umożliwia silną rekuperację – jazdę niemal na jednym pedale, co jest rzadkością w hybrydach. Tryb ten działa identycznie jak jazda samochodem elektrycznym, czyli z jednym pedałem wciśniętym do samego końca, aż do zatrzymania przy 0 km/h. Na drogach pozamiejskich XC60 zachowuje się pewnie, choć 20-calowe koła nieco obniżają komfort na dziurawych drogach. Dla większej miękkości polecamy koła 19-calowe – ale oczywiście większe są przyjemniejsze.

Bezpieczeństwo? Volvo wciąż króluje. Martwe pola są wyraźnie oznaczone czerwonymi „bumerangami” w lusterkach, a aktywny tempomat i wspomaganie kierownicy działają niezawodnie – choć niemieccy konkurenci oferują nieco płynniejszą korektę.

Uczucia: szwajcarski scyzoryk dla każdej rodziny

Człowiek od wszystkiego – szwajcarski scyzoryk każdej „piłkarskiej” mamy lub roztropnego taty. Jeśli chcesz, ten samochód ma też charakter. Nie jest BMW X3, ale pod względem właściwości jezdnych niewiele mu ustępuje. Przewidywalność i „skandynawskie podejście” do bezpieczeństwa, wyrażone w spokojnej jeździe, to jedne z jego głównych atutów. Po raz pierwszy od dawna miałem wrażenie, że Volvo może być również „fordowskim” samochodem do zabawy – co oznacza, że chętnie poprowadziłem go nieco dynamiczniej. Trochę się nim pobawiłem. Wiecie, o co mi chodzi – kiedy samochód zmusza cię do niejechania wolno.

Zdjęcie: Jan Macarol
Zdjęcie: Jan Macarol

Kufer: nie największy... ale...

Bagażnik hybrydy plug-in oferuje 470 litrów przestrzeni, co wystarcza na rodzinne przygody. Pod maską znajduje się schowek na kable, a tylne siedzenia można złożyć jednym ruchem, tworząc płaską przestrzeń o długości do 1,75 m (69 cali). System mocowania ISOFIX, porty ładowania USB-C z tyłu i podgrzewane tylne siedzenia sprawiają, że XC60 jest idealny dla rodzin. Nie wspominając o „zintegrowanym” tylnym foteliku dziecięcym dla dzieci o wadze od 12 do 36 kilogramów.

Volvo XC60
Volvo XC60

Podsumowanie: szwedzka klasyka z nowoczesnym urokiem

Lifting Volvo XC60 z 2026 roku nie jest rewolucyjny, ale wprowadza wystarczająco dużo udoskonaleń, aby utrzymać go w grze. Nadwozie jest eleganckie, wnętrze luksusowe, a napęd hybrydowy łączy moc i cichą pracę. Ceny zaczynają się od poniżej 60 000 euro, a z wszystkimi dodatkami (takimi jak wersja T6, zawieszenie pneumatyczne i opony Bowers & Wilkins) mogą sięgnąć 75 000 euro – mniej więcej tyle, ile kosztuje model testowy.

W porównaniu z niemieckimi konkurentami, XC60 może być nieco mniej dynamiczny, ale oferuje unikalne połączenie praktyczności, bezpieczeństwa i skandynawskiego uroku. Jeśli szukasz SUV-a, który będzie bardziej luźnym towarzyszem podróży niż koniem wyścigowym, XC60 nadal jest wart uwagi. Jak mówi szwedzkie przysłowie: Lagom – idealnie. I to jest sedno XC60.

Volvo XC60
Zdjęcie: Jan Macarol
Zdjęcie: Jan Macarol

 

Zobacz ten post na Instagramie

 

Post udostępniony przez CityMagazine® (@citymagazineslo)


Czy wybrałbyś XC60 zamiast BMW X3 lub Mercedesa GLC? Zostaw komentarz i podziel się swoją opinią!

Więcej informacji

volvocars.com

Z Wami od 2004 roku

od roku 2004 badamy miejskie trendy i codziennie informujemy naszą społeczność obserwujących o najnowszych stylach życia, podróżach, stylu i produktach, które inspirują pasją. Od 2023 roku oferujemy treści w głównych językach świata.