fbpx

BBM Hiro Streetfighter: Elektryczny samochód wyścigowy, który ładuje się szybciej, niż jesteś w stanie wypić espresso

100 kilometrów w zaledwie 9 minut? Wreszcie prąd z sensem.

BBM Hiro Streetfighter
Zdjęcie: BBM

Bądźmy szczerzy. Motocykle elektryczne do tej pory dzieliły się na dwie kategorie. Pierwsza to te, które wyglądają jak sprzęty kuchenne na sterydach i mają charyzmę tostera. Druga to te, które kosztują tyle, co kawalerka w Lublanie, ale nie da się nimi nawet dojechać nad morze bez przeczytania „Wojny i pokoju” w oczekiwaniu na stację ładowania. Wygląda jednak na to, że bracia Barras z Hongkongu w końcu znaleźli Świętego Graala dzięki swojemu nowemu projektowi BBM Hiro Streetfighter. A przynajmniej jego bardzo dobre przybliżenie.

W świecie motoryzacji i motocykli jesteśmy przyzwyczajeni do obietnic. „Rewolucyjny”, „przełomowy”, „niesamowity”. Zazwyczaj te słowa oznaczają po prostu dodanie nowego ekranu dotykowego. Ale historia firmy… BBM (Better By Mistake? Nie, żartuję, to poważna sprawa) jest inny. Za nim stoją Guillaume i Benoît Barras, dwaj faceci, którzy spędzili ostatnie 20 lat w swoim warsztacie Wściekła aleja w Hongkongu. Nie rysowali wykresów zużycia w Excelu, ale z rękami zanurzonymi w oleju przekształcili klasyczne silniki w dzieła sztuki. A kiedy ludzie, którzy rozumieją istotę maszyny, przechodzą na elektryczność, wszyscy musimy na chwilę zamilknąć i posłuchać. Ich debiut, BBM Hiro Streetfighter, to nie tylko kolejna elektryczna zabawka. To poważna próba rozwiązania „świętej trójcy” problemów pojazdów elektrycznych: wagi, zasięgu i szybkości ładowania. Większość producentów zmusza do wyboru dwóch. BBM twierdzi, że oferuje wszystkie trzy.

Technologia pachnąca torem wyścigowym

Serce BBM Hiro Streetfighter nie narodziło się w garażu. BBM sprytnie nawiązało współpracę z belgijską firmą Saroléa, specjalizującą się w pojazdach elektrycznych. Jeśli nazwa nic nie mówi, podpowiem: ci faceci wiedzą, jak zrobić szybki sprzęt na Wyspę Man TT Zero.

Efektem tej współpracy jest akumulator o pojemności 12,96 kWh. Brzmi mało? Może jak na samochód. Jak na silnik ważący zaledwie 200 kg (441 funtów), jest w sam raz. Kluczową zaletą nie jest jednak rozmiar, a technologia chłodzenia. Akumulator wykorzystuje pasywne chłodzenie ogniw oraz chłodzenie cieczą silnika i falownika. Mówiąc wprost: urządzenie nie przegrzewa się podczas jazdy ani po podłączeniu do szybkiej ładowarki.

„To nie jest rower dla tych, którzy lubią czekać. To rower dla tych, którzy spieszą się, żeby żyć.”

Zdjęcie: BBM
Zdjęcie: BBM

Liczby, które nie kłamią (a niektóre są przerażające)

Zostawmy filozofię BBM Hiro Streetfighter na boku i spójrzmy na liczby, które nas najbardziej interesują. Radialny silnik elektryczny przekazuje 70 kW (94 KM) mocy na tylne koło. To wartość, którą szanuje każdy motocyklista. Ale jeśli chodzi o napęd elektryczny, to moment obrotowy jest najważniejszy. Hiro oferuje 150 Nm (111 lb-ft) momentu obrotowego, który jest dostępny natychmiast. Nie przy 5000 obr./min. Natychmiast.

Co to oznacza w praktyce?

  • Przyspieszenie od 0 do 100 km/h (0-60 mph): 3,5 sekundy. To szybciej, niż większość ludzi potrzebuje na znalezienie przycisku kierunkowskazu.
  • Prędkość końcowa: Elektronicznie ograniczona do 190 km/h (118 mph). Wystarczająco dużo, by stracić prawo jazdy w dowolnym kraju na świecie.
  • Najbardziej imponujące dane to jednak nie prędkość jazdy, a prędkość ładowania. BBM obiecuje, że w szybkiej ładowarce DC można dodać 100 kilometrów (62 mile) zasięgu w zaledwie 9 minut. Akumulator % można naładować do 80 w 15 minut. To czas, który potrzebujesz na kawę i sprawdzenie Instagrama. W końcu dotarliśmy do punktu, w którym „lęk przed zasięgiem” (strach przed rozładowanym akumulatorem) staje się przeszłością.
  • Projekt: Gdy funkcjonalność spotyka się ze sztuką... silnik jest szczęśliwy

Pochodzący ze świata customowych konstruktorów, bracia Barras nie mogli stworzyć brzydkiego motocykla. Hiro Streetfighter wygląda fantastycznie. Rama wykonana jest ze stali chromowo-molibdenowej (klasyka, która się sprawdza), rama pomocnicza z aluminium, a nadwozie z – uwaga – biokompozytów. Są nie tylko lżejsze i trwalsze, ale także w całości pochodzą z recyklingu. Zrównoważony, a zarazem atrakcyjny.

Zawieszenie i hamulce nie zostały pozostawione przypadkowi. Z przodu znajdziemy 43-milimetrowy widelec odwrócony o skoku 120 mm, w pełni regulowany amortyzator z tyłu, a za hamowanie odpowiadają radialne zaciski Brembo wgryzające się w tarcze o średnicy 320 mm. To nie zabawka, to sprzęt do ostrego pokonywania zakrętów.

Zdjęcie: BBM

Rzeczywistość na drodze

A co z zasięgiem BBM Hiro Streetfighter? Producent deklaruje zasięg ponad 220 km (ponad 137 mil) w ruchu miejskim. Na autostradzie, gdzie opór powietrza staje się największym wrogiem, ten wynik prawdopodobnie spadnie do około 160–180 km (100–112 mil). Jednak dzięki możliwości szybkiego ładowania nie jest to już tak dotkliwa wada.

Silnik oferuje wiele trybów jazdy oraz aplikację towarzyszącą, która pozwala precyzyjnie dostroić dostarczanie mocy i hamowanie odzyskowe. Ponieważ żyjemy w 2025 roku, jest to oczywiście zrozumiałe.

Podsumowanie: Sen czy rzeczywistość?

BBM Hiro Streetfighter Na papierze brzmi to jak wymarzony pakiet. Łączy w sobie estetykę custom shopu, technologię inżynierów wyścigowych i funkcjonalność, której tak bardzo potrzebują motocykle elektryczne. Cena? Szacunkowo około 16 900 euro (około 18 400 euro za $). Nie jest tani, ale patrząc na ceny konkurencji (khm, LiveWire, khm), jest zaskakująco konkurencyjny.

Jedyny problem? Czekanie. Pierwsze prototypy przedprodukcyjne będą dostępne w połowie 2026 roku, Europa wkrótce potem, a Stany Zjednoczone i Azja dopiero w 2027 roku. Do tego czasu na rynku może się wiele zmienić. Ale jeśli braciom Barras uda się przełożyć swoją obsesję na punkcie detali z jednorazowych konwersji na produkcję masową, Hiro nie będzie zwykłym rowerem elektrycznym. To będzie rower, którym naprawdę będziemy chcieli jeździć. A to, drodzy czytelnicy, jest największy komplement w świecie akumulatorów.

Więcej informacji

bbm-motorcycles.com

Z Wami od 2004 roku

od roku 2004 badamy miejskie trendy i codziennie informujemy naszą społeczność obserwujących o najnowszych stylach życia, podróżach, stylu i produktach, które inspirują pasją. Od 2023 roku oferujemy treści w głównych językach świata.