Kto czeka, czeka – rozpoczął się ósmy sezon serialu Gra o tron i wszyscy fani nie mogą się doczekać ósmej wieczorem, aby obejrzeć pierwszą część. Krwi i morderstw nie zabraknie nawet w ósmym sezonie, jednak najwięcej z nich należy spędzić w epickiej scenie z piątego sezonu, która jest jednocześnie jedną z najdroższych scen śmierci. Ile to kosztowało?
Kręcenie serialu Gra o tron to dość duża transakcja finansowa. Przez sześć odcinków Sezon 8 powinien spędzić prawie 100 milionów dolarów, czyli ok 90 milion euro. Każdy odcinek powinien tyle kosztować 15. milionów dolarów (14 milionów euro), co jest niesamowitą kwotą w porównaniu z kręceniem pierwszego sezonu, kiedy każdy odcinek kosztował ok. 6. milionów dolarów (5 milionów euro).
Duża część środków trafia do spektakularne sceny batalistyczne, którego będziecie świadkami w 8. sezonie. Nieczęsto ich używają podczas filmowania efekty specjalne, ale dodatki. Część środków przeznaczana jest także na egzotyczne lokacje, smoki i projekty kostiumów. Są także chciwi sceny śmierci, którego nie zabraknie w tej popularnej serii.
Prawdopodobnie nie często zastanawiałeś się, ile toreb zawiera zużyto sztuczną krew lub ile kosztują tego typu sceny. I który był najdroższy jak dotąd?
Ten, kiedy to jest Khala Drogo Wylałeś złotą koronę na Viserysa lub któraś ze scen eksplozji? NIE! Najdroższą sceną była ta, w której Arya Stark brutalnie zabija Meryn Trant, pierwszą osobę na jej stale rosnącej liście przebojów. Nie mówią o funduszach, jakie przeznaczyli na tę scenę, ale podobno kosztuje to dużo choreografia, specjalny efekty I protetyka.
Jaka była ta scena, ty zobacz na filmie!