fbpx

Cyclotech Blackbird – przyszłość latających samochodów zaczyna się od tej maszyny science fiction

Futurystyczne urządzenie latające, które przypomina raczej science fiction niż rzeczywistość – ale już lata.

Cyclotech Blackbird
Zdjęcie: Cyclotech

Zapomnij o śmigłach i drogich algorytmach komputerowych. Cyclotech Blackbird wznosi się w przestworza dzięki sześciu wirującym bębnom, których spodziewałbyś się raczej w pralce, a nie na niebie. I tak, ta rzecz naprawdę lata.

Na pierwszy rzut oka wygląda to jak scena z sequela Łowca androidów lub jako instalacja artystyczna z wystawy dieselpunkowej. Ale Cyclotech Blackbird To nie rekwizyt filmowy, ale prawdziwy eksperyment technologiczny, który może całkowicie odmienić przyszłość lotnictwa – lub przynajmniej sposób, w jaki je postrzegamy.

Jeśli uważasz, że to tylko jeden z wielu eVTOL (elektrycznych systemów pionowego startu i lądowania), udało ci się to tylko częściowo zrealizować. Blackbird nie wykorzystuje tradycyjnych śmigieł, lecz sześć cyklorotorów – bębny z łopatkami o regulowanym skoku, które podczas obrotu wytwarzają wektory ciągu w dowolnym kierunku. Wygląda na to, że szkicownik Da Vinci'ego spotkał się ze śrubami napędowymi Voith-Schneider z przemysłu morskiego – i zdecydował, że rzecz powinna latać.

Ale zanim zaczniemy marzyć o jutrzejszym porannym locie do pracy, ważne jest, aby zrozumieć: Blackbird jest nadal prototypem – Bezzałogowy samolot o masie 340 kilogramów (750 funtów), który służy przede wszystkim jako dowód na to, że ta koncepcja naprawdę działa.

Czym jest cyklorator i dlaczego jest ważny?

W przeciwieństwie do tradycyjnych wirników, które generują ciąg za pomocą długich łopatek, system Cyclotech opiera się na szybko obracających się bębnach zawierających krótkie łopatki, które mogą się przechylać w czasie rzeczywistym, wytwarzając ciąg w dowolnym kierunku. Wynik? 360-stopniowa kontrola ruchu w powietrzu bez potrzeby przysług.

  • Lepsza stabilność w warunkach wietrznych
  • Natychmiastowy ruch boczny bez przechylania
  • Kompaktowa konstrukcja, idealna do środowisk miejskich
  • Niska wysokość i mniej hałasu w porównaniu do tradycyjnych rozwiązań

Obecny prototyp ma cztery cyklorotory na każdym rogu i dodatkowe dwa pod nosem i ogonem, co pozwala pełna kontrola nad obrotem, ruchem i wysokością, niezależnie od kierunku ciała.

Zdjęcie: Cyclotech

Start z garażu przyszłości – Cyclotech Blackbird

Choć urządzenie działa jak cud techniki, nie jest pozbawione wad. System – Cyclotech Blackbird – Cyclorotor jest mechanicznie niezwykle skomplikowany – z większą liczbą ruchomych części, niż przeciętnemu inżynierowi by się to udało. A choć łopaty wyglądają mniej groźnie niż wirniki helikopterów, nadal są zdolne do szybkiego i bolesnego spotkania z ciekawskim ptakiem.

Ponadto będzie model komercyjny o nazwie CruiseUp Oczekuje się, że wkrótce będzie gotowy około 2035 r., co w świecie eVTOL stanowi niemal wiek geologiczny. Jednak Cyclotech nie spieszy się z obietnicami wprowadzenia na rynek latających taksówek. Jakie są ich prawdziwe ambicje? Licencjonowanie napędu cyklotorowego do szerokiego zakresu zastosowań – od dronów po statki ratownicze, a może nawet latające kapsuły dostawcze.

Zdjęcie: Cyclotech

CruiseUp: prywatna bańka lotnicza przyszłości

Oczekiwany CruiseUp będzie to samochód dwuosobowy, z prędkość maksymalna 150 km/h (93 mph) I maksymalny zasięg 100 km (62 mile) – co na pierwszy rzut oka może wydawać się mało, ale w zupełności wystarcza, aby przenieść się z przedmieść do centrum miasta. Nawet jeśli masz „lęk przed zasięgiem”możesz być pewien: to nie jest samolot, to jest miejski latający skuter.

Ponieważ cyklorotory umożliwiają natychmiastową reakcję i precyzyjną kontrolę, latanie jest ponoć o wiele płynniejsze niż w przypadku konwencjonalnych quadrocopterów. Zamiast ciągłej mikroregulacji wysokości i nachylenia, Cyclotech Blackbird porusza się jak podwodny dron w powietrzu – cichy, precyzyjny i bez wibracji.

Maszyna, która brzmi jak science fiction – ale już lata

Jeśli w ogóle, Cyclotech Blackbird jest hołdem dla czasów, gdy latanie było jeszcze eksperymentem, a inżynierowie mogli być dziwakami ze swoimi marzeniami. Ta rzecz ma więcej wspólnego z lotnictwem eksperymentalnym z lat 50. niż ze współczesnym światem sztucznej inteligencji i aplikacji.

I właśnie dlatego jest taki czarujący. Chodzi o to radykalizm mechaniczny, nie cyfrowe. Za inżynieryjnym podejściem przyszłości, które wykorzystuje filozofię przeszłości.

Cyclotech Blackbird
Zdjęcie: Cyclotech
Zdjęcie: Cyclotech

Samolot, którym długo nie będziemy latać – ale będziemy o nim pamiętać

Cyclotech Blackbird Prawdopodobnie nigdy nie powstanie masowo produkowany latający samochód., który będzie zaparkowany na podwórzu. Ale to nie jest sedno sprawy. Jest to demonstracja zupełnie nowej metody napędu, która może zmienić wszystko – nie tylko sektor eVTOL, ale całe lotnictwo.

Jeśli tak będzie Cyklotech udało się uprościć i zminiaturyzować ich system, mogliśmy zobaczyć Napęd cyklotorowy na dronach, karetkach pogotowia, a może nawet na platformach wojskowych. A jeśli CruiseUp kiedykolwiek wejdzie do masowej produkcji, będzie jednym z najbardziej egzotycznych, najciekawszych pod względem mechanicznym i najbardziej szalonych wizualnie środków transportu, jakie kiedykolwiek istniały.

Cena? Jeszcze nie jest to szczyt możliwości, ale sądząc po jego złożoności i ekskluzywności, prawdopodobnie będzie to coś na poziomie luksusowego samochodu elektrycznego lub prywatnego helikoptera.

Na koniec wrażenie pozostaje: Jeśli przyszłość chce latać – dlaczego nie zrobić tego za pomocą bębnów?

Więcej informacji

cyklotech.at

Z Wami od 2004 roku

od roku 2004 badamy miejskie trendy i codziennie informujemy naszą społeczność obserwujących o najnowszych stylach życia, podróżach, stylu i produktach, które inspirują pasją. Od 2023 roku oferujemy treści w głównych językach świata.