Fjällräven prezentuje Fjällräven Hoja – kolekcję odzieży rowerowej, w której nie chodzi o rekordy czasowe ani ambicje sportowe, ale o wygodę, trwałość i długie kilometry bez dramatów.
Fjällräven, szwedzka marka znana z legendarny trekking plecaki (i tak, nawet po „Kånkensach”, które zajmowały każdą szkolną garderobę), teraz przenosi się również na rowery. Z nową kolekcją Fjällräven Wędrówki Odpowiadają na pytanie, które coraz częściej zadają sobie miejscy kolarze: czy można jeździć na rowerze, nie wyglądając przy tym jak rezerwowi Tour de France?
Czym jest Hoja – poza tym, że to szwedzkie słowo oznaczające „będę chodzić, bo mam na to ochotę”
Nazwa kolekcji pochodzi od szwedzkiego słowa oznaczającego „jeździć na rowerze, bo to fajne”. I to w zasadzie oddaje jej ducha. Spacer to nie wyścig, to nie zjazd, to nie Strava. To raczej „picie piwa nad rzeką po pracy” lub „śniadanie na starówce, 12 km od domu”. Kolekcja jest więc skierowana do osób, które nie używają rowerów do podbijania natury, ale do bycia bliżej niej. Albo przynajmniej do unikania porannego ruchu ulicznego.
Co można znaleźć w kolekcji?
Wędrówki obejmują całą gamę ubrań i akcesoriów dostosowanych do życia na rowerze i wokół niego. Od praktycznych kurtek i wiatrówek, które wytrzymają więcej niż tylko pierwszy wiosenny deszcz, po plecaki i torby, których nie wstydziłabyś się założyć nawet na spotkanie. Do najciekawszych należą z pewnością te Uprząż do sakwy – system mocowania torby pod siedzeniem, owoc dziesięcioleci doświadczeń ze sprzętem trekkingowym. Przetestowany, sprawdzony i przede wszystkim rozsądny dla każdego, kto przewozi na rowerze coś więcej niż telefon i klucze.
Estetyka? Fjällräven, jaki znamy – ponadczasowy i bezgłośny
Paleta kolorów jest ziemista, cięcia praktyczne, detale przemyślane. Nic krzykliwego, nic modnego – po prostu coś, co z przyjemnością założysz za pięć lat. Materiały są trwałe, wiele z nich pochodzi z recyklingu, a cięcia są stworzone do ruchu, a nie do pozowania na Instagramie. Co jest – bez dwóch zdań – naprawdę orzeźwiające.
Dla kogo przeznaczona jest Hoja?
Dla wszystkich, którzy kochają rowery, ale nie mają prawa jazdy. Dla tych, którzy jeżdżą do biura, na zakupy, do znajomych lub gdzieś bez celu w weekend. Dla miejskich nomadów, którzy cenią użyteczność, estetykę i jasny umysł. I tak, nawet dla tych, którzy jeżdżą rowerem do lasu, żeby w spokoju wypić kawę.
Wniosek: spacer po Fjällräven
Chodzenie nie jest manifestem przeciwko sportom, ale zaproszeniem do innego doświadczenia kolarstwa. Bardziej spokojnego, bardziej estetycznego, bardziej… szwedzkiego. Fjällräven pozostaje wierny sobie – nawet na dwóch kółkach.