fbpx

Genesis G90 Wingback Concept: kombi, którego Niemcy nie odważą się stworzyć – luksus bez nonsensu SUV-a

Kiedy luksusowa limuzyna zmienia się w gorące kombi – a świat staje się lepszym miejscem.

Genesis G90 Wingback Concept
Zdjęcie: Geneza

Żyjemy w świecie, w którym producenci samochodów są przekonani, że wszyscy chcemy jeździć wysokimi, masywnymi i masywnymi pudłami zwanymi SUV-ami. Ale podczas gdy Europejczycy spoczywają na laurach, koreański Genesis właśnie rzucił wyzwanie całej branży. Zaprezentowali Genesis G90 Wingback Concept – samochód, który dowodzi, że nie potrzebujesz traktora do przewożenia rodziny i psa, potrzebujesz stylu.

Bądźmy szczerzy. SUV-y są jak te ogromne kurtki puchowe, które nosisz w środku miasta, mimo że nigdy ich nie założysz. Mount EverestSą niepotrzebne, nieporęczne i, szczerze mówiąc, estetycznie wątpliwe. I właśnie wtedy, gdy myśleliśmy, że świat designu motoryzacyjnego popadł w stan konformizmu, Luc Donckerwolke, szef kreatywny Genesis (ten sam, który rysował kiedyś Lamborghini, nawiasem mówiąc), zaprezentował coś, co zapierało dech w piersiach. To – Geneza G90 Wingback.

Genesis G90 Wingback To nie tylko samochód; to oświadczenie. To dowód na to, że Koreańczycy nie są już tylko tymi, którzy przepisują prace domowe od Niemców, ale tymi, którzy po prostu prześcignęli nauczyciela. Mercedes klasy S a seria BMW 7 nie miała odwagi, by stać się kombi (z obawy, że będzie wyglądać jak karawan), Genesis zrobił to w stylu graniczącym z erotyką.

Zdjęcie: Geneza
Genesis G90 Wingback Concept
Zdjęcie: Geneza

Liczby, które nie są dla osób o słabym sercu

Samochód bazuje na platformie flagowej limuzyny G90, co oznacza, że jest ogromna bestiaPorozmawiajmy o długości 5080 mm (200 cali) i rozstaw osi 3180 mm (125,2 cala)To nie jest Golf Wagon, do którego wlejesz cement z lokalnego sklepu. To jacht na kołach.

Co kryje się pod maską? Oficjalnie jest to tajne, ale wszyscy wiemy, co potrafi ta platforma. Mówimy o 3,3-litrowy silnik V6 z podwójnym turbodoładowaniem, który produkuje zdrowe 272 kW (365 KM)lub o wspaniałym 5,0-litrowy silnik V8, który przekazuje energię do tylnych kół 313 kW (420 KM)Jeśli jednak wprowadzą na rynek nową linię „Magma” – będącą ich wersją AMG, ale w kolorze pomarańczowym (a w tym przypadku zielonym) – możemy spodziewać się jeszcze większej mocy i momentu obrotowego pozwalającego zrywać asfalt. Genesis, proszę, wstaw silnik V8 zanim elektryczne młynki przejmą władzę nad światem.

Projekt: Zieleń to nowa czerń

Kolor, który widzisz, nazywa się Głęboka zieleń magmowaTo nie jest ta nudna „myśliwska zieleń”, którą można znaleźć na starych Jaguarach, które nie odpalają. To kolor pieniędzy, władzy i zazdrości sąsiada.

Nadwozie zdobią poszerzone błotniki, które kryją specjalnie zaprojektowane 22-calowe felgiPrzednia atrapa chłodnicy „Crest Grille” jest jeszcze szersza i ma większe wloty powietrza, bo silnik musi oddychać. Ale prawdziwa magia dzieje się z tyłu. Linia dachu nie kończy się gwałtownie jak w furgonie dostawczym; opada łagodnie, z opadającą tylną szybą i dwuczęściowym spojlerem, który krzyczy „Shooting Brake”.

„To pomost między naszą potężną linią Magma a programem „One of One”” – mówi Donckerwolke.

Tłumaczenie? Oznacza to, że samochód prawdopodobnie będzie robiony na zamówienie, piekielnie drogi i rzadki, jak na uczciwego polityka.

Zdjęcie: Geneza
Zdjęcie: Geneza

Wnętrze: Gdzie plastik ustępuje miejsca sztuce

Zapomnij o niemieckim minimalizmie klinicznym, gdzie do włączenia klimatyzacji potrzebny jest doktorat z informatyki. Geneza obstawiać luksus dotykowySiedzenia pokryte są pikowaną skórą Chamude, z dopasowanymi przeszyciami. Magma zielonaZamiast typowego pomarańczowego koloru, który zazwyczaj kojarzymy z linią Magma, tutaj obrali bardziej wyrafinowaną trasę. To miejsce, w którym chce się spędzić godziny, mknąc autostradą z prędkością nielegalną w większości krajów.

Genesis: Historia odwagi

Dla tych z Was, którzy przez ostatnie dziesięć lat żyli pod kamieniem: Genesis jest tym, czym jest Lexusa Dla Toyoty, z tą różnicą, że Koreańczycy przyspieszyli proces uczenia się do prędkości światła. Dziesięć lat temu byli po prostu „lepszym Hyundaiem”. Dzisiaj? Dziś produkują samochody, przy których Mercedes i BMW się pocą.

G90 Wingback to dowód jego pewności siebie. W segmencie F (tych naprawdę dużych sedanach) nikt nie produkuje kombi. Audi RS6 i BMW M5 Touring plasują się o klasę niżej. Ten tutaj jest… Rolls-Royce Cullinan, który przeszedł na dietę i poszedł na siłownię, zamiast stać się grubym SUV-em.

Zdjęcie: Geneza
Zdjęcie: Geneza
Zdjęcie: Geneza
Zdjęcie: Geneza

Wniosek: zrób to, do cholery!

Geneza G90 Wingback Jest obecnie oficjalnie „konceptem”. To słowo, którym producenci samochodów nas drażnią. Ale biorąc pod uwagę reakcję opinii publicznej i fakt, że został zaprezentowany w Le Castellet wraz z produkcyjnym GV60 Magma, jest nadzieja.

Cena? Jeśli obecny model G90 kosztuje między 85 000 i 100 000 euro (ok. 94 000 $- 108.000$), ta piękność, jeśli pojawi się w limitowanej edycji, prawdopodobnie będzie kosztować znacznie więcej 135.000 € (150.000 $).

Czy warto wydać te pieniądze? Spójrz na niego. Oczywiście, że tak. W świecie pełnym nudnych crossoverów ten samochód jest jak zimny gin z tonikiem w upalny dzień. Genesis, nie bądź tchórzem. Zrób to. I proszę, wyślij jednego do Słowenii, żebym mógł go przetestować w drodze nad morze.


Co o tym sądzisz? Wolałbyś to „szalone, zajebiste” kombi czy kolejny nudny SUV? Podziel się swoją opinią w komentarzach!

Więcej informacji

genesis.com

Z Wami od 2004 roku

od roku 2004 badamy miejskie trendy i codziennie informujemy naszą społeczność obserwujących o najnowszych stylach życia, podróżach, stylu i produktach, które inspirują pasją. Od 2023 roku oferujemy treści w głównych językach świata.