fbpx

Google Gemini 3 kontra OpenAI Garlic: Kod czerwony w Dolinie Krzemowej i dlaczego Sam Altman nagle nacisnął przycisk paniki?

Czy era skalowania dobiegła końca, czy też prawdziwy wyścig dopiero się rozpoczął?

Code Red
Zdjęcie: Jan Macarol / Airt

W świecie, w którym myśleliśmy, że ChatGPT jest jedynym szeryfem w mieście, Google po prostu przysłał czołg na strzelaninę. Sam Altman ogłosił „Kod Czerwony”. I uwierzcie mi, panika w Dolinie Krzemowej pachnie raczej płonącymi serwerami niż poranną kawą.

Powiedzmy sobie szczerze, wszyscy poczuliśmy się trochę zbyt komfortowo. Przyzwyczailiśmy się do OpenAI, do którego można się przyzwyczaić w niezawodnym niemieckim kombi. Działa, jest solidny, dowiezie z punktu A do punktu B. Ale podczas gdy my spoczywaliśmy na laurach i bawiliśmy się GPT-4o, Google W swojej piwnicy w Mountain View budował coś potwornego. Coś z momentem obrotowym wystarczającym, by obrócić planetę w przeciwnym kierunku. Nazywa się Gemini 3. I nagle to niemieckie kombi wygląda, jakby jechała nim betoniarka. Sam Altman naciskał. Kod czerwony.

Ale historia nie jest taka prosta. To nie tylko historia o tym, kto ma większą… moc obliczeniową. To historia o… OpenAIFirma, która praktycznie wynalazła szum wokół nowoczesnej sztucznej inteligencji, nagle znalazła się w sytuacji bez wyjścia. Według informacji krążących po korytarzach (i potwierdzonych przez źródła takie jak The Information), Sam Altman nakazał swoim inżynierom „Kod czerwony”. Dlaczego? Ponieważ ich nowy, tajny projekt o kryptonimie Garlic pilnie wymaga pokonania. Gigant Google.

Kiedy skończy się asfalt: Czy problem kamienia zniknie?

Jeśli śledzisz branżę motoryzacyjną, wiesz, że nadchodzi moment, w którym po prostu nie da się dodać więcej turbin do silnika bez eksplozji. W świecie sztucznej inteligencji zjawisko to nazywa się „prawami skalowania”. Ilia Sutskever, ojciec chrzestny sztucznej inteligencji i człowiek, który prawdopodobnie śni w kodzie binarnym, powiedział niedawno: „Era skalowania dobiegła końca. Wracamy do ery eksploracji”.

Przetłumaczone na nasz język: Samo dorzucanie kolejnych danych i chipów do problemu już nie działa. Ściana jest przed nami. Andrej Karpathy, kolejny geniusz, którego znamy z Tesli, zgadza się z tym. Obecne modele dużych języków (LLM) są jak silniki atmosferyczne – osiągnęły swój limit. Potrzebujemy impulsu. Potrzebujemy czegoś nowego.

I tu zaczyna być ironicznie. Właśnie wtedy, gdy wszyscy ci geniusze ogłaszali koniec skalowania i wyśmiewali ideę „większe znaczy lepsze”, Google rzuca Gemini 3 na stół.

Specyfikacje, które mają znaczenie:

  • Architektura: Google TPU (Tensor Processing Unit) – ich rodzimy krzemowy potwór.
  • Model: Gemini 3 (model Frontier).
  • Status: Bije na głowę wszystko, co OpenAI ma obecnie w swoim garażu.
  • Użytkownicy: Wzrost liczby aktywnych użytkowników z 450 do 650 milionów w ciągu kilku miesięcy.

Google udowodniło, że inni mogą mieć barierę skalowania, ale jeśli dysponujesz własną infrastrukturą i wystarczająco dużo pieniędzy, by kupić mały kraj, możesz ją przebić. Ich procesory TPU to, jak to nazywamy, „nieuczciwa przewaga” w branży motoryzacyjnej. Podczas gdy inni czekają w kolejce po układy Nvidii, Google piecze własne ciasteczka we własnym piecu.

Zdjęcie: Jan Macarol / Airt

Projekt Garlic: OpenAI kontratakuje

Sama Altmana Nie jest człowiekiem, który siedzi bezczynnie i obserwuje konkurencję. Doniesienia wskazują, że OpenAI nie wypuściło poważnego, nowego modelu „frontier” od maja 2024 roku (GPT-4o). W świecie technologii to wieczność. To tak, jakby Ferrari sprzedawało ten sam model przez dwa lata bez liftingu. Nie do przyjęcia.

Dlatego teraz gotują czosnek. Nie, to nie składnik obiadu, ale nazwa kodowa modelu, który ma konkurować z Gemini 3. Mark Chen, główny badacz w OpenAI, przyznał, że przed treningiem mieli pewien „zanik mięśni”, ale teraz wrócili na siłownię.

Mówi się, że Garlic zawiera poprawki błędów z poprzedniego, nieudanego projektu o nazwie Charlotte Pete (serio, kto wybiera te nazwy?). Cel jest jasny: stworzenie modelu, który jest nie tylko inteligentny, ale też działa lepiej w codziennym ruchu ulicznym.

Co to oznacza dla nas, zwykłych śmiertelników?

Bądźmy szczerzy. Czy naprawdę zależy ci na tym, czy twój samochód ma 500 czy 505 koni mechanicznych? Prawdopodobnie nie. Zależy ci na tym, czy łączy się z telefonem i czy fotel jest wygodny. Tak samo jest ze sztuczną inteligencją.

Większość użytkowników nie potrzebuje superinteligentnego boga w pudełku. Potrzebujemy asystenta, który nie ma halucynacji (nie kłamie), jest szybki i rozumie, czego do cholery chcemy, kiedy wpisujemy coś w podpowiedzi dla osób o słabym poziomie inteligencji. Altman o tym wie. Jego „Code Red” to nie tylko inteligencja, ale i doświadczenie. Chce lepszej personalizacji, szybkości i niezawodności. Wstrzymują projekty reklamowe (dzięki Bogu!) i skupiają się na tym, by ChatGPT był najlepszym towarzyszem.

Google ma dystrybucję (wyszukiwarka, Android), co jest jak stacja benzynowa na każdym rogu. OpenAI ma „udział w umyśle”. ChatGPT to czasownik. „Daj to ChatGPT” – mówimy. Nikt nie mówi „Daj to Gemini”, może poza tymi dziwakami, którzy noszą Google Glass.

Podsumowanie: Google jest teraz naprawdę lepszy

Żyjemy w fascynujących czasach. Google w końcu wykorzystało lata inwestycji we własne układy scalone, demonstrując swoją siłę dzięki Gemini 3, który na papierze jest obecnie niekwestionowanym królem. OpenAI jest w defensywie, co jest dla nich nietypowe, ale dla nas to najlepsza wiadomość.

Kiedy giganci walczą, my, użytkownicy, wygrywamy. Otrzymamy szybsze, inteligentniejsze i (miejmy nadzieję) tańsze modele. Czy surowa inżynieria Google'a, czy innowacyjna magia OpenAI z Project Garlic wygrają w grudniu, zobaczymy. Do tego czasu pamiętajcie: nie liczy się, kto ma szybszy samochód, ale kto ma z niego więcej frajdy. A teraz ta przejażdżka daje mnóstwo frajdy.

Z Wami od 2004 roku

od roku 2004 badamy miejskie trendy i codziennie informujemy naszą społeczność obserwujących o najnowszych stylach życia, podróżach, stylu i produktach, które inspirują pasją. Od 2023 roku oferujemy treści w głównych językach świata.