Moi drodzy, mam złą wiadomość dla wszystkich, którzy myślą, że bezpieczeństwo polega na ciężkiej pracy, ciszy i chodzeniu do pracy. Homer Simpson nie żyje. Nie ten żółty z kreskówki, ale model ekonomiczny, który wciskano nam przez 50 lat. Model, w którym jesteś przeciętny, wykonujesz przeciętną pracę, zarabiasz przeciętnie, ale wciąż stać cię na dom, dwa samochody i psa. Ten świat zniknął szybciej niż uczciwość naszych polityków. I to wina sztucznej inteligencji.
Kochani, mam złą wiadomość dla wszystkich z Was, którzy myślą, że szczytem życiowego sukcesu jest... umowa stała, płatny urlop i te trzydzieści minut na lunch. Mam wiadomość dla wszystkich, którzy wierzą, że państwo zaopiekuje się wami, gdy będziecie starzy i niepełnosprawni. Ten świat umarł. Pogrzebaliśmy go, ale jeszcze wam tego nie powiedzieli w Dnevniku, bo są zbyt zajęci donoszeniem, który związek zawodowy jest dziś bardziej obrażony. Sztuczna inteligencja jest tutaj i zmienia świat.
Mówię o Homer SimpsonNie ten żółty typ, który połyka pączki, ale o modelu ekonomicznym, który jest nam sprzedawany od pół wieku. Model, w którym jesteś przeciętny, wykonujesz przeciętną pracę w fabryce lub biurze, jesteś głupi jak cholera, ale wciąż masz duży dom z ogrodem, dwa samochody, trójkę dzieci i żonę.
Rozejrzyj się dookoła. Jeśli dziś jesteś przeciętny – czyli słoweńskim „Homerem” – nie masz domu. Masz kredyt hipoteczny na 30 lat. dwupokojowe mieszkanie na obrzeżach Lublany i używanego Renault Megane. Dlaczego? Bo epoka przemysłowa, która pozwalała na komfortową przeciętność, w końcu się pożegnała.
1. Szkoła przygotowała cię na linię produkcyjną, która już nie istnieje
Nasz system szkolny jest genialny. ...jeśli żyjesz w roku 1850. Został stworzony na potrzeby fabryki. Zachowywać ciszę, słuchać dzwonka, nauczyć się powtarzać te same ruchy i nie zadawać zbyt wielu pytań.Przygotowali was do tego, byście stali się wymiennymi kołami.
Problem w tym, że mamy rok 2025. Fabrykami zarządzają roboty, które nie potrzebują wyjazdów związkowych ani zwolnień lekarskich. Biura przejmuje sztuczna inteligencja, która pisze lepsze umowy, przeprowadza lepsze analizy i tłumaczy teksty szybciej niż jakakolwiek sekretarka w administracji publicznej.
Jeżeli Twoją pracę można opisać w trzech punktach, będzie to jutro wykonano ChatGPT i 357 innych modeli AIZa darmo. A ty będziesz czekać w instytucie z dyplomami w ręku i zastanawiać się, dlaczego państwo nic nie robi. Ironia? Państwo nie potrafi zadbać nawet o siebie, a co dopiero o ciebie..
2. Era przeciętności dobiegła końca: albo jesteś elitą, albo problemem społecznym
W epoce przemysłowej było to Krzywa GaussaWiększość ludzi plasowała się pośrodku – przeciętna praca, przeciętne wynagrodzenie. Bycie przeciętnym było Dobra. Było bezpiecznie.
W dobie cyfrowej, moi drodzy, to prawda „Prawo potęgowe”Zwycięzca bierze wszystko. Spójrz na Google. Spójrz na Lukę Dončicia. Spójrzcie na tego wybitnego mechanika, o którym już pisałem – tego „doktora nauk o motoryzacji”, do którego wszyscy jeżdżą swoimi samochodami, bo oficjalne stacje obsługi nie mają o nim pojęcia.Jest w pierwszej dziesiątce %. On ustala cenę.
Wszyscy inni? Wszyscy inni są do zastąpienia. Jeśli nie znajdujesz się dziś w pierwszej dziesiątce % w swojej niszy – czy to układanie płytek, programowanie, czy pisanie bzdur na Twitterze – twoja wartość spada do zera. Wyrównywacz, tak ukochany przez naszych lewaków, nie istnieje już w naturze ekonomii. Są tylko dwie kasty: ci, którzy opanowali algorytmy i tworzą wartość dodaną, oraz ci, którzy zostaną zastąpieni przez algorytmy.
3. Pensja to narkotyk dla biednych
Najbardziej tragiczną fiksacją jest fiksacja na wynagrodzeniePensja to wynagrodzenie za przeciętny czas i przeciętny wysiłek. A ponieważ sztuczna inteligencja uśrednia rzeczy lepiej i taniej, realne pensje spadną.
Bogaci nie dostają zapłaty. Bogaci dostają zapłatę. "opłaty" (płatność za wpływ) i "wynajem" (dywidendy, czynsze). Podczas gdy Ty walczysz o podwyżkę 5 %, ktoś inny buduje własność intelektualną, bazy danych, media i kod. To są nowe „mur”. Nie chodzi o nieruchomości na Krk, ale o aktywa cyfrowe, którymi możesz zarządzać z Dubaju lub z Krtiny, jeśli masz dobry internet.
I tu dochodzimy do naszego cnotliwego premiera i jego „reform”. Zamiast zachęcać tych, którzy którzy są w pierwszej dziesiątce % i ciągną wózek do przoduopodatkujemy je, aby móc finansować niedziałające systemyPremier nie rozumie, że w świecie cyfrowym kapitał nie ma ojczyzny. Wykwalifikowany inżynier lub lekarz spakuje walizki i uda się tam, gdzie będzie doceniany, a nie tam, gdzie będzie traktowany jak dojna krowa, mająca finansować „badania o niczym”.Sztuczna inteligencja tylko przyspiesza ten proces.

4. Iluzja bezpieczeństwa w „Butale”
Słowenia Zachowuje się jak ten wujek, który ciągle korzysta z faksu i narzeka, że nikt mu nie odpisuje. Mamy opiekę zdrowotną, która jest „bezpłatna”, ale płacisz za nią tysiące euro rocznie, a potem czekasz 435 dni na recenzjępowiedzieć ci, że jesteś chory. Mamy system emerytalny, który jest matematycznie bankrutem, ale udajemy, że „wszystko będzie dobrze”.
Czekanie, aż państwo naprawi twoje życie, to utopia. To droga do ubóstwa. Jedynym prawdziwym bezpieczeństwem jest stać się niezbędnyŻe Twoja wiedza, Twoja „marka” i Twoja umiejętność rozwiązywania problemów wykraczają poza granice tego małego kraju subalpejskiego.
Co Ci zostało?
Przestań być Homerem Simpsonem. Przestań marzyć o bezpieczeństwie, bo ono nie istnieje. Zamiast inwestować w mury i czekać na emeryturę, zainwestuj w swoją głowę. Zostań „Doktorem Nauki o Motocyklach” w swojej dziedzinieSpecjalizuj się. Bądź tak dobry, że nie będą mogli cię zignorować i nie będą cię opodatkowywać (przynajmniej nie wszystkiego).
Świat dzieli się na tych, którzy będą kontrolować sztuczną inteligencję i tych, którzy będą przez nią kontrolowani. sztuczna inteligencja zarządzany. Dla tych, którzy będą żyć z wiedzy, i dla tych, którzy będą żyć z powszechnego dochodu podstawowego, który będzie na tyle wysoki, żebyście nie umarli z głodu, i na tyle niski, żebyście milczeli.
Wybór nalezy do ciebie. Ale obawiam się, że w zależności od tego, na kogo zagłosujecie, większość z was wolałaby poczekać w kolejce po kanapkę z mortadelą, jak pieczenie własnego chleba.
Powodzenia w nowej rzeczywistości. Przyda Ci się kask i pączek trojański w dłoni.






