Zapomnij o kąpielach w lodzie i brzydkich butach wentylacyjnych po fizjoterapii. Już są Nike Hyperboot – inteligentne, ciepłe i kompresyjne. Tak, kompresyjny. A Twoja kostka to pokocha.
Witaj w erze, w której technologia nie tylko śledzi Twoje kroki, ale także dosłownie je kompresuje, ogrzewa i regeneruje. Nike i Hyperice postanowiły przekształcić buty uciskowe – które zazwyczaj są ukryte za zasłonami gabinetów fizjoterapeutycznych – w coś, co naprawdę chcesz nosić – Hyperboot firmy Nike × Hiperlód. Drodzy fashioniści i sportowcy – przedstawiamy Wam Hyperboot.
To cudo za około 900 dolarów łączy w sobie najlepsze osiągnięcia laboratoriów Hyperice (technologia kompresji Normatec) i magię termiczną z serii Venom. Tłumaczenie: Twoje stopy zostaną poddane masażowi powietrznemu, a jednocześnie otulone ciepłem termoforu, ale technologia ta została skompresowana w trampkach. A także styl – Hyperboot by Nike × Hyperice.
Ponieważ mamy rok 2025, nie dziwi fakt, że wszystkim steruje się za pomocą przycisków na pięcie – trzema poziomami ogrzewania, trzema poziomami kompresji, a także tym, że można ogrzać tylko lewą stopę, jeśli prawa jest chłodniejsza. Naprawdę tech-head a także połączenie Bluetooth z aplikacją i możliwość personalizacji, bo... oczywiście. W zestawie aktualizacje bezprzewodowe. Tesla dla twoich stóp, generalnie.
Hyperboot by Nike × Hyperice: Od gwiazd olimpijskich do zatwierdzenia TSA
Hyperboot nie powstał z dnia na dzień. Dwuletnie testy, w tym z udziałem sportowców biorących udział w olimpiadzie w Paryżu, w tym Sha'Carri Richardson, która stwierdziła, że buty te „przełomowo zmieniły zasady gry” w podróżowaniu. I choć wciąż czekamy na współpracę Gucci x Hyperboot, to pod względem estetycznym już teraz jest ona bardzo do niej zbliżona.
Ciekawostką jest również to, że Hyperboot nie służy wyłącznie do regeneracji po treningu, ale został stworzony również do tzw. „rozgrzewki wstępnej” – jak brzmi eleganckie określenie rozgrzewki przed ćwiczeniami. Na przykład gwiazda NFL Jayden Daniels stosuje go przed każdym treningiem. Jeśli to nie jest wystarczająco dobre poparcie, to nie wiemy, co innego mogłoby nim być.
Specyfikacje dla tych, którzy jeszcze nie są pewni:
- Terapia cieplna: 3 poziomy, od lekkiego pieszczoty do „gorącego jak twój były”
- Kompresja: 3 poziomy, bo Twoje stopy nie mają jednego rozmiaru pasującego do wszystkich
- Bateria: Do 1,5 godziny w trybie pełnej mocy lub 8 godzin z samym masażem powietrznym
- Waga: 1,7 kg na but (ćwiczenie podczas chodzenia)
- Tworzywo: Phylon EVA – elegancka nazwa dla komfortu bez kompromisów
- Ruchliwość: Zatwierdzone przez TSA – co oznacza, że możesz je przenosić przez kontrole bezpieczeństwa
Cena i dostępność
Hyperboot będzie dostępny od 17 maja 2025 r. za skromną cenę 899 dolarów amerykańskich. W Europie? Prawdopodobnie koniec roku. Do tego czasu możesz pomarzyć lub poprosić przyjaciela z Nowego Jorku, aby przywiózł je Tobie jako najlepszą pamiątkę.
Wniosek: Jeżeli dla Ciebie regeneracja oznaczała wyłącznie prysznic i koktajl proteinowy, to najwyraźniej żyłeś w poprzedniej dekadzie. Hyperboot to przyszłość. To jest stwierdzenie. I szczerze mówiąc, to także całkiem niezła wymówka, żeby w końcu kupić coś, co uczyni twoje stopy mądrzejszymi niż zegarek.