Składanie mebli z Ikei to nie fizyka kwantowa. W końcu jedną z naczelnych zasad szwedzkiego giganta jest prostota produktów. Bo produkty NASA takie nie są. A przynajmniej tak sobie to wyobrażamy. Co więc łączy NASA i Ikeę? Na razie nic konkretnego, ale ostatnio sporo się między nimi dzieje. A gdzie dym, tam ogień.
Na Ikea wpadli na pomysł, żeby zacząć projektować meble, które będą do tego odpowiednie bardzo małe przestrzenie, gdzie ruch jest dość ograniczony. Interesuje ich konkretnie, jaki rodzaj mebli byłby najbardziej odpowiedni dla największych miast, które są praktycznie przepełnione. Wpadli więc na pomysł NASA zorganizowano wizytę w ich centrum MDRS (Mars Desert Research Station) v UtahTo właśnie tam astronauci NASA trenują i przygotowują się do lotów kosmicznych przez 3 lata. Projektanci IKEA doświadczyli takiego życia tylko przez 3 dni, aby przekonać się, co to znaczy mieszkać w bardzo małej przestrzeni. Kierownik ds. projektów i wypraw w IKEA Michał Nikolic mówi, że to doświadczenie niewątpliwie pomoże nam lepiej zrozumieć, co czeka ludzkość w niedalekiej przyszłości, kiedy to będziemy mogli zacząć się osiedlać Mars, a także problemy mieszkańców miast, gdzie praktycznie nie ma już miejsca na oddech. Wierzy, że ta kolekcja będzie przede wszystkim wyrazem wdzięczności za to, co mamy tu na ziemi; woda, powietrze, ludzie I rośliny.
Jeśli nic innego, projektanci Ikei niewątpliwie mieli „pompatyczny'.
CZYTAJ WIĘCEJ: IKEA: INTELIGENTNY DOM W IKEA TEJ JESIENI
Galeria zdjęć: Ikea i NASA łączą siły
Więcej informacji:
ikea.today