Wiele osób chwali się, że potrafi rozpoznać swojego partnera po zapachu lub charakterystycznych cechach ciała. Zespół Complex postanowił sprawdzić, czy teoria ta sprawdza się w praktyce. Dlatego zebrała w stos grupę par, które musiały rozpoznać się z zawiązanymi oczami. Raz tylko na oddech, drugi raz tylko na rysy twarzy, trzeci raz na dłonie i czwarty raz (oczywiście) na pośladki. Jak myślisz, jak by sobie poradzili? Czy rozpoznałbyś swojego partnera z zawiązanymi oczami?
Jak dobrze znasz swojego partnera? Rozpoznałbyś go z zawiązanymi oczyma podczas gdy ty obmacywałeś jego twarz, ramię, pośladki lub krocze? Może to wydawać się łatwym zadaniem, ponieważ lubimy (przechwalać się), że potrafimy rozpoznać naszego partnera w ciemności.
CZYTAJ WIĘCEJ: Pierwsze wrażenie – jakie wyobrażenie o danej osobie mamy w ciągu pierwszych kilku sekund
Dobrze, Złożony to jest rzucił wyzwanie niektórym parom i okazało się, że były to usta niektórych. Czy miałbyś mniej problemów z identyfikacją swojej lepszej połowy z zawiązanymi oczami?