fbpx

Joe Rogan i Zuckerberg o Jiu-Jitsu na froncie cyfrowym: prawda, kłamstwa i memy

Cenzura, satyra i memy DiCaprio: spojrzenie Zuckerberga od środka

Zuckerberg
Zdjęcie: YouTube

Mark Zuckerberg otwarcie opowiada o presjach Białego Domu, politycznych dylematach dotyczących moderowania treści i dlaczego będzie nadal walczył – na ringu i w Internecie – z Joe Roganem. Zobaczmy więc, co przyniósł wywiad z Joe Roganem i Zuckerbergiem.

Joe Rogana i Zuckerberga wywiad! Co się stanie, gdy tytan świata technologii porozmawia z królem podcastów? Zuckerberg nie tylko omówił przyszłość imperium Meta, ale także ujawnił realia nacisków politycznych na moderację treści. Jeśli myślałeś, że moderacja postów to tylko kwestia kodu i algorytmów, poczekaj…

„Doświadczenie Joe Rogana”, czyli cyfrowa terapia prawdą

Kiedy Mark Zuckerberg usiadł naprzeciw Joe Rogana (wywiad z Joe Roganem i Zuckerbergiem) 10 stycznia 2025 r., nie wyglądał na zwykłego geniusza techno. Z bardziej umięśnioną szyją (to zasługa Jiu-Jitsu) i konwersacyjnym tonem, wyglądał bardziej na wojownika niż na dyrektora generalnego. Rozmowa była długa, szczera i warta więcej niż kilka przelotnych nagłówków w Internecie.

„Biały Dom chciał cenzurować prawdę”. To zdanie wywołało dyskusję – Zuckerberg ujawnił, że administracja Bidena zmusiła Metę do usunięcia postów na temat skutków ubocznych szczepionek, mimo że były one prawdziwe. „Powiedzieli nam, żebyśmy usunęli mema, w którym Leonardo DiCaprio żartuje na temat rekompensaty za szczepionkę. Poważnie?" Zuckerberg mruknął do Rogana.

Cenzura czy umiar – gdzie jest granica?

Mark Zuckerberg przyznał, że Meta początkowo miała trudności z utrzymaniem „neutralnego” stanowiska. Jednak po wyborze Trumpa w 2016 roku zaczęły się telefony od dziennikarzy i instytucji: „Ludzie naprawdę nie mogą uwierzyć w te kłamstwa, prawda?” To był początek cyfrowego zejścia po śliskim zboczu. W 2020 r. COVID-19 stał się tematem globalnym, a umiarkowanie jest misją prawie niemożliwą do wykonania.

W wywiadzie Zuckerberg podkreślił, że w początkowej fazie pandemii pokładał pewne zaufanie w służbach zdrowia. „Ale kiedy «dwa tygodnie na powstrzymanie rozprzestrzeniania się» zamieniły się w miesiące, zdaliśmy sobie sprawę, że przerodziło się to w coś, czego nie możemy kontrolować”.

Technologiczny „Rocky Balboa” i walka z algorytmami

Podczas dyskusji Zuckerberg ujawnił także fascynujący wgląd w pracę swoich zespołów: „Jeśli chodzi o fałszywe konta z Rosji czy Chin, zajmujemy się obliczaniem sieci botów. Nie ma tu wątpliwości – ci gracze manipulują systemem, aby przekonać ludzi”.

Problem pojawia się jednak podczas moderowania zwykłych użytkowników. Tworzenie algorytmów z „pewnością 99 %” oznacza, że pomija się wiele rzeczywistych informacji. „Jeśli ustawimy próg zbyt nisko, usuniemy miliony zupełnie bezproblemowych postów. Jeśli jest za wysoka, zostawiamy drzwi otwarte.”

Echa w Internecie: wolność słowa czy nowa prawda?

Wywiad wywołał eksplozję reakcji na platformach takich jak X i Reddita. Część komentatorów chwaliła przejrzystość Zuckerberga i zapowiedzi nowych zmian w moderowaniu treści. Inni byli sceptyczni, wskazując, że takie ogłoszenia zawsze pojawiają się, gdy firmy technologiczne szukają większego wsparcia publicznego.

Dlaczego to jest ważne?

W wywiadzie Joe Rogan zwrócił uwagę, że media i politycy od dawna kontrolują informacje tradycyjnymi kanałami. „Ale teraz? Ludzie czerpią informacje za pośrednictwem YouTube, X i podcastów. Nic dziwnego, że są zdezorientowani i przestraszeni”.

Zuckerberg odpowiedział myślą odzwierciedlającą wnioski z ostatnich lat: „Zaczęliśmy od wolności słowa. Przez dekadę presji nauczyliśmy się, gdzie są granice”. W przyszłości Meta obiecuje mniejszą interwencję w debaty polityczne i więcej narzędzi dla użytkowników do formułowania własnych opinii.

„Następna runda!”

Oprócz dyskusji na temat technologii dowiedzieliśmy się również, że Zuckerberg wraca na turnieje Jiu-Jitsu po kontuzji ACL. Rogan żartobliwie zasugerował mu: „Uważaj na memy, które pokażą cię jako mściwego ninja”. Zuckerberg tylko się roześmiał. Ale jasne jest: wciąż ma wiele do udowodnienia na ringach cyfrowych bitew i prawdziwych walk.

Foto: w trakcie podróży / Jan Macarol

„Gdzie Zuckerberg się poddał?”

Chociaż wywiad wyglądał jak wyrachowany zabieg PR, było kilka momentów, w których Mark Zuckerberg pokazał więcej, niż mógłby chcieć. Mówiąc o naciskach ze strony rządu USA, przyznał: „Tak, na początku postępowaliśmy zgodnie z ich wytycznymi i polegaliśmy na ich ocenie”. To wyznanie pokazuje, że Meta – pomimo swojej władzy – wielokrotnie uginała się pod ciężarem nacisków politycznych.

Również jego wyznanie na temat połączenia kont (Facebook, WhatsApp, Instagram) wywołało falę obaw. Kiedy Rogan zapytał, czy zamknięcie jednego konta może mieć wpływ na wszystkie połączone usługi, Zuckerberg spokojnie odpowiedział: „Oczywiście jest to część naszej ochrony przed nadużyciami”. W ten sposób ujawnił, jak głęboko Meta jest osadzona w ekosystemie prywatnych danych użytkowników i jak jeden zły algorytm może dosłownie „odłączyć” użytkownika od cyfrowego świata.

Być może najbardziej zdradził siebie, gdy przyznał, że żona kazała mu kontynuować trening Jiu-Jitsu, ponieważ dzięki temu stał się „lepszym człowiekiem”. Choć humorystyczny, był to moment, w którym na pierwszy plan wysunął się ludzki Zuckerberg – ktoś w potrzebie równowaga pomiędzy bitwami technologicznymi a życiem osobistym.

Te momenty też to pokazują potentatów technologicznych nie są odporni na presję świata, który współtworzą. A jeśli tak jest Zuckerberga tylko ułamek prawdy ujawnionej mimowolnie, możemy zadać sobie pytanie: ile z reszty prawdy wciąż czekamy, aż wyjdzie na światło dzienne?


Wniosek: Rozmowa ujawnia nowy wymiar lidera, przez wielu postrzeganego jedynie jako technologicznego wizjonera. Zuckerberg występuje obecnie jako zwiastun nowej ery wolności słowa lub jako kolejny bojownik w chaotycznym spektrum „wojen informacyjnych”. Jeśli nic więcej, to na pewno Facebooka złoty wiek umiaru może koniec na dobre. Prawdziwe wyzwanie dopiero przed nami.


To była ona cyfrowa historia roku - wypatrujcie reakcji i memów, które z pewnością urozmaicą akcję!

Z Wami od 2004 roku

od roku 2004 badamy miejskie trendy i codziennie informujemy naszą społeczność obserwujących o najnowszych stylach życia, podróżach, stylu i produktach, które inspirują pasją. Od 2023 roku oferujemy treści w głównych językach świata.