Szczególną atrakcją dla turystów jest zamek Starkenberg w austriackim Tyrolu (Tarrenz), w którym znajduje się także browar o tej samej nazwie. Nie zwiedzanie browaru, w którym od 1810 roku warzono piwo, ale kąpiel w piwie. Masz ochotę popływać w basenie wypełnionym piwem, które również nadaje się do picia? Pytanie retoryczne dla mężczyzn, ale jednak.
W zamku Starkenberg, gdzie to jest Browar Starkenberg, otwarte już dziesięć lat temu łaźnie piwne (były pierwsze), dziś jednak nie są już rzadkością (rozprzestrzeniły się także po całych Czechach i Niemczech). Jeśli jednak piwo w takich kąpielach nie nadaje się do picia, bo ma na celu złagodzenie problemów zdrowotnych, a nie do picia, to piwo w tym basenie jest pitny, ale należy zaznaczyć, że jest ciepło. Niezależnie od tego, czy je wypijesz, czy nie (można zabrać ze sobą kubki, serwują je też na basenie), prędzej czy później piwo uderzy Ci do głowy, jeśli będziesz się w nim (za) długo moczyć.
CZYTAJ WIĘCEJ: Birbox - zamów piwo
Czy wolałbyś pójść do zwykłego spa, w którym woda pachnie chlorem? piwo „spa” do łaźni piwnej, gdzie pachnie napojem chmielowym? Najprawdopodobniej wstęp mają tylko osoby, które ukończyły 18 lat, więc jeśli chcesz być odpowiedzialnym rodzicem, oddaj tego dnia swoje dzieci do żłobka.