Rolls-Royce od prawie dekady przyznaje oznaczenie Black Badge swoim bardziej dynamicznym i mocniejszym modelom, ale po raz pierwszy w historii przyznano je samochodowi elektrycznemu. Zapomnij o kultowym silniku V12 o pojemności 6,75 litra – Spectre Black Badge nadal ma całkowicie elektryczny układ napędowy, ale teraz ma jeszcze większą moc i wyjątkowe udoskonalenia, które stawiają go na szczycie hierarchii luksusowych samochodów Goodwood. Oto Rolls-Royce Spectre Black Badge!
Mobilność elektryczna
Interesuje Cię cena Smart #5, którą ujawnimy Ci w tym artykule. Samochód o mocy 400 kW, mocy 640 koni mechanicznych (471 kW) i projektorze z ekranem o przekątnej 200 cali? Gdybyś opowiedział to komuś dekadę temu, zapytałby cię, czy właśnie spadłeś z planety Tesla. I właśnie to oferuje nowy Smart #5, który wkracza na europejski rynek jako futurystyczne połączenie samochodu elektrycznego klasy premium i cudu techniki.
Kia w końcu zaprezentowała wersję produkcyjną modelu Kia EV4, która jest niemal idealną kopią zeszłorocznego konceptu. To dobra wiadomość, bo to jeden z najodważniejszych samochodów elektrycznych dostępnych obecnie na rynku. Ale nie ma się czym martwić, retrofuturystyczny design wciąż budzi kontrowersje na tyle, że opinie na jego temat są podzielone na dwa obozy. Szczegóły poznamy 24 lutego w Tarragonie w Hiszpanii, ale już teraz wiemy, że Kia EV4 będzie dostępna jako hatchback i sedan.
Hyundai Inster Cross (Casper Electric) to uroczy mały crossover, który występuje w bardziej wytrzymałej wersji - ale czy jest naprawdę gotowy na przygodę?
Jeśli chodzi o autonomiczną jazdę, Tesla nadal jest na szczycie. Ich system FSD (Full Self-Driving) jest stale udoskonalany i oferuje możliwości, które dekadę temu były jedynie science fiction. Ale teraz nadchodzą Chiny – szybko, agresywnie i z czymś, co może całkowicie zmienić rynek motoryzacyjny. Jazda autonomiczna już tu jest!
W ostatnich latach strategia BMW w dziedzinie energii elektrycznej przypominała mistrzowską grę iluzji. Na papierze ich modele pojazdów elektrycznych nie mają najlepszego zasięgu, nie ładują się najszybciej i nie są oparte na dedykowanej architekturze elektrycznej, a mimo to ludzie kupują je jak świeże bułeczki. Więcej niż Mercedes-Benz i Audi razem wzięte. Jak to jest możliwe?
Volvo po raz kolejny pokazało, że potrafi połączyć elegancję i wytrzymałość – tym razem dzięki Volvo EX30 Cross Country. Ten mały, ale pewny siebie elektryczny SUV może pochwalić się podniesionym podwoziem, oponami terenowymi i niezbędnym napędem na cztery koła. Czy jest gotowy na życie na łonie natury? Cóż, może nie do końca Alaska, ale żwirowa droga i dość koleinowe ścieżki nie sprawią, że jego włosy posiwieją.
Czy Tesla ma kłopoty? Ostatnio dużo mówi się o kłopotach Tesli – bojkot, spadek sprzedaży, kontrowersje wokół Muska... Wszystko to trafia na pierwsze strony gazet, zwłaszcza w lewicowych mediach, które chcą ograniczyć jego wpływy. Ale prawda jest zupełnie inna. Tesla to nie tylko firma samochodowa. Staje się technologicznym gigantem, który pewnego dnia może przekształcić całą mobilność – i to w sposób, którego dziś trudno sobie wyobrazić.
Rok 2025 będzie pełen niespodzianek. Oto małe samochody elektryczne roku 2025. Nie mówimy o drogich Teslach ani prestiżowych elektrycznych SUV-ach, ale o samochodach, na które będzie Cię stać nawet bez kredytu hipotecznego. Oto lista modeli elektrycznych, które poszerzą granice przystępności cenowej i praktyczności.
Jeśli uważasz, że elektryczność jest nudna, to nie słyszałeś o Ichibanie Godzilli. Ten motocykl elektryczny łączy w sobie retro-futurystyczny design, brutalną moc i technologię przyszłości. I tak, ma też „tryb Godzilli”.
Toyota wkracza na rynek miejski z zupełnie nowym modelem Urban Cruiser – elektrycznym SUV-em łączącym w sobie solidną konstrukcję, inteligentną technologię i funkcjonalne wnętrze. Dzięki dwóm wersjom baterii, opcjonalnemu napędowi na cztery koła i bogatemu wyposażeniu zapewniającemu bezpieczeństwo, jest to samochód skierowany do klientów poszukujących nowoczesnego, a jednocześnie praktycznego samochodu elektrycznego.
Europejscy producenci wciąż marzą o samochodach elektrycznych w cenie poniżej 25 tys. euro, podczas gdy Chińczycy już nimi jeżdżą – i to nie byle jakich. Dongfeng 007 to nie mały samochód miejski, lecz stylowa, luksusowa limuzyna, duża jak BMW i5, szybka jak Porsche Taycan i naszpikowana futurystycznymi technologiami. I to wszystko za cenę przyzwoitego używanego Golfa. Jeśli kiedykolwiek zastanawiałeś się, czy chińskie samochody stanowią poważny problem dla europejskich gigantów, to teraz jest czas, aby się nad tym zastanowić. Ponieważ Dongfeng 007 to nie przyszłość – to teraźniejszość.