Stellantis ożywił legendarną plakietkę Lancia HF dzięki nowej elektrycznej Lancii Ypsilon HF. Czy nowe doświadczenie elektryczne może ożywić uśpioną markę z legendarną pamięcią o przeszłości?
Kiedy FCA i PSA połączyły się, tworząc Stellantis, miłośnicy motoryzacji wstrzymali oddech – czy Lancia w końcu powstanie z popiołów? Odpowiedź brzmi: tak, i to ze stylem! Przygotuj się na Lancia Ypsilon HF, gorące elektryczne supermini, które odważa się marzyć o swojej rajdowej przeszłości. Tak, Lancia powraca z hukiem, w dodatku elektrycznym!
Elektryczna przyszłość dzięki mocy HF
Po raz pierwszy w historii Lancia HF jest w pełni elektryczna, co prawdopodobnie Enzo Ferrari nazwałby „heretyckim”. Ale czasy się zmieniają i Lancia wraz z nimi. Ypsilon HF może poszczycić się mocą 237 koni mechanicznych (177 kW) generowaną przez silnik montowany z przodu, co czyni go idealnym małym diabłem na ulice miasta. Jeśli to brzmi jak Abarth 600e lub Alfa Romeo Junior Veloce, masz rację – wszystkie korzystają z tej samej platformy modułowej (CMF), co Jeep Avenger.
Silnik elektryczny czerpie energię z akumulatora o pojemności 54 kWh odziedziczonego z modeli Alfa Romeo i Abarth. Lancia przyspiesza od 0 do 100 km/h w 5,8 sekundy, czyli prawie tak szybko, jak nastolatek biegnący szkolnym korytarzem przed dyrektorem. Oprócz ulepszonego silnika elektrycznego, Ypsilon HF ma szerszy rozstaw kół i obniżone zawieszenie, co zapewnia lepsze prowadzenie i sprawia, że na parkingu przed ulubioną kawiarnią wygląda jeszcze fajniej.
Dzisiejszy debiut jest zapowiedzią techniczną, ponieważ gorące supermini będą dostępne w Europie dopiero w maju 2025 roku. Lancia obiecuje, że wszystkie przyszłe modele zostaną poddane obróbce High-Fidelity, łącznie z wznowieniem modeli Gamma i Delta, które trafią na rynek później w tej dekadzie. Brzmi obiecująco, prawda?
Słoniątko: symbol dziedzictwa
Lancia wraca nie tylko z samochodem, ale także z historią. Mały słoń, użyty po raz pierwszy w 1960 roku, kiedy właściciele założyli klub, był zarezerwowany tylko dla osób posiadających co najmniej sześć samochodów. Zespół HF Lancia Racing powstał w 1963 roku, jednak pierwszy samochód z legendarnym logo – Fulvia Coupe HF – trafił na rynek dopiero w 1966 roku.
Ikony rajdów, takie jak Stratos HF i Delta HF Integrale Evolution, nosiły małego słonia w czasach świetności Lancii. Według legendy projekt logo został wybrany już w 1953 roku jako talizman Gianniego, syna założyciela Vincenzo Lancii i dyrektora firmy samochodowej w latach 1949–1955. Gianni musiał wiedzieć, co robi – słoń miał oczywiście szczęście!
Wróć do rajdowego świata
Ypsilon HF nie jest jedyną gwiazdą – wraz z nią pojawia się Ypsilon Rally 4 HF. W przeciwieństwie do elektrycznego samochodu drogowego, wersja do sportów motorowych wykorzystuje turbodoładowany silnik benzynowy. Jest to trzycylindrowy silnik o pojemności 1,2 litra i mocy 209 koni mechanicznych (156 kW). Jak sama nazwa wskazuje, samochód został opracowany zgodnie z przepisami FIA Group Rally4.
Powrót Lancii do wyścigów rajdowych po długiej przerwie to ważna wiadomość. Ypsilon Rally 4 HF jest wyposażony w pięciobiegową skrzynię biegów z mechaniczną blokadą mechanizmu różnicowego. Wyglądem przypomina samochód drogowy, gdyż przepisy wymagają, aby bazował na pojeździe produkcyjnym. Grupa Rally4 powstała w 2019 roku i wywodzi się z klasy R2 samochodów Grupy R. Jeśli więc chcesz przeżyć rajd, ale bez wypalania portfela, to jest to miejsce, do którego należy się udać!
Wniosek: odrodzenie ikony
Lancia Ypsilon HF to coś więcej niż tylko nowy model – to symbol odrodzenia ikony, która łączy dziedzictwo z elektryczną przyszłością. Silniki elektryczne, wysoka wydajność i nowoczesna technologia łączą w sobie to, co najlepsze z obu światów. Powrót odznaki HF i udział w rajdach pokazują, że Lancia nie zapomniała o swoich korzeniach.
Choć Ypsilon HF jeszcze przez jakiś czas nie trafi do sprzedaży, ciekawie będzie zobaczyć, jak rynek przyjmie tę wskrzeszoną legendę. Jeśli Lancia będzie podążać w tym kierunku, przed miłośnikami samochodów czekają ekscytujące czasy. Możemy mieć tylko nadzieję, że mały słoń będzie długo ryczał po drogach i torach wyścigowych.
Niech będzie Lancia Ypsilon HF symbol nadziei, że nawet najstarsze marki samochodów mogą ponownie powstać i podbić drogi – tym razem w sposób elektryczny i przyjazny dla środowiska. Zapnij pasy, przyszłość jest jasna i pełna prądu!