Monica Lewinsky, kobieta, która wstrząsnęła amerykańską sceną polityczną w latach 90., jest dziś symbolem kobiecej siły i pewności siebie. Jej najnowsza kampania modowa dla marki Reformation nie tylko odzwierciedla jej wewnętrzną siłę, ale także wysyła ważny komunikat na temat wpływu głosowania i aktywności obywatelskiej.
Sfotografowana na tle panoramy miasta, w jasnym, wielopiętrowym biurze, Monica Lewinsky uosabia wizerunek kobiecej siły w czarnej sukience do kostek ze skórzanym paskiem i butach we wzór lamparta. Dla kogoś, kto był w centrum skandalu politycznego w połowie lat 90. w USA, nie zawsze była to rzeczywistość.
W swojej pierwszej kampanii modowej na rzecz Reformacji Lewinsky przyjmuje wyraziste pozy w monochromatycznym czerwonym dwurzędowym garniturze lub dopasowanej marynarce i krawacie. Kolekcja zatytułowana „You've Got the Power” obejmuje marynarki i dzianiny odpowiednie do biura, które, jak ma marka, zainspirują ludzi na całym świecie do podjęcia działań obywatelskich.
Organizacja Reformation zobowiązała się do przekazania 1001 TP8T dochodu ze sprzedaży jednego przedmiotu z kolekcji – kremowej bluzy pop-art „You've Got the Power” – na rzecz bezstronnej organizacji wspierającej wyborców Vote.org w USA. „Sam kombinezon sił nie stworzy doskonalszego związku” – czytamy w komunikacie prasowym. „Ale założenie tego i pójście do urn to zdecydowanie dobry początek”.
Monica Lewinsky, która przybyła do Białego Domu w 1995 r. jako bezpłatna stażystka letnia, a później dostała tam i w Pentagonie płatną pracę, z dnia na dzień stała się osobą publicznie upokorzoną po ujawnieniu jej kontaktów seksualnych z ówczesnym prezydentem Billem Clintonem. Dziś Lewinsky jest uznanym mówcą na temat molestowania i doradcą strategicznym organizacji przeciwdziałającej znęcaniu się Bystander Revolution.
Jej kampania modowa na rzecz Reformacji zdaje się przywoływać elementy przeszłości Lewinsky'ego. Na jednym ze zdjęć jest ubrana od stóp do głów w szkarłat, na drugim – jednym z nielicznych zbliżeń – ma na sobie ciemne okulary, zwykle zaprojektowane tak, aby uniknąć paparazzi, gdy patrzy przed siebie, niezauważona przez obiektyw kamery błysk.
„Nie można uciec od swojej historii” – powiedziała Vanity Fair w zeszłym roku, w 25. rocznicę skandalu. „Być może najtrudniejszą koncepcją, z jaką musiałem się pogodzić, było to, że nie możesz wyrzucić ani uwolnić się od siebie z 1998 roku… Możesz jedynie spróbować zintegrować swoje dawne ja z taką ilością współczucia, na jaką możesz się zdobyć. "
Wniosek: Monica Lewinsky przeszła długą drogę od czasów publicznej hańby do dnia dzisiejszego, gdzie jest symbolem władzy, transformacji i wpływu. Jej najnowsza kampania na rzecz Reformacji to coś więcej niż tylko stwierdzenie mody; to wezwanie do działania, które przypomina nam o mocy, jaką ma każda jednostka, jeśli chodzi o kształtowanie naszego społeczeństwa.