Humanoidalne roboty zasilane zaawansowaną sztuczną inteligencją mogą odmienić wiele branż. Jednak pomimo obiecujących możliwości pojawiają się pytania o bezpieczeństwo, niezawodność i dostępność tej technologii. Jaka przyszłość czeka humanoidalne roboty i jak wpłyną one na globalną siłę roboczą?
Jesteśmy o krok od rozwiązania jednego z największych wyzwań ludzkości. Roboty humanoidalne, zasilane sztuczną inteligencją, obiecują transformację siły roboczej i życia codziennego. Jednak pomimo ekscytacji pojawiają się pytania: czy kiedykolwiek zaufamy robotom w naszych domach, szkołach i domach opieki? Czy kiedykolwiek będą wystarczająco bezpieczni? I jak bardzo powinni być podobni do ludzi, aby nie sprawiać dyskomfortu?
Wielki skok w sztucznej inteligencji i robotyce
Roboty humanoidalne nie są niczym nowym. Firmy takie jak Boston Dynamics, Honda i Sony od dziesięcioleci zachwycają publiczność swoimi wczesnymi wersjami. Jednak ostatnie postępy w dziedzinie sztucznej inteligencji umożliwiły nowe przełomy w robotyce. Roboty, podobnie jak ludzie, mogą teraz wykorzystywać do nauki dane z rzeczywistych scenariuszy. Technologia teleoperacji pozwala człowiekowi wykonać zadanie 200 razy, a dane służą do uczenia modeli sztucznej inteligencji, które następnie samodzielnie wykonują zadanie.
Wielcy gracze w grze
Duże firmy technologiczne, takie jak Microsoft, Nvidia i Google, są kluczowymi partnerami w rozwoju tej technologii, ponieważ dysponują zasobami, których nie ma większość innych firm. Elon Musk to jeden z największych zwolenników robotów humanoidalnych. Jego robot Optimus ma przywieźć Teslę Wartość rynkowa wynosi 25 bilionów dolarów i stała się główną częścią długoterminowej wartości Tesli.
Z laboratorium do prawdziwego świata
Firmy już testują roboty humanoidalne w swoich fabrykach i magazynach. Tesla twierdzi, że ma w swojej fabryce dwa humanoidalne roboty Optimus, które mają wykonać zadania do końca roku, a do 2025 roku ma rozpocząć sprzedaż robotów klientom zewnętrznym. Podobnie Agility Robotics testuje swojego robota Digit w centrum innowacji Amazon w Sumner w stanie Waszyngton.
Koszt i bezpieczeństwo
Roboty humanoidalne to drogie i złożone maszyny. W przypadku masowego użytku koszty będą musiały zostać obniżone. Elon Musk przewidział, że robot będzie musiał kosztować mniej niż 20 000 dolarów, aby umożliwić masową adopcję. Bezpieczeństwo to kolejna duża przeszkoda. Roboty muszą działać z dala od ludzkich pracowników, dopóki nie zostanie udowodnione, że przebywanie w ich pobliżu jest bezpieczne.
Chiński mecz
Podczas gdy w USA następuje eksplozja aktywności robotów humanoidalnych, Chiny szybko nadrabiają zaległości. Chiny już zdominowały dziedzinę robotów przemysłowych, odpowiadając za ponad połowę światowej produkcji. Chińskie firmy mają przewagę konkurencyjną kosztową, ponieważ znajdują się bliżej fabryk, które mogą produkować części po niższych cenach.
Przyszłość pracy i robotów humanoidalnych
Roboty humanoidalne mogą radykalnie zmienić sposób wykonywania pracy. Mogliby obsadzić stanowiska w niebezpiecznych środowiskach, w kopalniach, w służbach ratowniczych i w fabrykach, w których brakuje pracowników. Goldman Sachs szacuje, że do 2030 roku zabraknie 2 milionów pracowników produkcyjnych. Roboty mogłyby pomóc wypełnić tę lukę, nie odbierając ludziom pracy.
Wniosek
Chociaż roboty humanoidalne są obiecujące, stoją przed wieloma wyzwaniami. Koszty i bezpieczeństwo to największe krótkoterminowe przeszkody. Ponadto konieczne jest uregulowanie regulacji tego obszaru. Niemniej jednak przyszłość robotów humanoidalnych jest jasna i mogą one stać się nieodzowną częścią naszego codziennego życia, podobnie jak komputery osobiste w latach 80.
Jesteśmy na początku nowej branży, które mogą mieć jeszcze większy wpływ niż komputery osobiste. Te roboty będą dla nas pozwolił na więcej czasu i zmienił sposób, w jaki żyjemy i pracujemy. Czy jesteśmy gotowi na przyszłość, w której humanoidalne roboty będą naszymi codziennymi współpracownikami i asystentami? Tylko czas powie.