OnePlus 15 mógł być po prostu zwykłym „ulepszeniem”, ale zamiast tego postawił na kompletny renesans: szalenie szybki procesor, niezwykle wytrzymałą ceramikę, baterię wielkości przeciętnej ekologicznej wanny i wodoodporność graniczącą z wojskową. Jedyny cień? Aparat, który ewidentnie nie przeszedł tej samej drogi samodoskonalenia.
Co jakiś czas pojawia się telefon, którego spodziewamy się jako solidnej modernizacji, ale odnosimy wrażenie, że zespół inżynierów po cichu rywalizował o to, kto zdoła zmieścić w urządzeniu więcej funkcji, których nikt nie zauważy, ale które i tak wzbudzą podziw. OnePlus 15 jest dokładnie tym: urządzeniem stanowiącym hołd dla wszystkich entuzjastów technologii, którzy w wolnym czasie oglądają rozbiórki telefonów, mimo że nie mają zamiaru kupić telefonu, który właśnie jest rozbierany na części.

OnePlus 15 Na papierze brzmi to jak urządzenie, które powinno mieć własne miejsce parkingowe przed laboratorium. Sercem systemu jest najnowszy Snapdragon 8 Elite Gen 5 – bestia osiągająca 4,6 GHz i zapewniająca nawet 40-krotnie wyższą wydajność niż poprzednia generacja. To procesor, który ewidentnie nie został zaprojektowany do telefonu, a do statku kosmicznego, a mimo to udało się go zmieścić w urządzeniu kieszonkowym.
A ponieważ OnePlus nie słynie z mówienia „dość”, dodali pamięć masową UFS 4.1, która przesyła dane tak szybko, że stracisz kontakt z myślami, zanim stracisz plik. Podstawowy model ma 12 GB pamięci RAM LPDDR5X Ultra, a wersja z 16 GB RAM już flirtuje z ambicjami klasy serwerowej.
Projekt, który jest jednocześnie elegancki i agresywny
W ostatnich latach telefony stały się do siebie tak podobne, jak jajka do jajek, więc miło to widzieć OnePlus 15 I myślisz: „Ach, coś jest nie tak”. Obudowa jest całkowicie matowa – tył, boki, nawet wygląd wydaje się matowy. Kolory? Matowa czerń, matowy piasek i matowy fiolet. Minimalizm z charakterem.
Prawdziwą gwiazdą jest jednak nowa technologia mikro-łukowego utleniania powierzchni, która przekształca metalową ramkę w ceramikę. Ceramika jest twarda jak potrójna rzeczywistość po piątkowym wieczorze, więc pojawia się ciekawy paradoks: telefon rysuje… ale nie. Rysuje przedmioty wokół siebie. Jeśli wyciągniesz telefon z torby i zauważysz rysy, to po prostu materiał innych przedmiotów, które uległy zniszczeniu przez jego ceramikę. To taki moment „wezwij karetkę… ale nie dla mnie” w smartfonie.
Zobacz ten post na Instagramie
A jeśli martwisz się o wodę – nie ma potrzeby. Telefon ma IP66, IP68, IP69 i nawet IP69KOznacza to, że jest odporny na kurz, deszcz, zanurzenie, strumienie gorącej wody pod wysokim ciśnieniem, a prawdopodobnie nawet na działanie niewielkiej ilości wody w pralce.
Akumulator, który nie chce się rozładować
OnePlus 15 ma 7300 mAh Akumulatory krzemowo-węglowe, co jest wręcz groteskowe. To rezerwa mocy, która uśmiecha się do Twoich zmartwień, a nawet pyta, czy na pewno chcesz ładować. W rzeczywistości oznacza to 7-8 godzin pracy na ekranie i często ponad dwa dni normalnego użytkowania. Jeśli naładujesz telefon tylko do 85 %, bateria nadal będzie dłuższa niż u wielu konkurentów, którzy osiągną 100 %.
Szybkie ładowanie? 80 W w USA, 100 W gdzie indziej, 50 W bezprzewodowo, i oczywiście – ładowarka jest w zestawie. Co jest niemal romantyczne w 2025 roku.

Ekran i układy scalone, które pozwalają zajrzeć w przyszłość
OnePlus 15 – ma wyświetlacz OLED o częstotliwości odświeżania od 1 Hz do 165 Hz, ale aktywuje najwyższy tryb tylko w niektórych grach. Dla tych, którzy dostrzegają różnicę między 120 Hz a 165 Hz, to mała technologiczna gratka. Dla wszystkich innych? To po prostu liczba, która dobrze wygląda w specyfikacji.
Specjalny układ zapewnia częstotliwość próbkowania dotyku na poziomie 3200 Hz, co jest technologicznym odpowiednikiem reakcji skrzydeł kolibra.
A potem… kamera
OnePlus i aparaty fotograficzne łączą się w taki sposób, jakiego psychoterapeuci chcieliby w celach badawczych: duży potencjał, mało realizacji. System potrójnych aparatów 50 MP wygląda na coś, co przesunie granice, ale potem pojawiają się wyniki i człowiek uświadamia sobie, że granice pozostały nienaruszone.
Główny aparat korzysta z tej samej matrycy, co znacznie tańsze modele, co widać po szumach, łagodniejszych krawędziach i braku „flagowej” ostrości. Teleobiektyw jest zdecydowanie przeciętny, a ultraszerokokątny jest na tyle dobry, że nie można go wyłączyć, ale nie na tyle dobry, by go chwalić.
Hasselblad zniknął – logo, profile kolorów, a nawet pomarańczowa migawka. Pozostał tylko głośny dźwięk migawki, będący nostalgicznym wspomnieniem związku, który najwyraźniej dobiegł końca.
Podsumowanie: OnePlus 15
OnePlus 15 to brutalny telefon. Szybki, płynnie działający, niezniszczalny, z baterią, która z powodzeniem mogłaby służyć jako powerbank dla połowy wioski. Działa jak najdoskonalszy manifest technologiczny – z wyjątkiem aparatu, który cofa całą koncepcję o kilka lat.
Cena? 899 dolarów lub 999 dolarów za wersję z 16 GB pamięci RAM. (1024 EUR z wersją 16/512) Biorąc pod uwagę wszystko, co oferuje, jest to wręcz prowokacyjnie dobra oferta.
Jedyne życzenie, które pozostało, jest jasne: kochanie OnePlus, weź to wszystko, dodaj kamerę z prawego górnego rogu i daj światu najbardziej wyważony supertelefon. Do tego czasu, OnePlus Model 15 nadal robi wrażenie, dostarcza mnóstwo frajdy i jest niesamowicie wydajny – z pewnym kompromisem, który najbardziej odczują ci, którzy cenią sobie pełne wrażenia fotograficzne.
Jeśli sobie tego życzysz, mogę przygotować jeszcze bardziej szczegółową specyfikację lub osobny artykuł poświęcony wyłącznie baterii lub ekranowi. Dostępny w UE wyłącznie za pośrednictwem tego łącza – na niemieckiej stronie Amazon.de





