Kiedy myślimy o Alfie Romeo, myślimy o eleganckich liniach, pasji do motoryzacji i oczywiście włoskim temperamencie. A co może być lepszego niż odrodzenie jednego z najpiękniejszych samochodów wszechczasów – 33 Stradale?
W 2010 roku, kiedy wydawało się, że historia 8C dobiegła końca, Alfa Romeo zaskoczyła, obiecując powrót. Ale tym razem nie będzie to zwykły powrót. To reinkarnacja legendy – 33 Stradale.
Kiedy mówimy o Alfie Romeo, mówimy o pasji, historii i oczywiście szybkości. A kiedy mówimy o 33 Stradale, mówimy o samochodzie, który był tak zaawansowany jak na swoje czasy, że brzmiało to niemal jak science fiction. Cóż, science fiction stało się rzeczywistością.
Zacznijmy od historii. Alfa Romeo 33 Stradale była samochodem, który w latach 60. wyznaczył nowe standardy. Wywodzi się bezpośrednio z Tipo 33, samochodu wyścigowego, który w swoich czasach królował na torach wyścigowych. A teraz, po ponad pół wieku, legenda powraca na drogi. I nie, to nie jest zwykły powrót. To powrót w wielkim stylu!
Ten motoryzacyjny klejnot, narodzony w latach 60. XX wieku, powraca w nowoczesnej odsłonie. Jego nadwozie, wykonane ręcznie przez Carrozzeria Touring Superleggera, to uczta dla oczu. Każdy szczegół, każda linia jest starannie przemyślana, aby ożywić duszę oryginału.
I chociaż jest oryginalny 33 Stradale było rzadkością, nowy model będzie nieco bardziej przystępny – ale nadal ekskluzywny. Wyprodukowane zostaną jedynie 33 egzemplarze, a każdy z nich będzie wyjątkowym dziełem sztuki.
Wnętrze samochodu to prawdziwa symfonia materiałów: skóry, włókna węglowego, aluminium i Alcantary. Dwie wersje, Tributo i Alfa Corse, oferują kierowcy wrażenia albo klasycznie eleganckie, albo nowocześnie sportowe.
Możliwości personalizacji tego samochodu są niemal nieograniczone. Właściciele mogą wybrać dowolny ośmiocyfrowy numer VIN, który jest dumnie wyświetlany na tunelu środkowym. Drzwi motylkowe i doskonałe rzemiosło – to jest to Alfa prawdziwe arcydzieło. Rama z włókna węglowego jest połączona z aluminiową ramą w kształcie litery H, a dach stanowi połączenie obu materiałów. Ramy okienne wykonane są z włókna węglowego, natomiast tylna szyba została zastąpiona poliwęglanem, co dodaje jeszcze więcej wyrafinowania i elegancji.
W ciągu trzech sekund, jakie potrzeba, aby powiedzieć „Alfa Romeo 33 Stradale”, ta włoska perełka przyspiesza od 0 do 100 km/h (62 mph). A jeśli myślisz, że to wszystko, co może zrobić, to się mylisz. Ta bestia osiąga maksymalną prędkość 333 km/godz (207 mil na godzinę), czyli szybciej, niż większość z nas jest w stanie przeczytać ten akapit.
A teraz szczegóły techniczne. Podczas gdy niektóre samochody korzystają ze skrzyń biegów złożonych przez jakiegoś stażystę, se 33 Stradale wyposażony jest w ośmiobiegową, dwusprzęgłową automatyczną skrzynię biegów firmy ZF. Dla porównania MC20 ma ośmiobiegową skrzynię DCT firmy Tremeco. I choć nikt nie wspomniał o momencie obrotowym, pozwólcie, że przypomnę, że ten sześciocylindrowy silnik opracowany przez Alfa wytwarza imponujący moment obrotowy 443 funtów stóp (600 Nm) w Quadrifoglio, Giulii GTA/GTAm i Giulii SWB Zagato, z których my już rozmawiałem.
Ale czekaj, to jeszcze nie koniec! Dla tych, którzy chcą być częścią elektrycznej rewolucji, dostępna jest również elektryczna wersja 33 Stradale. Ten elektryczny supersamochód ma ponad 750 koni mechanicznych, co jest porównywalne z mocą GranTurismo Folgore. Wersja elektryczna przejedzie 280 mil (450 kilometrów) w cyklu WLTP, czyli tyle samo, co GranTurismo Folgore. Jednak, co jest ważne, Alfa Romeo nigdzie wyraźnie nie twierdzi, że 33 Stradale wykorzystuje ten sam układ trzech silników, co jej potężny elektryczny kuzyn Maserati.
Za hamowanie odpowiada Brembo z tarczami węglowo-ceramicznymi i układem hamulcowym typu „brake-by-wire”, natomiast zawieszenie składa się z konfiguracji dwuwahaczowej z aktywnymi amortyzatorami i podnośnikiem przedniej osi.
Nowe Alfa Romeo 33 Stradale to nie tylko samochód. To oświadczenie. Jest pomostem pomiędzy historią a przyszłością. To dowód na to, że tradycja i innowacja mogą iść w parze, tworząc coś magicznego. W świecie motoryzacji tak 33 Stradale tak jak Wenus Botticellego – ponadczasowe, piękne i niepowtarzalne. To samochód, który podbije Twoje serce, niezależnie od tego, czy jesteś entuzjastą motoryzacji, czy nie. To samochód, który zasługuje na swoje miejsce w historii. A co najważniejsze, jest to samochód, przy którym zaniemówisz za każdym razem, gdy dodasz gazu.