Nowe BMW M5 przyspiesza od 0 do 100 km/h w zaledwie 3,4 sekundy, ukrywając pod maską 600 niemieckich koni, co obiecuje prędkość maksymalną 305 km/h.
BMW M5 już jest! Koniec czekania! Dla wszystkich fanów marki z niebieską plakietką, którą prezentuje BMW M5 boskość, to coś, co się wydarza dopiero co 7 lat. Reinkarnacja absolutnego bóstwa drogi. I BMW tym razem przekroczył wszelkie oczekiwania i zaoferował fanom to, o co prosili. A raczej, jakiego rozwoju wymagał. Mianowicie, elektryczność szczerze oddycha karkiem starych, dobrych klasyków.
Oczywiście, że jest najlepszy w historii. Nie ma co do tego wątpliwości. Inżynierowie wzięli serce starego i wycisnęli z niego więcej dzięki nowym chwytom. Serce nadal bije 4,4-litrowy biturbo V8, który w M5 (2018) oznacza po prostu 600 koni mechanicznych Lub (447 kilowatów), które są dostępne pomiędzy 5600 I 6700 obrotów na minutę i tak dalej 750 Nm momentu obrotowego. Ta ostatnia liczba jest znacznie wyższa w porównaniu do poprzedniego modelu, który tylko był w stanie to zrobić 677 Nm.
Z dodatkowymi 25 końmi może przyspieszyć od 0 do 100 km/h w mgnieniu oka 3,4 sekundy i na pewno popchnie się do maksymalnej prędkości 305 kilometrów na godzinę, jeśli usuniesz blokadę, która jest fabrycznie ustawiona na 250 km/h. Po raz pierwszy moc przekazywana jest na drogę na wszystkie 4 koła za pośrednictwem systemu M xDrive, który nadal można ustawić na różne programy. Dlatego nadal będziesz mógł nim rysować pączki. BMW jest na M5 radość dzikusów drogowych zachowano możliwość jazdy konnej tylko na ostatniej parze kół – w programie 2 koła jest tylko z napędem na tylne koła. Automatyczna skrzynia biegów jest standardem i jak zwykle 8-biegowa. Ma oczywiście standardowe programy, jakie znamy ze wszystkich współczesnych Bawarczyków – Efficient, Sport i Sport Plus.
Wygląd zewnętrzny jest zgodny z tym, co już zostało zaobserwowane i oczekiwane. Subtelna, ale zauważalna różnica w stosunku do poprzedniego modelu. Wydaje się, że podsumowuje to również według modelu M2zwłaszcza w części przedniego dyfuzora. Samochód wygląda na mocniejszy i bardziej wydajny odcień większy od swojego poprzednika. Z pewnością z konstrukcją tej generacji 5 nie mamy żadnych problemów. Są dostępne w standardzie 19-calowe koła wykonane z żeliwa lekkiego, opcjonalnie 20-calowe felgi, w obu wersjach obute w opony Michelin Pilot Sport. W każdym razie nie mamy wątpliwości, że większość sięgnie po większe felgi, gdyż dodają one samochodowi wizualnego uroku. Tutaj większe jest lepsze!
Na BMW jak zwykle nie ma nic za darmo. Zatem lista akcesoriów należy do Ciebie M5 może trwać tak długo, jak masz tolerancje na swoim koncie. Kupujący mogą zdecydować się na ceramiczne tarcze hamulcowe, które aż o tyle zmniejszają masę całkowitą 23 kilogramy. Ogólnie samochód jest znacznie lżejszy od swojego poprzednika 90 kilogramów. Częściowo także ze względu na zastosowanie układu węglowego, różnych polimerów i nowoczesnych mieszanek oraz dużej ilości aluminium. Nadwozie powinno być też znacznie sztywniejsze od poprzednika.
Wewnątrz kontynuowane są sportowe detale, takie jak specjalne Kierownica M5, siedzenia i tapicerka, które razem nadają jeszcze bardziej sportowy charakter. Węgiel i związki węgla są one widoczne także w kabinie poprzez mnogość detali, co jeszcze bardziej podkreśla poczucie sportowego charakteru.
Ogólnie rzecz biorąc, wydaje się, że wnętrze M5 niezwykle wykończony i tak jak się spodziewaliśmy. Wyczucie futuryzmu podkreśla duży ekran, który oczywiście działa zarówno dotykowo, jak i poprzez BMW-system prowadzę. Nie brakuje także kontroli gestów.
Nowe BMW M5 będą dostępne dla dobrych 117 900 euro. Można go zamówić już od września, ale najprawdopodobniej otrzymamy go dopiero wiosną 2018 roku. Pierwsze wydanie M5, które widzicie na zdjęciach, zostaną wykonane w limitowanej serii 400 egzemplarzy i będą dostępne dla kupujących na całym świecie. Ten rodzaj wyboru koloru będzie Cię dodatkowo kosztować 19 500 euro. Dużo czy mało? Odpowiedź pozostawiam Tobie. Zresztą w tym samochodzie nie ma nic racjonalnego. Po prostu miłość od pierwszego wejrzenia, co jest całkowicie logiczne. Zobaczymy go na żywo podczas Salonu Samochodowego we Frankfurcie.
Galeria zdjęć: BMW M5 (2018)
Więcej informacji:
bmw.si