Praktycznie niesłyszalny kot wjechał na słoweńskie drogi. Jeśli wcześniej mogliśmy utożsamiać jej „mruczenie” z warkotem silnika spalinowego, teraz utożsamimy jej milczenie z gotowością do ataku – to moment, w którym dziki kot przygotowuje się do pościgu i pokazania wszystkiego, co wie. A kiedy Jaguar I-PACE uruchamia się, nie pozostawia nas zimnymi!
W pełni elektryczny Jaguara I-PACE jest już na rynku słoweńskim. Trochę późno, ale tak to już jest, gdy większe kraje europejskie mają przewagę, a przede wszystkim lepszą infrastrukturę. Dostał I-PACE liczny nagrody I uznanie w Europie i innych częściach świata.
Ze względu na zastosowanie napędu elektrycznego mamy do dyspozycji więcej bagaż przestrzeń i inne miejsca utylizacji. Jest nieco krótszy niż Jaguar F-PACE, ale ma większy rozstaw osi niż XF. Mamy to dostępne z tyłu 656 litrów przestrzeni bagażowej, w konsoli środkowej dla 10,5 litra, oraz dodatkowe na wolnym powietrzu pod 'maską' 27 litrów.
Jaguar I-PACE wykorzystuje akumulator o dużej pojemności 90 kWh, 80% ale możemy to uzupełnić 85 minut, jeśli ładujemy mocą 50 kW. Podczas ładowania z 100 kW będziemy dla każdego 100 kilometrów szlaku potrzebne 15 minut ładowanie. Zgodnie z cyklem WLTP możemy jeździć z naładowanym akumulatorem do 470 kilometrów długa droga.
Przyspieszenia oferowane przez I-PACE to coś, czego nie odczuwaliśmy od dawna. Silnik elektryczny z 400 koni mechanicznych biegnie do 100 kilometrów na godzinę W 4,5 sekundy, a jego prędkość końcowa zatrzymuje się na 200 kilometrów na godzinę.
Jaguar I-PACE zmierzy się z Audi e-tron, Mercedes-Benz EQC oraz Tesla Y i X. Jest dostępny z trzy poziomy wyposażenia i można je kupić 79 962 euro dalej.
Galeria: Jaguar I-PACE
Więcej informacji:
jaguarslovenija.si