W 2025 roku firma Oris zaprezentowała nową wersję swojego zegarka dla pilotów ProPilot Date 2025. Efektem nie jest rewolucja, a przemyślana ewolucja: ostrzejsza koperta, lepsza ergonomia, nowe, teksturowane tarcze i wrażenie, że zegarek w końcu osiągnął dojrzałość projektową, na którą linia zapowiadała się od lat.
Zegarki lotnicze To jedna z tych kategorii zegarmistrzowskich, które nie muszą udawać, że podążają za trendami. Ich misja jest jasna: czytelność, solidność i nuta instrumentalności. Oris rozumie to od 1938 roku, kiedy wprowadził na rynek swój pierwszy… Duża KoronaI ProPilot Date 2025 podąża za tą filozofią.
Nowe Data ProPilot 2025 Kontynuuje tę ścieżkę, ale mądrze unika zbędnych gadżetów. Nic krzykliwego, nic futurystycznego. Po prostu czysta forma, która ma sens, gdy tylko ją zobaczysz – a tym bardziej, gdy ją założysz.


Przypadek: Stary standard, nowe linie
Szerokość pozostaje taka sama, wygląd jest zupełnie inny.
Średnica wynosi 41 mm. ProPilot Linia stała się klasyką. Ale w tym roku ten numer ma inną wagę. Koperta jest bardziej napięta w konstrukcji, krawędzie są precyzyjniej zarysowane, a przejścia między szczotkowanymi i polerowanymi powierzchniami są wyraźniejsze.
Zegarek ma 11,7 mm grubości i 49 mm szerokości od ucha do ucha, dzięki czemu zaskakująco naturalnie układa się na nadgarstku. Koniec z uczuciem, jakby instrument pilota wystawał z rękawa – nowy ProPilot jest bardziej cywilizowany, ale bynajmniej nie udomowiony.
Rama turbiny, która tym razem naprawdę sprawdza się jako inżynier
Pierścień z turbinowym wzorem stał się znakiem rozpoznawczym. Nowa wersja jest mniej ozdobna i bardziej precyzyjnie żebrowana, co poprawia komfort noszenia i dodaje wrażenia technicznej precyzji. Przyczynia się do tego również przeprojektowana koronka, oferując lepszą fakturę i lepszy chwyt.
Tarcza: Tekstura, która podnosi zegarek do wyższej klasy
Trzy odcienie, jedno podejście
Największym krokiem naprzód są pokrętła: czarny, kredowoszary i zielony mech. Każdy z nich ma subtelny relief, który redukuje odblaski, dodaje głębi i wizualnie uspokaja całą kompozycję.
Duże cyfry arabskie są nakładane i szczotkowane, co nadaje im trójwymiarowy charakter. Zewnętrzny pierścień z nowym ustawieniem minut jest podniesiony i pomaga oku w uporządkowany sposób prowadzić wzrok po tarczy.
Bardziej zrównoważona kompozycja
Datę przeniesiono na godzinę szóstą, gdzie jej miejsce. Wskazówki zostały przeprojektowane: mniej świecącej masy, więcej metalowej masy, czyste linie. Akcenty są dopasowane kolorystycznie – czerwony na czarnej tarczy, pomarańczowy na wariantach kredowych i mchowych.
Mały szczegół, ale taki, który dodaje nowoczesności, nie pogarszając jednocześnie czytelności pilota.

Mechanika: sprawdzony wybór na co dzień
W środku bije na głowę kaliber Oris 733 (baza Sellita SW200) z 41-godzinną rezerwą chodu. Nic egzotycznego, nic pretensjonalnego – po prostu niezawodny i łatwy w serwisowaniu.
Wodoszczelność do 100 m to mile widziana cecha dla osób noszących zegarek na co dzień. Dostępny ze stalową bransoletą z nowym zapięciem LIFT lub skórzanym/zamszowym paskiem z regulowanym systemem, który idealnie dopasowuje się do koperty.
Cena i dostępność
Model ProPilot Date 2025 jest już w sprzedaży:
-
2550 dolarów na bransolecie stalowej / 2 150,00 EUR
-
2350 dolarów na skórzanym pasku
Limitowana edycja pojawi się na początku 2026 roku Edycja Pustynna: koperta z włókna węglowego + PVD, beżowa tarcza, hybrydowy pasek tekstylno-gumowy, cena 3500 dolarów.

Wnioski: Ewolucja, która trafia w sedno
Data ProPilot 2025 to zegarek, który rozumie swoją misję. Nie został zaprojektowany, by szokować, ale by spełniać wszystkie drobne, designerskie kryteria, które czynią dobry zegarek doskonałym.
Teksturowane tarcze to miły krok naprzód. Koperta ma więcej charakteru. Ramka jest bardziej techniczna. Całość jest bardziej spójna.
To zegarek, który oddaje hołd swojej przeszłości, ale ostatecznie wygląda tak, jak zawsze obiecywała ta linia.





