fbpx

Porsche stawia na elektryczność: nowe Porsche Cayenne 2026 podobno „ukształtuje przyszłość jazdy elektrycznej”

Porsche stawia na elektryczność: nowy Cayenne podobno „ukształtuje przyszłość jazdy elektrycznej”

novi Porsche Cayenne 2026
Zdjęcie: Porsche

Kiedy Porsche, tradycyjny gigant motoryzacji, zaczyna mówić o komforcie i elektryczności jednym tchem, staje się jasne, że to prawda. Na targach IAA Mobility w Monachium we wrześniu zobaczymy elektryczne Porsche Cayenne 2026, które ma na nowo zdefiniować przyszłość SUV-ów. Bez presji, Porsche! Nowe Porsche Cayenne 2026!

Porsche nadal jest przekonany, że samochody elektryczne to nie tylko chwilowa moda – nawet jeśli sprzedaż ich słynnego Taycana spadła aż o 49 egzemplarzy % w zeszłym roku i o kolejne 6 egzemplarzy % w pierwszej połowie 2025 roku. Jednak pomimo nieco kwaśnego posmaku tych liczb (czytaj: „Auć!”), Zuffenhausen uparcie obstaje przy elektryfikacji. Nowe Porsche Cayenne 2026i następna w kolejce ofiar elektryfikacji.

Optymizmem napawają również obiecujące wyniki drugiej generacji samochodów elektrycznych Macana, który stał się najlepiej sprzedającym się Porsche w tym roku, a wersja elektryczna przebija nawet swojego klasycznego odpowiednika, który nadal wiernie pali benzynę poza Europą. Nieźle jak na pojazd, który kiedyś uważano za heretycki.

Nadchodzący Cayenne Electric ma powtórzyć sukces Macana, a Porsche wprowadza go na rynek w wielkim stylu:

„Porsche nie tylko zaprezentuje prototyp na targach IAA Mobility w Monachium, ale także zaprezentuje innowację techniczną, która pomoże ukształtować przyszłość całkowicie elektrycznej jazdy – i sprawi, że stanie się ona jeszcze wygodniejsza”.

Ambitne, Porsche, bardzo ambitne – zwłaszcza, że na rynku elektrycznych SUV-ów jest już tłoczniej niż na obwodnicy Wiednia w piątkowe popołudnie.

Zdjęcie: Porsche

Szybciej niż Twoja reakcja, gdy zobaczysz rachunek za prąd

Choć pełne dane techniczne nie są jeszcze dostępne, Porsche z radością ujawnia, że nowy elektryczny Cayenne przyspiesza od zera do 18,3 metra w zaledwie 1,94 sekundy. To, szczerze mówiąc, wystarczająco szybko, by zapragnąć mięśni karku rodem z Formuły 1.

Richard Hammond, znany z programu Top Gear „Chomik”, twierdzi, że Cayenne Electric będzie najmocniejszym Cayenne w historii, przewyższając 729 koni mechanicznych hybrydowego Turbo E-Hybrid. SUV ma również holować przyczepę o masie do 3500 kilogramów i będzie nieco większy od obecnej generacji – bo SUV-y najwyraźniej nie są wystarczająco duże i rzucają się w oczy.

Zdjęcie: Porsche

Porsche Active Ride, czyli jak unosić się niczym dywan Alladyna

Jeśli chodzi o wygodę, Porsche Wspomina coś, co brzmi jak sztuczka czarodziejów z Hogwartu: system zawieszenia Porsche Active Ride. Reguluje on amortyzatory 13 razy na sekundę. Jeśli kiedykolwiek myślałeś, że liczba 13 przynosi pecha, to ewidentnie się mylisz – przynajmniej jeśli jeździsz Porsche, gdzie jedynym nieszczęściem jest to, że ten cud techniki nie jest standardowym wyposażeniem każdego pojazdu na świecie.

Zdjęcie: Porsche

Klasyczne silniki pozostają w grze – do odwołania

Pomimo silnego nacisku na elektryfikację, Zuffenhausen nie jest jeszcze gotowe na całkowite zerwanie z wieloletnim romansem z benzyną. Klasyczny Cayenne z silnikiem spalinowym będzie produkowany jeszcze w latach 30. XXI wieku, podobnie jak Panamera i legendarny model 911. Jeśli chodzi o Macana, jego klasyczna wersja niestety zniknie z oferty w przyszłym roku, choć Porsche już pracuje nad nowym, benzynowym crossoverem, którego premiera planowana jest na koniec dekady.

W planach jest również jeszcze większy, w pełni elektryczny SUV z trzema rzędami siedzeń, ale może być również dostępny z silnikami benzynowymi. Należy pamiętać: Porsche chce zachować wszystkie opcje otwarte, bo dlaczego nie zagrać obiema kartami jednocześnie? Chociaż sceptycy mogliby powiedzieć, że to trochę jak noszenie spadochronu na pokładzie samolotu. Nigdy nic nie wiadomo.


Kiedy w końcu zobaczymy Cayenne bez kamuflażu?

Prototyp zostanie zaprezentowany we wrześniu w Monachium, a model produkcyjny zostanie zaprezentowany w pełnej krasie podczas specjalnego wydarzenia na zachodnim wybrzeżu USA pod koniec 2025 roku. Cayenne Electric pokona tym samym nawet długo oczekiwane elektryczne wersje Boxstera i Caymana, które pojawią się na rynku dopiero w 2026 roku.

Choć odwaga Porsche na elektrycznych wodach jest godna podziwu, Zuffenhausen będzie musiało zakasać rękawy, jeśli chce naprawdę „kształtować przyszłość” elektrycznym Cayenne. W każdym razie, ciekawie będzie zobaczyć, jak im się to uda. Życzymy Porsche powodzenia – i akumulatorów, które ładują się szybciej, niż opróżnia się nasze konto bankowe po zakupie ich samochodu.

Z Wami od 2004 roku

od roku 2004 badamy miejskie trendy i codziennie informujemy naszą społeczność obserwujących o najnowszych stylach życia, podróżach, stylu i produktach, które inspirują pasją. Od 2023 roku oferujemy treści w głównych językach świata.