Zapomnij o karteczce pod klawiaturą i wiecznym „hasło123” – internet stał się Dzikim Zachodem, a jeśli nie masz własnego cyfrowego szeryfa, jesteś ofiarą. Na szczęście istnieją menedżerowie haseł – współcześni rycerze, którzy noszą nie miecze, lecz zaszyfrowane sejfy. Poniżej przedstawiamy najlepsze menedżery haseł na rok 2025, które podniosą Twoje bezpieczeństwo online do poziomu Fort Knox (gdyby Fort Knox potrafił synchronizować się między urządzeniami). Oto najlepsze aplikacje do haseł.
Aplikacje z hasłami?! Zanim zagłębimy się w gąszcz różnych aplikacji, przyjrzyjmy się podstawom: Czym jest menedżer haseł i jak działa??
Zasadniczo jest to bezpieczna cyfrowa przestrzeń do przechowywania danych — zaszyfrowane sejfy, w których możesz przechowywać wszystkie swoje hasła, kody PIN, numery kart i inne poufne dane. Tylko Ty masz dostęp do tego skarbca, poprzez jedno (silne!) hasło główne. Jeden klucz główny do otwierania wszystkich pozostałych zamków. I tak, oznacza to, że musisz pamiętać tylko jedno hasło. O, słodka ulgo!
Po otwarciu sejfu aplikacja automatycznie wypełnia formularze logowania na stronach internetowych i w aplikacjach. Dodatkowo podczas tworzenia nowych kont możesz otrzymać ofertę losowo generowane, ultrabezpieczne hasła, które są o wiele lepsze niż Twoje "imię+okres+rok". (NIE, Maj 1992 To już naprawdę nie wystarcza.)
Jak to działa: Aplikacje haseł
Większość aplikacji działa na zasadzie „zero zaufania” – Twoje dane nie są przechowywane w formie czytelnej, a pracownicy firmy nie mają dostępu do Twoich haseł. Zanim cokolwiek zostanie zsynchronizowane z chmurą, wszystko na Twoim urządzeniu jest szyfrowane. A co jeśli haker włamie się na serwery dostawcy? W najlepszym przypadku dostanie jedynie stos cyfrowej sałatki bez klucza deszyfrującego.
A co więcej: lepsze kontrolery oferują dodatkowe środki bezpieczeństwa, takie jak: logowanie biometryczne, uwierzytelnianie dwuskładnikowe (2FA), możliwość udostępnianie hasła i nawet kontrola nad incydentami bezpieczeństwatakie jak kradzież danych na stronach internetowych, z których korzystasz.
Krótko mówiąc – jeśli chcesz żyć z mniejszą liczbą zapomnianych haseł, mniejszym stresem i większym bezpieczeństwem, to czas zaprosić jednego z tych cyfrowych asystentów do swojej codziennej rutyny.
Bittwarden – Najlepszy dla większości użytkowników
Bitwarden jest jak ten dobry przyjaciel, który nie wysyła Ci memów każdego dnia, ale zawsze przychodzi, kiedy naprawdę go potrzebujesz. Oprogramowanie Bitwarden jest bezpłatne, eleganckie i ma otwarty kod źródłowy. Można z niego korzystać bez ograniczeń, a jednocześnie zachwyca bezpieczeństwem potwierdzonym niezależnymi audytami bezpieczeństwa.
Obsługuje wszystkie najważniejsze systemy operacyjne, w tym Linuxa (bo wiemy, że przynajmniej jedno z nas jest ekspertem IT), a także rozszerzenia do wszystkich najważniejszych przeglądarek. Bitwarden ma również duże doświadczenie w dziedzinie biometrii – Windows Hello, Touch ID, a może wkrótce także bicie twojego serca?
Funkcja półautomatycznego wypełniania formularzy jest bardzo przydatna - klikasz ikonę, wybierasz fakturę i voilà - bez błędów i niepotrzebnych załamań nerwowych. Jeśli jednak nie możesz obejść się bez pełnej automatyzacji, Bitwarden oczywiście ją oferuje.
Ceny? 10 dolarów rocznie za wersję premium, co stanowi mniej niż jeden średniej wielkości tost z awokado. W zamian otrzymujesz szyfrowane miejsce do przechowywania plików, obsługę uwierzytelniania dwuskładnikowego z kluczami bezpieczeństwa oraz raporty na temat stanu Twojego sejfu. Tak, Twój cyfrowy doktor haseł!
1Hasło – Najlepsza aktualizacja (i agent podróży)
1Password to elegancja wśród menedżerów haseł. Gdyby Bitwarden nosił dżinsy, 1Password założyłby kurtkę – stylową i z dodatkami, które robią wrażenie. Oprócz wszystkich standardowych funkcji 1Password oferuje kilka wyjątkowych gadżetów – wśród nich wyróżniającą się Tryb podróży:Możesz usunąć poufne dane ze swojego urządzenia przed przekroczeniem granic i przywrócić je jednym kliknięciem po przekroczeniu granicy. Żegnajcie, celnicy!
Oprócz hasła głównego korzysta również z klucza tajnego, co zwiększa bezpieczeństwo, ale oznacza również, że część Twoich zabezpieczeń nie jest w Twoich rękach - jeśli jesteś paranoikiem (czytaj: ostrożnym), może to być trochę uciążliwe.
Integracja z aplikacjami mobilnymi jest również imponująca - nie ma już potrzeby wykonywania operacji „kopiuj-wklej”. Automatyczne uzupełnianie jest tak proste jak masło na ciepłym toście.
Dashlane – Najlepiej wyposażony (i z odrobiną paranoi w pakiecie)
Jeśli Bitwarden zapewnia podstawowe bezpieczeństwo, Dashlane dodaje zbroję. Brak aplikacji desktopowej (co dla niektórych może być wadą), ale w praktyce nie stanowi to problemu, ponieważ większość użytkowników korzysta z haseł w przeglądarce.
Dashlane wyróżnia się dodatkowymi funkcjami bezpieczeństwa – alertami o kradzieży danych, monitorowaniem darknetu, a nawet ochroną przed atakami phishingowymi. Jeśli dzięki temu Twoja babcia nie wpadnie w sidła fałszywego banku internetowego, to wiemy, że ma to potencjał. Jedna z lepszych aplikacji do haseł.
W skład pakietu wchodzi również VPN (choć pełni on raczej funkcję dekoracyjną niż do poważnego użytku), a jego cena może być nieco wygórowana – 60 dolarów rocznie. A co z bezpieczeństwem twojej paranoi? Może warto.
NordPass – Najlepszy w swojej klasie pakiet z konkurentami (VPN, pamięć masowa i więcej)
Jeśli już korzystasz z NordVPN (lub słyszałeś o nim w każdym filmie na YouTube w ciągu ostatnich pięciu lat), to NordPass szybko Cię przekona. Jest to logiczne rozszerzenie rodziny, do której należy także NordLocker (szyfrowane przechowywanie danych) i jest często sprzedawane w „pakietach dla każdego”.
NordPass korzysta z zaawansowanego szyfrowania XChaCha20 (tak, dla mnie to też brzmi jak nazwa nowej grupy K-popowej), obsługuje uwierzytelnianie dwuskładnikowe, ma funkcję dostępu awaryjnego i narzędzia do sprawdzania siły hasła.
Irytujący? Brak pakietu miesięcznego. Płacisz za cały rok albo nic. I jak każda cyfrowa relacja – wymaga zaangażowania.
Najlepsze dla Mistrza: Enpass i KeePassXC
Przejść
Jeśli jesteś typem osoby, która mimo wszystko woli samodzielnie złożyć szafę z Ikei (i nie wzywać instalatora), to Enpass jest dla Ciebie. Nie przechowuje haseł na swoich serwerach — przechowujesz je lokalnie i synchronizujesz za pośrednictwem wybranej usługi (Dropbox, iCloud, Nextcloud itp.). Twoja chmura, Twoje zasady.
Prześlij
Twoje geekowe alter ego pokocha KeePassXC. Oprogramowanie typu open source, bez aplikacji mobilnych (chyba że za pośrednictwem zewnętrznych dostawców), ale niesamowicie niezawodne. Hasła są przechowywane lokalnie, szyfrowane i synchronizowane zgodnie z Twoimi życzeniami.
Kilka solidniejszych alternatyw
- Opiekun – wiele dodatków, w tym monitorowanie darknetu. 35 $ rocznie.
- Formularz Robo – funkcjonalne i tanie. Nic specjalnego, ale działa.
- Przechodzić – tylko dla tych, którzy lubią terminal i potrafią przynajmniej w przybliżeniu wyjaśnić, co oznacza GPG.
- Ostatnia przepustka – kiedyś popularne, ale teraz trochę… zaniedbane. Chociaż luki w zabezpieczeniach zostały naprawione, cień przeszłości pozostał.
NordPass – Idealny wybór, jeśli już jesteś w ekosystemie Nord
Jeśli jesteś już użytkownikiem NordVPN – jednej z najpopularniejszych usług VPN na świecie – to tak naprawdę jedną nogą jesteś już w raju cyfrowego bezpieczeństwa. I w tym przypadku tak jest NordPass naturalny wybór, który doskonale dopasuje się do Twojego obecnego pakietu Nord.
Dlaczego? Ponieważ chodzi o ekosystem, który oddycha jako całość – Twoje szyfrowane przeglądanie Internetu (NordVPN), bezpieczne przechowywanie plików (NordLocker), a teraz także cyfrowe hasło (NordPass) działają jak dobrze dostrojona orkiestra. Wszystko pod jednym dachem, wszystko z tą samą filozofią: zero zaufania, maksymalne bezpieczeństwo.
NordPass wykorzystuje zaawansowane szyfrowanie (XChaCha20, jeśli interesujesz się kryptografią), ma przejrzysty i intuicyjny interfejs użytkownika oraz obejmuje wszystkie niezbędne funkcje – od automatycznego wypełniania po analizę bezpieczeństwa Twoich haseł. A jeśli kiedykolwiek znajdziesz się w potrzebie, możesz zaufać tej funkcji, dostęp awaryjny, dzięki któremu Twoi bliscy uzyskają dostęp do Twojego skarbca – jeśli życie niespodziewanie wyłączy Ci Wi-Fi.
A co najlepsze, Nord uwielbia oferować oferty pakietowe. Jeśli już płacisz za NordVPN (lub myślisz o rozpoczęciu korzystania z niego), otrzymasz: NordPass i NordLocker znaczną zniżkę – i kompleksowe rozwiązanie zabezpieczające, które chroni nie tylko Twoje hasła, ale także Twoją tożsamość, pliki i nawyki przeglądania.
Wniosek? Jeśli już należysz do klanu Nord, NordPass jest mądrym i praktycznym wyborem - wiesz, lepiej mieć jedną dobrą drużynę niż grupę rozproszonych samotnych graczy, z których każdy gra na swój sposób.
Jak testowaliśmy?
Bezpieczeństwo haseł to nie tylko kwestia szyfrowania – liczy się także to, jak aplikacja obsługuje je w praktyce. Sprawdziliśmy, czy hasło główne jest wysyłane na serwer (co nie powinno mieć miejsca), jak działają aplikacje mobilne i czy interfejs użytkownika jest na tyle prosty, że przekona nawet Twoją mamę, która od 2002 r. korzysta z tego samego adresu e-mail.
Wniosek?
Menedżer haseł nie jest już luksusem, lecz koniecznością – podobnie jak pasta do zębów. Możesz myśleć, że nie potrzebujesz tego zabiegu, aż do momentu, gdy jest za późno i w Twojej poczcie e-mail zaczną pojawiać się podejrzane oferty wydłużania kończyn.
Wybierz narzędzie, które pasuje do Twojego stylu życia – minimalistyczne Bitwarden, zaawansowane 1Password, ochronne Dashlane lub techniczne Enpass/KeePassXC. I proszę – niech to będzie ostatni raz, kiedy gdziekolwiek wpiszecie hasło „qwerty”.