To pytanie zadaje sobie niezliczona ilość osób na całym świecie. Twój umysł ma tysiące powodów, dla których ta osoba jest dla ciebie zła, dlaczego to się nie uda, wszystkie alarmy niebezpieczeństwa są włączone - uciekaj! Ale z jakiegoś nieznanego powodu jej serce chce go bardzo, bardzo. Więc twoja głowa wybiera bezpieczniejszą opcję, twoje serce chce podjąć ryzyko.
Dlaczego to się nam przytrafia? Jak możesz być tak podzielony w swoim ciele? No cóż, pozwól nam cię chociaż trochę pocieszyć. Jest kilka wyjaśnień tego zjawiska, z którym prędzej czy później będziemy musieli się zmierzyć.
Dlaczego więc jesteśmy przyciągani do ludzi, którzy nie są dla nas dobrzy, którzy się o nas nie troszczą? Do ludzi, którzy prawdopodobnie nas skrzywdzą? Czy to adrenalina, która uwalnia się, gdy robimy coś, o czym wiemy, że nie powinniśmy?
„My, ludzie, jesteśmy kiepskimi statystykami: pamiętamy te decyzje, których w ogóle nie podjęliśmy, ponieważ nie wiedzieliśmy, jaki będzie ich wynik, a dziś zgadujemy, co mogło się wydarzyć. Ale oczywiście nie pamiętamy możliwości złych wyników, które mogłyby wynikać z błędnej decyzji” pisali w Psychology Today.
Więc pamiętajmy o wszystkich rzeczach, co dało nam poczucie, że żyjemy. I nawet jeśli to boli. Więc logika nie odgrywa dużej roli w pamiętaniu naszych przeszłych doświadczeń.
Wszystko działa mniej więcej tak – zamiast, żeby ludzie mówili: „Och, cieszę się, że uniknęłam bólu, jaki mogłaby mi sprawić osoba, którą naprawdę lubiłam!”, tak naprawdę mówimy to: „Och, tęsknię za tą osobą, która mogłaby mnie skrzywdzić. Co mogłoby się stać? Nigdy nie podejmowałam ryzyka.”, po którym następuje uczucie smutku. Więc nasze mózgi mają tutaj zwarcie. Ludzie są stworzeni, aby być impulsywny, podążający za głosem serca, do rzeczy, które nie mają większego sensu, do ryzykownych decyzji życiowych. I za tym tęsknimy, o tym pamiętamy.
Innym czynnikiem wpływającym na podejmowanie decyzji serce kontra umysł to nasz stan emocjonalny w chwili podejmowania decyzji. Laureat Nagrody Nobla, ekonomista Daniela Kahnemana, wyjaśnia to w ten sposób: nasze szybkie myślenie jest o wiele bardziej pod wpływem naszego obecnego stanu emocjonalnego niż nasze wolne myślenie. Jeśli ryzykowne decyzje mogłyby nam przynieść korzyści, to nasz zły nastrój sprawi, że przegapimy okazję, podczas gdy w dobrym nastroju najprawdopodobniej podejmiemy złą decyzję. Mówiąc prościej: Słuchanie głosu serca, zwłaszcza gdy jesteśmy pod presją, prawdopodobnie wyrządzi nam krzywdę lub doprowadzi do niekorzystnych skutków. Według badań Kahnemana w tym przypadku najlepiej nie podejmować decyzji.
Co więc możesz zrobić, aby podjąć właściwą decyzję?
Nie spiesz się.rozważyć wszystkie rzeczy dotyczące danej osoby i zastanowić się, jak wyglądałoby wasze wspólne życie. Pomoże ci to podjąć decyzję, która jest mieszanką serca i głowy. Słusznie jest podążać za głosem serca, ale nie jest to najbezpieczniejsze w dni, kiedy czujesz się wyjątkowo szczęśliwy lub smutny, ponieważ możesz Emocje przesłaniają osąd. i wpływać na Twoje decyzje.
Być może spędza wieczór sam na sam z kulisami i gazetą w ręku. Wypisz mocne i słabe strony tej osoby.. Na innej kartce papieru napisz wszystkiego o waszym wspólnym życiu. Tutaj będziesz używać głowy. Co jest dobre, ale nie zaniedbuj serca! Najlepszą decyzją będzie połączenie obu. Ale co możesz zrobić, gdy dojdzie do dwóch skrajności? Cóż, odpowiedź brzmi prawdopodobnie "NIE". Ponieważ bycie z kimś nie oznacza, że musisz zamieniać swoje życie w piekło. Zdrowy związek jest ZDROWY. Jeśli nie potrafisz znaleźć sposobu, aby połączyć swoje życia, pójść na kompromis i żyć w pokoju, to taki związek ma bardzo krótki żywot.
Nikt z nas nie jest w tym doskonały. Ale będziesz przechodzić przez coś podobnego wiele razy i nauczyłem się ufać sobie, Będzie łatwiej. I powoli zaczniesz zauważać, że nie możesz całkowicie zaniedbać jednego lub drugiego i że zarówno twoje serce, jak i głowa ci służą.