Google właśnie zaprezentowało nową serię Google Pixel 10, która natychmiast wywołała falę ekscytacji. Cztery urządzenia – Pixel 10, Pixel 10 Pro, Pixel 10 Pro XL i futurystyczny Pixel 10 Pro Fold – reprezentują nie tylko ewolucję, ale wręcz rewolucję w świecie smartfonów. Jeśli Pixel był kiedyś „hipsterskim telefonem” dla miłośników fotografii, teraz wkracza na ring jako poważny konkurent dla Apple i Samsunga.
Gdy kurz na scenie opada, a konfetti znika, pojawia się zasadnicze pytanie: co właściwie działa? Piksel Google 10 różnych? To nie tylko garść ulepszeń, których oczekujesz co roku – lepszy procesor, jaśniejszy ekran, kilka nowych funkcji AI. Google Pixel 10 próbuje na nowo zdefiniować, co to znaczy mieć telefon, który jest prawdziwym, długoterminowym partnerem cyfrowym. Sercem tej serii jest poczucie, że Google nie konkuruje już tylko z innymi producentami, ale z własną przeszłością – i tym razem chce udowodnić, że Android może mieć swój kultowy „moment iPhone'a”.
Rzeźbione serce: Tensor G5
Nowa generacja układu Tensor G5 to coś, co daje Google pewność siebie. Po latach eksperymentów firma osiągnęła punkt, w którym posiadanie własnego procesora nie jest już kompromisem, a zaletą. Szybszy, bardziej energooszczędny i bardziej zoptymalizowany pod kątem sztucznej inteligencji niż kiedykolwiek wcześniej, Pixel 10 potrafi niemal odczytać Twoje myśli (a przynajmniej wiadomości z Gmaila) i wykorzystać je w rozmowie w odpowiednim momencie.
Aparat: nieruchoma królowa
Jeśli z czegoś słyną Pixele, to z aparatu. Pixel 10 wprowadza potrójny aparat do modelu podstawowego, co wcześniej było zarezerwowane dla linii „Pro”. Pixel 10 Pro i XL mogą pochwalić się radykalnie ulepszonym teleobiektywem i 100-krotnym zoomem cyfrowym, który jest bardziej science fiction niż rzeczywistością. Fold udowadnia, że składane telefony nie są już kompromisem, a solidnym elementem technologii o stopniu ochrony IP68.
Qi2: wreszcie magnetyczny Android
Google wykonał krok, na który świat Androida czekał od lat – wprowadził obsługę Qi2, czyli magnetycznego ładowania bezprzewodowego. Choć brzmi to jak Apple MagSafe, tym razem jest to naprawdę ustandaryzowane. Akcesoria do Pixeli (Pixelsnap) są już gotowe: etui, podstawki, ładowarki. Spodziewajcie się wysypu gadżetów.
Siedem lat pokoju
Najbardziej imponująca liczba na tym wydarzeniu? Siedem lat aktualizacji. W świecie, w którym większość telefonów z Androidem jest przestarzała po trzech latach, Pixel 10 obiecuje żywotność, której pozazdrościłby mu niemal każdy laptop. Oznacza to, że Pixel 10 nadal będzie dla Ciebie aktualny, gdy iPhone 20 trafi na półki.
Zafascynowany światłem
Wyświetlacze serii Pixel 10 osiągają jasność do 3000 nitów. To wystarczająco dużo, aby nosić okulary przeciwsłoneczne w nocy. W połączeniu z systemem Android 16 i świeżym designem Material 3, wrażenia wizualne będą jaśniejsze niż kiedykolwiek.
Cena i przyjazd
Cena Google Pixel 10 zaczyna się od 799 $/(w przeliczeniu na euro), co jest zaskakująco przystępną ceną, biorąc pod uwagę wszystkie jego funkcje. Modele Pro są droższe, ale Fold króluje w segmencie premium. Wysyłka rozpocznie się pod koniec sierpnia, a Fold pojawi się w październiku.
Wniosek: Android ma swojego własnego „iPhone’a”
Google Pixel 10 Seria Pixel 10 nie jest już eksperymentem – to manifest. Google udowadnia, że potrafi stworzyć telefon nie tylko dla entuzjastów fotografii, ale dla każdego, kto szuka inteligentnego, zrównoważonego i stylowego cyfrowego towarzysza. Pytanie tylko: czy to początek przełomu Google, czy Apple ponownie odwróci sytuację? Na razie seria Pixel 10 brzmi jak najlepszy powód, by pozostać po stronie Androida w historii.