Przyszłość AI?! Sztuczna inteligencja nie przejmie władzy nad światem za sprawą hollywoodzkich robotów-zabójców, ale dzięki nowym odkryciom naukowym i codziennym zastosowaniom, które uczynią Twoje życie być może bardziej nudnym - ale przynajmniej wygodniejszym.
Sztuczna inteligencja przyszłością?! „Myślisz, że wiesz, jak będzie wyglądać przyszłość AI? Pomyśl jeszcze raz. Może cię rozczarować – ale w najlepszy możliwy sposób”.
Lata temu widzieliśmy przyszłość sztuczna inteligencja (sztuczna inteligencja) Widzieliśmy kilka dość dramatycznych wizji: humanoidalne roboty w stylu Arnolda Schwarzeneggera przejmujące władzę nad światem, drony dostarczające pizzę i inteligentne lodówki przypominające nam, że znowu zapomnieliśmy kupić mleko. Okazuje się jednak, że przyszłość AI będzie o wiele bardziej... przyziemna.
Niedawno Sam Altman, założyciel firmy, OpenAI, opowiedział w podcaście o przyszłości sztucznej inteligencji, a to, co powiedział, brzmi mniej jak Terminator, a bardziej jak wypowiedź bardzo inteligentnego doktoranta, który pomaga rozwiązywać codzienne problemy.
Co tak naprawdę potrafi sztuczna inteligencja (i dlaczego prawdopodobnie nie zrobi na Tobie wrażenia)
Sztuczna inteligencja jest obecnie najbardziej przydatna w dwóch celach: rozmowa i programowanieChociaż możliwość zapytania ChatGPT o to, jak przygotować wegańską lasagne lub zlecenia napisania kodu sklepu internetowego jest naprawdę fajna, to nadal nie jest to coś, co całkowicie odmieni twoje życie – po prostu je ułatwi.
Ale następny wielki krok, o którym mówi Altman, jest o wiele bardziej zaskakujący: AI zacznie odkrywać nowe prawdy naukowe na własną rękę. Być może za pięć lat naukowcy nie będą już tymi, którzy testują nowe teorie w laboratoriach nocą, ale będzie to robić AI, zdolna do przetwarzania gór danych szybciej, niż nazwałbyś „komputerowego geniusza”.
Sztuczna inteligencja jako naukowiec: koniec z dramatycznymi eksplozjami, tylko nudne i wydajne odkrycia
Altman mówi, że AI będzie szczególnie przydatna w naukach ścisłych, gdzie mamy mnóstwo danych, ale za mało doktoratów, aby je przetworzyć. Astrofizyka? Biologia? Nowy materiał na baterie, którego ludzkość rozpaczliwie potrzebuje? To wszystko obszary, w których AI zacznie się wyróżniać — i da ci baterię telefonu, która wytrzyma dłużej niż twój związek.
Wszystko to brzmi ekscytująco, ale jednocześnie bardzo nudno, prawda? Koniec z szalonym profesorem z dziwnymi fryzurami krzyczącym „Eureka!” w środku nocy. Po prostu algorytm cicho rozwiązujący problemy, podczas gdy ty oglądasz Netflixa. To również przyszłość AI.
Humanoidalne roboty, które spadają ze schodów (i dlaczego nadal będziemy je kupować)
Ale co z humanoidalnymi robotami, których wszyscy chcieliśmy od dzieciństwa? Altman przyznaje, że je będziemy mieć, ale wciąż nie są gotowe. Nie dlatego, że nie są wystarczająco inteligentne, ale dlatego, że, cóż, wciąż spadają ze schodów i niszczą meble. Co jest oczywiście mniej imponujące niż T-800 ratujący świat, ale jest o wiele bardziej realistyczne — i wystarczająco słodkie, że zapłacimy za nie więcej, niż powinniśmy.
Altman przewiduje nawet, że za dziesięć lat będziemy chodzić ulicami pełnymi robotów wykonujących codzienne czynności. Dziwny widok, który prawdopodobnie sprawi, że po prostu wzruszysz ramionami i pójdziesz dalej – ponieważ, cóż, widziałeś już wszystko.
Gdzie jest prawdziwa rewolucja? Przyszłość AI? (Może w twoim nowym najlepszym przyjacielu, który nie ma ciała)
Jednak największa zmiana nie nadejdzie od tych niezdarnych robotów, ale od AI jako wirtualnego asystenta, który zna wszystkie twoje nawyki, pomagając ci w pracy, gotowaniu, a nawet interakcjach społecznych. Zasadniczo, jak Siri, która w końcu zaczyna dobrze działać. Altman mówi, że będziemy mieć jakąś formę towarzysza AI, który żyje w chmurze i jest zawsze z nami, gdziekolwiek pójdziemy.
A to oznacza, że Twoim najlepszym przyjacielem będzie sztuczna inteligencja. Co jest świetne, bo nigdy nie poprosi cię o pieniądze ani nie pożyczy samochodu.
Koniec świata? Raczej nie – raczej początek długiego, nudnego komfortu
Największą ironią przyszłości AI jest to, że podczas gdy ta rewolucja technologiczna będzie ogromna, nasze życie prawdopodobnie będzie bardziej… nudne. AI odkryje dla nas nowe prawdy naukowe, będzie prowadzić nasze samochody, zarządzać naszymi firmami, a nawet mówić nam, co oglądać na TikToku. A pod koniec dnia nadal będziemy siedzieć na kanapie i zastanawiać się, czy to naprawdę najlepsza możliwa przyszłość.
Ale hej, przynajmniej sztuczna inteligencja nigdy nie zepsuje ci dnia debaty polityczne lub złego smaku w muzyce. Jeśli to nie jest przyszłość, której chcemy – to czego?