fbpx

Oto Sony Alpha 7 V: aparat, który sprawił, że wszystkie inne modele stały się „stare” z dnia na dzień

Szybciej, inteligentniej i wreszcie bez przegrzewania. Hybrydowa perfekcja za 2999 euro.

Zdjęcie: SONY

Przyznaj się. Czekałeś na to. Wszyscy czekaliśmy. Na moment, w którym Sony w końcu przestanie „dawkować” technologię kropla po kropli i da nam, „ludziom”, narzędzie, które po prostu działa. Jeśli obwiniałeś swój sprzęt za to, że Twoje zdjęcia są nieostre, a Twój vlog wygląda jak nagranie z kamery monitoringu z 2005 roku, mam dla Ciebie złe wieści. Od wczoraj, 2 grudnia 2025 roku, skończyły Ci się wymówki. Sony Alpha 7 V jest już dostępny i – bez przesady – to technologiczny pokaz siły zamknięty w obudowie, którą możesz podnieść bez fizjoterapeuty.

Zacznijmy od serca, gdzie dokonała się rewolucja. Alfa Sony 7 V utrzymuje rozdzielczość 33 miliony obrazów pikseli (33 MP), co brzmi znajomo, ale niech ta liczba Cię nie zmyli. To nie ten sam czujnik. To jest matryca warstwowa. Matryca CMOS Exmor RS™ transduktor.

Co to oznacza dla was, którzy nie jesteście inżynierami? Prędkość. Surowa, brutalna prędkość. Poprzedni model (A7 IV) osiągał spokojne 10 klatek na sekundę. Alpha 7 V? 30 klatek na sekundę (30 fps). Z pełnym autofokusem i automatycznym śledzeniem ekspozycji. Oznacza to, że w czasie, który zajmuje Ci mrugnięcie, ten aparat może zrobić 10 idealnych zdjęć Twojego psa goniącego frisbee.

„Połączenie procesora BIONZ XR2 i matrycy warstwowej sprawia, że ten aparat jest szybszy niż Twój czas reakcji. Funkcja Pre-Capture rejestruje akcję nawet na sekundę przed naciśnięciem spustu migawki. To oszustwo. I my to uwielbiamy”.

Sztuczna inteligencja, która widzi wszystko

Nowy procesor – Sony Alpha 7 V –  BIONZ XR2™ Jest nie tylko szybki, ale i inteligentny. Sony twierdzi, że rozpoznawanie obiektów zostało ulepszone w modelu 30 %. W praktyce oznacza to, że aparat nie tylko szuka „oczu”. Rozpoznaje ludzi, zwierzęta, ptaki, owady, samochody, pociągi i samoloty.

System z 759 punktów ostrości, obejmujący 94 sensory %, działa jak radar wojskowy. Jeśli nie ustawisz ostrości tym aparatem, to Twoja wina. Albo zapomniałeś zdjąć dekielek obiektywu. Nawet w niemal całkowitej ciemności (do -4,0 EV), aparat znajdzie to, czego szukasz.

Zdjęcie: SONY

Wideo: Koniec z przegrzewaniem i 4K60 bez „drobnego druku”

Wideofilmowcy, weźcie oddech. Od lat my w Sony (i Canonie) bawimy się w grę „kiedy kamera wyłączy się z powodu przegrzania”. Sony Alpha 7 V Najwyraźniej rozwiązał ten problem. Dzięki lepszemu odprowadzaniu ciepła i wydajniejszemu procesorowi możesz nagrywać w rozdzielczości 4K 60p (z nadpróbkowaniem 7K) bez ograniczeń czasowych.

Oficjalna specyfikacja mówi: 90 minut w temperaturze 25°C (77°F). Nieoficjalne testy? Kamera kręci godzinami. A co najważniejsze – 4K 60p jest wreszcie dostępne w pełnym formacie (z priorytetem kąta widzenia). Koniec z irytującym 1,5-krotnym kadrowaniem, które psuje szeroki kąt.

Zakres dynamiczny? 16 stopni. Oznacza to, że Twoje nagrania zachowają detale zarówno w najciemniejszych cieniach, jak i w najjaśniejszym świetle słonecznym. A stabilizacja w trybie Dynamic Active Mode jest tak dobra, że prawdopodobnie zostawisz gimbal w bagażniku.

Ergonomia i bateria: drobiazgi, które mają znaczenie

Sony w końcu posłuchało użytkowników w kwestii wyświetlacza. Dostaliśmy 4-osiowy, wielokątowy wyświetlacz LCD. Można go pochylać, obracać, obracać do przodu podczas nagrywania vlogów, a nawet schować. To najlepszy wyświetlacz w branży, kropka.

Kolejną zaletą jest łączność. Dwa porty USB-C. Jeden do zasilania, drugi do przesyłania danych. Genialne. A Wi-Fi 6E gwarantuje, że zdjęcia są przesyłane na telefon szybciej, niż zdążysz powiedzieć „Instagram”. A bateria? Oficjalnie 630 zdjęć według standardu CIPA, co w praktyce oznacza cały dzień pracy bez paniki.

Zdjęcie: SONY

Nowy obiektyw: FE 28-70mm F3.5-5.6 OSS II

Sony wprowadziło również nowy obiektyw kitowy do aparatu. Zazwyczaj go pomijamy, ale ten zasługuje na wzmiankę. Jest lekki (idealny w podróży), ostry i obsługuje zawrotną prędkość 30 kl./s. Za około 479 dolarów to zaskakująco dobry obiektyw na początek.

Podsumowanie: Czy jest warte 2999 euro?

Sony Alpha 7 V będzie dostępny od dziś w sugerowanej cenie detalicznej 2999 euro. Czy to dużo? Dla fotografa-amatora – może. Ale spójrzmy na to szerzej.

Otrzymujesz 90% wydajności flagowego modelu Alpha 1 II, który kosztuje dwa razy więcej. Dostajesz aparat, który się nie przegrzewa, widzi w ciemności i wykorzystuje sztuczną inteligencję do korygowania błędów. W świecie, w którym technologia często obiecuje więcej, niż daje, A7 V jest nudno niezawodny. To narzędzie, które znika w dłoniach i pozwala tworzyć.

Jeśli masz Alphę 7 III, biegnij do sklepu. Jeśli masz Alphę 7 IV, wreszcie masz powód, żeby kupić nowszy model. Ale jeśli właśnie kupiłeś u konkurencji… cóż, zawsze pozostaje Bolha.com.

Ocena magazynu City: 5/5 Technologia w końcu dorównała naszym pragnieniom.

  • Najważniejsze fakty w skrócie: Sony Alpha 7 V
  • Transduktor: 33 MP pełnoklatkowy przetwornik CMOS Exmor RS
  • Edytor: BIONZ XR2 z jednostką AI
  • Prędkość: 30 kl./s (migawka elektroniczna), wstępne przechwytywanie
  • Wideo: 4K 60p (pełna klatka), 4K 120p (APS-C), 10-bit 4:2:2
  • Stabilizacja: Aktywny tryb dynamiczny + automatyczne kadrowanie AI
  • Cena: ok. 2999 EUR (etui), dostępne od 2 grudnia 2025 r.

Możesz kupić kamerę tutaj u sprzedawców internetowych lub za pośrednictwem tego linku.

Więcej informacji

sony.com 

Artykuł może zawierać linki afiliacyjne.

Z Wami od 2004 roku

od roku 2004 badamy miejskie trendy i codziennie informujemy naszą społeczność obserwujących o najnowszych stylach życia, podróżach, stylu i produktach, które inspirują pasją. Od 2023 roku oferujemy treści w głównych językach świata.